MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszenia??
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=50539
Strona 1 z 2

Autor:  martinbbor [ śr sie 25, 2010 4:22 pm ]
Tytuł:  [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszenia??

Witajcie.
Jakiś czas temu zmagałem się z wymianą paru rzeczy w przednim zawieszeniu - przede wszystkim wymiana starych, wyrobionych drążków reakcyjnych (gruszek pospolicie). Po niżej zamieszczam zdjęcie:

Obrazek

Na żółto zaznaczyłem drążki które wymieniłem, tak samo gumy zaznaczone na czerwono no i ten "wspornik?" zaznaczony na biało.

Po wymianie tego wszystkiego i ustawionej oczywiście na nowo zbieżności pojawił się problem. Przy prędkości ok 90km/h zaczynają pojawiać się drgania z przedniego zawieszenia a gdy dodatkowo zacznę manewrować kierownicą to drgania zamieniają się w mocne szarpnięcia i ogólnie ciężko jest wtedy utrzymać auto. Przy większej prędkości te szarpnięcia dosłownie lekko giną ale przy już jakichś 150-160km/h całe auto dostaje takich wibracji że masakra. Panowie co to może być? Gdzie szukać przyczyny? Chciałbym kwestię zawieszenia mieć już z głowy. Trochę pieniędzy już w to poszło, myślałem, że będzie spokój a tu taki numer :(

Bardzo proszę o pomoc

Pozdrawiam
Marcin

Autor:  Vivalawita [ śr sie 25, 2010 5:40 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

A przed ustawianiem zbieżności zawieszenie było sprawdzane?
Ja ostatnio przerabiałem takie wibracje i okazały się wahacze górne.
Czy kąty też były robione?
I jaki spec ustawiał geometrię
Ja kiedyś w jednym tygodniu robiłem dwa razy geometrię, ale w dwóch innych zakładach.
Duże rozbieżności więc daje to do myślenia.

Autor:  martinbbor [ śr sie 25, 2010 5:55 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

Nie. Świeżo po naprawach pojechałem na warsztat gdzie zajmują się tylko zbieżnością. W Koszalinie jest taki warsztat gdzie ustawiają komputerowo niedaleko dworca PKS. Facet jednak miał problem z ustawieniem, nie wiem czy nie chciał czy nie umiał ustawić ale ustawił koła dosłownie rozbieżnie(!). Pojechałem gdzie indziej z tym i bez problemów poprawiono - bez żadnych komputerów :) . Co do kątów jednak nie jestem pewny. Możliwe, że w tym warsztacie w Koszalinie były majstrowane kąty ale ręki nie dam sobie uciąć. Wahacze górne z przodu miałem też wymieniane oba jakieś 2 lata temu.. Możliwe żeby już nadawały się do wymiany?

Autor:  bmw [ śr sie 25, 2010 6:09 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

A może miałeś jakieś tulejki centrujące w felgach i wypadły mechanikowi ,a on ich nie założył ?
W sumie po wymianie tych elementów nie ma konieczności regulacji zbieżności ,a Twoje wahacze górne jak marnej firmy to po 2 latach mogły paść.Poza tym zrób coś z tą korozją wokół otworów gdzie wchodzą blaszki z nakrętkami bo będziesz miał tam dziury. [szalone]

Autor:  martinbbor [ śr sie 25, 2010 6:29 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

bmw pisze:
A może miałeś jakieś tulejki centrujące w felgach i wypadły mechanikowi ,a on ich nie założył ?
W sumie po wymianie tych elementów nie ma konieczności regulacji zbieżności ,a Twoje wahacze górne jak marnej firmy to po 2 latach mogły paść.Poza tym zrób coś z tą korozją wokół otworów gdzie wchodzą blaszki z nakrętkami bo będziesz miał tam dziury. [szalone]


Niee, stałem cały czas nad chłopakami i co do tego czy czegoś takiego nie założyli z powrotem to raczej nie mam wątpliwości. Kiedyś na jednym warsztacie zdarzyło się, że mechanik nie założył faktycznie jednego dystansu na koło ale na szczęście dorwałem gdzieś taki drugi i po problemie..

Najwięcej wyzywania i "urywania" szło pod adresem słynnych już blaszek przy wymianie drążków :)

Co do tej korozji to raczej spawanie bo nic z tym innego nie zrobię [zlosnik]

Nie jestem pewny czy to wahacze.. Zwłaszcza, że przed wymianą nie miałem tego problemu - no ale wcześniej to drążki były wywalone znowu..

Autor:  bmw [ czw sie 26, 2010 6:01 am ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

Słynne blaszki też urwałem po stronie pasażera bo się pośpieszyłem ,za to wczoraj zmieniałem po stronie kierowcy i ich nie pourywałem z tym, że od tygodnia już polewałem te śruby cx80 i ATF.Efekt taki ,że po poluzowaniu wykręciłem je ręką :)

Autor:  martinbbor [ czw sie 26, 2010 10:00 am ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

No u mnie tak samo wręcz "lało" się w te szczeliny jakiegoś kwasu gdzie wkłada się te blaszki [zlosnik] ale draństwo nie chciało łatwo puścić. Ogólnie problemem było to w ogóle odkręcić z racji że dojście do nakrętek jest praktycznie żadne.. U mnie rozwiazane było to w ten sposób, że w otwór włożyliśmy łyżkę i odpowiednio zaparta dopiero puściła śruba. Te gwinty to podobno jakieś "made in usa" są? :)

Czyli powinienem sprawdzić górne wahacze i jeszcze raz przyjrzeć się zbieżności? Czy te szarpania to mogą być od czegoś jeszcze innego spowodowane?

Autor:  TReneR [ czw sie 26, 2010 5:12 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

Np. niewyczyszczonej powierzczni tarczy do ktorej przylega felga/dystans.To samo na styku tarcza-piasta

Autor:  ukaniu [ czw sie 26, 2010 5:18 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

Geometria może być do bani, luzy w zawieszeniu duże ale jak koło jest okrągłe i chodzi równo to nie ma prawa nic wibrować. Trzeba szukać w tym co napisał Trener dla pewności sprawdzić koła na wyważarce. Co więcej im większe luzy w zawiasie tym bywa (nie zawsze) mniej drgań przenosi się na budę.

Autor:  martinbbor [ czw sie 26, 2010 6:40 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

no właśnie przed naprawą luzy na kołach były spore, wystarczyło złapać za koło i trochę poruszać w każdą stronę, teraz jest ok.

czyli wpierw do przejrzenia/wyczyszczenia tarcze, dystanse itd. Jeśli to pomoże w diagnozie to dodam, że auto ściąga na jedną stronę, nie mocno no ale przy prędkości 100km/h nie trzymam kierownicy prosto(dopiero wtedy jedzie "przed siebie").

Autor:  ukaniu [ czw sie 26, 2010 6:48 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

Sprawdzić bicie felg i opon. Sprawdzić bicie po zamontowaniu na samochód. Wyczyścić na glanz to co pisał Trener.
Ja 2 lata walczyłem w wibracjami na aluflegach aż zmieniłem na stalówki wyprostowane na zyletkę i wreszcie nie ważne czy jadę 90 czy 190 jest dobrze.
Ściąganie to inna bajka, może być źle ustawione wyprzedzenie sworznia albo krzywa zwrotnica i ma inny promień zataczania - do sprawdzenia na maszynie geo.

Autor:  martinbbor [ pt wrz 03, 2010 11:16 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

cześć chłopaki. Byłem dzisiaj na warsztacie ale w innej sprawie niż tu opisuję. Powiedziałem mechanikowi co się dzieje no i zaczęliśmy szukać przyczyny. Co się okazało? 2 lata temu wymieniałem jak już wcześniej pisałem - górne wahacze. Dzisiaj okazało się, że oba są do wymiany.. Możliwe, że to to wtedy. W tej chwili zamówię komplet wahaczy i napiszę później co się dzieje po wymianie.

Autor:  martinbbor [ ndz wrz 19, 2010 4:11 pm ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

witajcie panowie. W tygodniu wymieniłem oba wahacze. Po zamontowaniu jak ręka odjął. Szarpania zniknęły [zlosnikz] czuć jeszcze przy prędkości lekkie bicia ale myślę że to już kwestia samych kół, tj wyważenie a nawet wymiana kapci bo te co mam to już odsłużyły. A z innej beczki co myślicie o bieżnikowanych oponach? Pytam bo słyszałem że z nimi problemy są typu właśnie z wyważaniem np itd..

Autor:  Nemo [ śr wrz 22, 2010 11:20 am ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

martinbbor pisze:
witajcie panowie. W tygodniu wymieniłem oba wahacze. Po zamontowaniu jak ręka odjął. Szarpania zniknęły [zlosnikz] czuć jeszcze przy prędkości lekkie bicia ale myślę że to już kwestia samych kół, tj wyważenie a nawet wymiana kapci bo te co mam to już odsłużyły. A z innej beczki co myślicie o bieżnikowanych oponach? Pytam bo słyszałem że z nimi problemy są typu właśnie z wyważaniem np itd..


Zdaję sobie sprawę z tego, że wypowiadam słowa niepopularne ale: Wiem, że właśnie w Koszalinie w ASO (Bielice) maja nowiuteńką maszynę do ustawiania kół. Może spróbuj. Mnie ostatnio tam zrobili naprawę dosyć porządnie. UNIKAJ JAK OGNIA warsztatu pana Roberta Kurasia warsztat na Koszalińskim Rokosowie (ul. Topolowa). Jeśli raz tam wjedziesz nigdy już nie wyjedziesz ze zrobionym porządnie autem. Jedno naprawia a drugie sprytnie psuje w ten sposób ma zawsze naiwnych klientów do naprawy. Do tego ma gatkę jak Sokrates a rękę do pieniędzy lekką jak listek jesienny. Ostrzegam Ciebie i innych. Jeśli jesteś z Koszalina lub okolic to unikaj także "warsztatu" na ul. Jabłoniowej 33. Kolejny wirtuoz od każdego samochodu. Do dzisiaj nie mogę naprawić tego co popsuł.

Autor:  Nemo [ śr wrz 22, 2010 11:24 am ]
Tytuł:  Re: [w126] szarpanie kierownicą po naprawie przed. zawieszen

martinbbor pisze:
....co myślicie o bieżnikowanych oponach? Pytam bo słyszałem że z nimi problemy są typu właśnie z wyważaniem np itd..


Nigdy w życiu bieżnikowane opony do szybkiego i ciężkiego samochodu !!!. :o Uruchom wyobraźnię.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/