MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W124] Prąd, a raczej jego brak
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=51141
Strona 1 z 1

Autor:  Gabriel [ ndz wrz 26, 2010 3:18 pm ]
Tytuł:  [W124] Prąd, a raczej jego brak

Alternator w zeszłym roku był robiony. Tak więc zakładam, że to nie jego wina.
Jeden akumulator już w plecy, drugi zaraz dokończy żywota. Czasem ładowanie jest ale przez większość czasu go nie ma.
Na nie równościach czasem ładowanie powraca aby za 5 minut sobie pójść w cholerę.
Tak więc teraz może wypadało by sprawdzić przewód masowy?
I pytanie, gdzie go szukać? :roll:

Autor:  darus [ ndz wrz 26, 2010 3:40 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Do alternatora nie jest podłączony przewód "-" , jest przykrecony do silnika i to jest jego "-". Wyjmij alternator i daj do sprawdzenia, bo najwyraźniej nie został dobrze zrobiony. Ewentualnie sprawdź kostkę i przewody idące do alternatora.

Autor:  Gabriel [ ndz wrz 26, 2010 5:11 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Wiem, że to będzie "lame", ale co tam [zlosnik]

A jak go wyjąć? [zlosnikeh]

Autor:  leopold [ pn wrz 27, 2010 8:38 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Stop orkiestra!
Zanim rozkręcicie cały samochód, trzeba zacząć od pomiaru napięcia ładowania oraz napięcia na zaciskach alternatora.
Przecież mogą być różne uszkodzenia: przewód masowy lub przewód (+) uszkodzone, regulator napięcia padnięty, gdzieś zły kontakt, w końcu oczywiście alternator.
Pozdrawia racjonalnie Leopold

Autor:  Gabriel [ śr wrz 29, 2010 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Regulator napięcia jest w alternatorze czy jest to oddzielne urządzenie?
Gdzie jest przewód masowy? [zlosnikeh]

Autor:  bmw [ śr wrz 29, 2010 10:33 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Lepiej jedź do mechanika bo po tym co piszesz nie urażając kolegi to masz zbyt słabe pojęcie o elektromechanice, a szkoda żebyś więcej popsuł jak naprawił.
Tak regulator napięcia i mostek Gretza-diody są wbudowane w alternator i bez miernika nic nie zdziałasz.
Masa jest między silnikiem a nadwoziem zwykle w okolicach skrzyni biegów.
żeby wyjąć alternator trzeba zdjąć pasek i odkręcić go od bloku silnika zwykle dwie/trzy śruby.

Autor:  Gabriel [ pt paź 01, 2010 6:47 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Jedź - dobrze powiedziane :lol: ale na chwilę obecną to mi hulajnoga została. Chcę po prostu wymontować alternator i zawieść do specjalisty. Okej, z paskiem chyba dam sobie jakoś radę [zlosnikeh]

Autor:  bmw [ pt paź 01, 2010 7:58 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Tylko zapamiętaj jak pasek biegnie po tych wszystkich kołach i rolkach.

Autor:  Nemo [ sob paź 02, 2010 12:09 pm ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

Miałem to samo. Wystarczyło kupić komplet szczotek (razem z regulatorem) cena około 30zł. Na wszelki wypadek oczyściłem też ze syfu wszystko co się dało oczyścić i jest jak nowy. Wszystkie bóle odeszły.

Autor:  wapniaczek [ ndz paź 03, 2010 11:19 am ]
Tytuł:  Re: [W124] Prąd, a raczej jego brak

I jeszcze od siebie dodam, że taki komplecik, znaczy się regulator ze szczotkami, no name ( czarny), wytrzymuje ok 70000 km i znów jest do wymiany ze względu na zużycie szczotek....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/