Witaj Koordian,
ad.1. z tylnym napędem jest jak z seksem - po co jeżdzić na ręcznym, jak można dawać w piz.."
W sumie ktoś, kto zawsze jeżdził autem przednionapędowym, może mieć zimą trudności w opanowaniu tylnego napędu. Ale jestem przekonany, że jeżeli damie swego serca udzielisz kilku lekcji jazdy z tylnym napędem zimą, to na pewno kobitka da radę. Moja Mama w PL też się ostatnio przesiadła z Daewoo na MB190 i tez daje rady
ad.2 temat rdzy trzeba rozpatrywać w odniesieniu do konkretnego auta - ogólnie nie zaszkodzi regularna konserwacja spodu i profili zamknietych, a przynajmniej kontrola stanu oryginalnego zabezpieczenia. Ale chcac miec spokoj, najlepiej raz a porządnie zakonserwować wszystkie narażone na działanie agresywnych czynnikówelementy i po kłopocie. Obejrzyj dokładnie (albo jeśli nie jesteś specem) z kimś, kto się zna na tym, miejsca robione po "dzwonie". Jeśli naprawa została wykonana rzetelnie i uszkodzeniu nie uległy elementy nośne / konstrukcyjne pojazdu (nadal jest dwu- a nie czterośladem
![[jezyk3]](./images/smilies/jezyk3.gif)
) nie musisz go od razu skreślać.
ad.3 silnik należy do rodziny M111 i faktycznie daje się z powodzeniem "zagazować". Nie piszesz tylko, czy już jest "zagazowany" czy Ty myślisz o tym. Najważniesze jest, żeby była to sekwencja. Bardziej szczegółowo niech wypowiedzą się znawcy tematu, dla mnie gaz jest tematem tabu
![[palacz]](./images/smilies/palacz.gif)
Poza tym w każdym silniku MB rozrząd sterowany jest łańcuchem, który pomimo obiegowej opinii nie jest układem zupełnie bezobsługowym. Ale przy przebiegu ponad 200 kkm możnaby się pokusić ewentualnie o kontrolę stanu napinacza łańcucha i wyciągnięcia łańcucha, ale nie wydaje mi się, aby było to konieczne, jeśli nie dobiegają Cie niepokojące dzwięki. Co do faktycznego przebiegu auta...Hmm, Bóg jeden wie, tak jest zawsze gdy się kupuje używane auto. Ale jeśli wnętrze auta nie nosi nadmiernych śladów zużycia (wytarta kierownica, lewrek zmiany biegów itepe, itede) możesz uznać przebieg 200 kkm za rzeczywisty.
ad.4. na ogólny stan techniczny auta, jakiekolwiek wycieki z silnika (przód i tył), okolic skrzyni biegów, czy podczas pracy silnika nie dochodzą jakieś nienaturalne odgłosy. Lekko spocony most to nic strasznego. Decydując sie na zakup teraz, zimą, zwróć uwagę, czy uruchamiając zimny motor nie usłyszysz charakterystycznego stukotu zużytych popychaczy. (Regularna wymiana oleju ułatwia życie popychaczom i napinaczowi łańcucha). Poza tym luz na przekładni kierowniczej (ew. stuk przy ruszaniu kierownicą), opony (czy nie sa zdarte od środka lub od zewnątrz). Jeśli masz możliwość sprawdzenia autaz podnośnika, zwróć uwagę na stan sworzni zwrotnicy - to bardzo ważne w MB. Zdarzało się już, że piasta "oddaliła się" od wahacza własnie przez to, że wyskoczył sworzeń i koło sie położyło.
I to by było chyba na tyle... A najlepiej zabierz ze sobą kumpla, dwie pary oczu widzą wiecej niż jedna

Pochwal się jak kupisz
Powodzenia
PZDR