MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Podpalił ktoś własne auto?! A P E L o pomoc - przeczytajcie https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=50426 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | AndyS [ śr sie 18, 2010 5:53 pm ] |
Tytuł: | Podpalił ktoś własne auto?! A P E L o pomoc - przeczytajcie |
Bo ja chyba to zrobię. ![]() Straciłem już cierpliwość i wyczerpałem wszelkie pomysły. ![]() W nawiązaniu do TEGO tematu - nadal walczę z wibracjami wału. Powymieniałem już wszystkie kluczowe elementy - gumowe łączniki z przodu i z tyłu, tłumik drgań na wale, poduszki pod silnikiem i skrzynią (bo wał źle "nakierowany" wibruje). Sam wał był C Z T E R O K R O T N I E demontowany i dokładnie montowany. Oprócz tego był wyważany w wielu pozycjach złożenia (12 prób) i nawet w najgorszym wypadku mieścił się w normie niewyważenia. Oczywiście został dokładnie wyważony i zmontowany na znaki z tolerancją równą ZERO. Dodatkowo sprawdziłem i wyeliminowałem możliwość pochodzenie wibracji od kół, półosiek, skrzyni biegów i silnika. ![]() ![]() Wibracje nadal występują w zakresie 35-45 km/h oraz 70-90km/h. Ja jeszcze je słyszę (może jestem przewrażliwiony) od 120 do 160 km/h. ![]() Ręce mi opadają i mam "stresa" (o dziurze budżetowej nie wspomnę) a cichuteńkie do tej pory auto ma w środku wibracje powietrza jakbym włączył subwoofer. Ma ktoś jakieś pomysły? P.S. Jak już pisałem wibracje pojawiły się po wymianie podpory i łożyska wału. Czy istnieje jakaś możliwość (pytam czysto z desperacji) że ten nowy komplet jest felerny? Wał był wyważany razem z łożyskiem i podporą (czujnik drgań mocowany do podpory) i nic nie wibrowało. Sam już nie wiem ale to jedyna rzecz podejrzana (nie wymieniana ponownie)..... |
Autor: | Frytejro [ śr sie 18, 2010 6:29 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
sprobuj.. ja wymieniłem podpore i po 2 mcach zaczela piszcec, wyc i robic masakre - juz mialem skrzynie remontowac bo nie spodziewałem sie ze podpora po 2 mcach pojdzie do kosza.. Mayle dodam ze to było... |
Autor: | KarolS1988 [ śr sie 18, 2010 9:17 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
nowa może również być wadliwa, ja po dwóch tygodniach w Golfie wymieniałem drugi raz pompę wody bo dostała luzy i się pociła, a była SKF czyli bardzo dobra firma, nie każde nowe jest dobre niestety. |
Autor: | ukaniu [ śr sie 18, 2010 10:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
- czy wibracje zmieniają charakter przy zdejmowaniu i dodawaniu gazu? - czy wibracje zmieniają charakter przy wysprzęgleniu silnika lub włączeniu N - czy po podniesieniu tylnych kół (kompletnych), właczeniu napędu oraz uzyskaniu i utrzymywaniu prędkości największych wibracji pojawiają się?, co się dzieje przy lekkim i mocniejszym zaciągnięciu ręcznego (gazując) ? |
Autor: | WSR [ śr sie 18, 2010 10:45 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
Może jest skrzynia źle złożona... kiedyś po złożeniu mój automat też przez chwilę lekko wibrował, ale na szczęście się ułożył i później śmigał elegancko, a efekt łudząco podobny do wału... |
Autor: | AndyS [ śr sie 18, 2010 11:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
ukaniu pisze: - czy wibracje zmieniają charakter przy zdejmowaniu i dodawaniu gazu? TAK - głownie te przy ok. 40 km/h. ukaniu pisze: - czy wibracje zmieniają charakter przy wysprzęgleniu silnika lub włączeniu N To muszę dokładniej potestować. Dotychczasowe wnioski: Przy 40 zdjęcie gazu lub N znacznie obniża wibracje czasem prawie do całkowitego zaniku. Przy wyższych prędkościach wpływ jest słabszy lub znikomy. Te przy 40 mają większą amplitudę ale w krótkim zakresie. Te przy ok 80 km/h tłuką delikatniej ale w dłuższym zakresie. W zakresach: 0-35 oraz 50-65 praktycznie wibracji brak. Wibracje mają częstotliwość kilkunastu (kilkudziesięciu?) herców. Tulejki centrujące wału są OK.ukaniu pisze: - czy po podniesieniu tylnych kół (kompletnych), właczeniu napędu oraz uzyskaniu i utrzymywaniu prędkości największych wibracji pojawiają się? Tak szczególnie te przy ok 80 km/h . Być może uprzedzę kolejną odpowiedź - z innymi kołami jak i bez nich też.ukaniu pisze: co się dzieje przy lekkim i mocniejszym zaciągnięciu ręcznego (gazując) ? Ręcznego nie zaciągałem ale używałem z wyczuciem hamulca zasadniczego. Praktycznie - wibracje rosną (do pewnego momentu - subiektywnie) ze wzrostem oporu (hamowania).WSR pisze: Może jest skrzynia źle złożona... kiedyś po złożeniu mój automat też przez chwilę lekko wibrował, ale na szczęście się ułożył i później śmigał elegancko, a efekt łudząco podobny do wału... Skrzynia nie była dotykana (co najwyżej poduszka).P.S. Coraz bardziej nie daje mi spokoju podpora. Może jest założona odwrotnie - już takie absurdy przychodzą mi do głowy. ![]() Spec od wyważania wału twierdzi że wał jest super OK ale "musi" być nieliniowo ustawiona pierwsza część (skrzynia - podpora). Założyłem komplet nowych poduszek i nic. Zostaje zatem podpora..... |
Autor: | ukaniu [ czw sie 19, 2010 9:14 am ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
Jeśli masz te wibracje przy podniesionych kołach to ja jak juś pisałem pokusił bym się o zerknięcie i pomacanie od spodu. Nie wiem jakim cudem mówią, że wał jest wyważony - wyważali go na samochodzie? - to moim zdaniem jedyna metoda poprawnego wyważenia wału - inaczej nie uwzględni sią nieidealności mocowań. Jeśli tak to nie zauważyli wibracji przy 80? (które są przy podobno też przy podniesionych kołach). Jeśli zmiana przenoszonej mocy wpływa na wibracje - coś zaczyna pracować "kantem" pojawia się jakieś wyboczenie - np w miejscy podpory i krzyżaka. Owszem można zamontować podporę odwrotnie - ale wtedy trudno ją wepchnąć. Są dwie średnice łożysk podpory ale to pewnie nie jest problem bo mniejsze nie wejdzie na czop a wieksze będzie miało luz. Musiał bym sam to zobaczyć bo sam już rozwiazywałem kilka zagadek wibracyjnych ![]() A najśmieszniejsze bedzie jak przyczyna okaże sie prozaiczna ![]() Jest tłumik wibracji czy tylko sam przegub przy skrzyni? - śruby na przegubach założone symetrycznie? |
Autor: | AndyS [ czw sie 19, 2010 5:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
ukaniu pisze: Jeśli masz te wibracje przy podniesionych kołach to ja jak juś pisałem pokusił bym się o zerknięcie i pomacanie od spodu. Macałem (nawet w kilku), ![]() ukaniu pisze: wyważali go na samochodzie? - to moim zdaniem jedyna metoda poprawnego wyważenia wału (...) Jeśli tak to nie zauważyli wibracji przy 80? (które są przy podobno też przy podniesionych kołach). Zauważyli ale facet TYLKO wyważa kompletne wały na maszynie (znany w Trójmieście). Jest dobry bo obsługuje tutejszych maniaków 4X4 i potrafi je skracać, wydłużać, przerabiać (większe i mocniejsze krzyżaki) a nawet prostować. Wał jako wał kompletny wyważa się osobno. Z tego co wiem nie ma metody na wyważanie w aucie. ![]() ukaniu pisze: coś zaczyna pracować "kantem" pojawia się jakieś wyboczenie - np w miejscy podpory i krzyżaka. Zgadzam się i zaczynam podejrzewać tą nową podporę bo już nie wiem co.... Jak pisałem Spec od wału sugeruje brak liniowości co może "dawać" podpora.ukaniu pisze: Musiał bym sam to zobaczyć bo sam już rozwiazywałem kilka zagadek wibracyjnych Żałuję bardzo...![]() ukaniu pisze: A najśmieszniejsze bedzie jak przyczyna okaże sie prozaiczna To wtedy i tak podpalę ... ale sobie.... tyłek. ![]() ![]() ukaniu pisze: Jest tłumik wibracji czy tylko sam przegub przy skrzyni? Tłumik jest i to praktycznie nowy. ![]() ukaniu pisze: śruby na przegubach założone symetrycznie? Sprecyzuj o co chodzi z tą symetrycznością... ![]() |
Autor: | w-126 [ pt sie 20, 2010 7:42 am ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
jeżeli już tyle czasu walczysz, to może weź jakiś wał ze szrotu z podporą i zerknij czy będzie to samo. |
Autor: | ukaniu [ pt sie 20, 2010 9:38 am ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
AndyS pisze: Z tego co wiem nie ma metody na wyważanie w aucie. ![]() Bo to Panie już 21 wiek ![]() ![]() Jeśli wibracje występują przy 40 - wtedy wał ma niewielką prękość lekko ponad 1000 obr - niecentryczność czy wyboczenie musi być duże. Pisząc o śrubach - widziałem czasem jak przegub był zamocowany 3 różnymi śrubami w różnych kierunkach z innymi nakrętkami. |
Autor: | AndyS [ pt sie 20, 2010 6:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
ukaniu pisze: Wiec zmień na lepszego fachowca. Ja robiłem koło Wawy. Szukam cały czas ale mam z tym duuuży kłopot. Tutaj Facio ma szybkoobrotową maszynę z elektronicznym czujnikiem który mocował do podpory i odczyt w komputerze.ukaniu pisze: Jeśli wibracje występują przy 40 - wtedy wał ma niewielką prękość lekko ponad 1000 obr - niecentryczność czy wyboczenie musi być duże. Ostatnio wibracje jakby się zmniejszyły. Albo robią się gdzieś luzy albo zestaw "się układa". Lepiej jest po dłuższym postoju. Gorzej po szybkiej jeździe >120km/h. Ktoś mi podpowiedział (w ASO) żeby popuścić dużą nakrętkę na wale aż do minimalnego luzu na wypuście. Nie wiem czy to dobra rada..... ukaniu pisze: Pisząc o śrubach - widziałem czasem jak przegub był zamocowany 3 różnymi śrubami w różnych kierunkach z innymi nakrętkami. A nie - śruby i nakrętki to oryginały montowane w jedną stronę. ![]() Będę kombinował przy podporze. Jak coś "zwojuje" dam znać. NADAL WSZELKIE UWAGI SĄ MILE WIDZIANE. ![]() |
Autor: | ukaniu [ pt sie 20, 2010 9:52 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
Duża nakrętka zaciskająca połówki ma być skręcona 30-40 N*m. To nie dużo biorąc pod uwagę kaliber klucza aby wał mógł pracować wzdłużnie ale bez luzu na wieloklinie - na nim musi być smar. No tak to może być powód jak suche i zakręcone na amen. No ale to podstawowa szkoła serwisu MB ![]() Tak samo tuleje centrujące należy posmarować wewnątrz. Ja stosują gęsty smar z dodatkiem MoS2 |
Autor: | piotrasW126 [ ndz wrz 12, 2010 11:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! |
Spalić to można BMW lub jakieś Audi ale nigdy W126! |
Autor: | AndyS [ pn wrz 13, 2010 3:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! APEL o pomoc - przeczytajci |
Widzę że temat powrócił więc nie chcę zakładać nowego wątku. U mnie nic się nie poprawiło - jeżdżę z wibracjami - są wyczuwalne i w jakimś stopniu dokuczliwe ale znośne po przyzwyczajeniu się. No chyba że będzie to dłuższa trasa... w-126 pisze: jeżeli już tyle czasu walczysz, to może weź jakiś wał ze szrotu z podporą i zerknij czy będzie to samo. Może to jest słuszna sugestia. ![]() ![]() W desperacji zastanawiam się nad taką opcją. A P E L do forumowiczów Szukam wału do 300SE z gwarancją że nie "bije'. Może komuś zalega i mógłby go chwilowo POŻYCZYĆ do próby. To już chyba ostatnia możliwa opcja. Oczywiście pokryje koszty przesyłki (może jest ktoś z okolic Trójmiasta?). Apeluję "po dziadowsku" bo już tyle się "wykosztowałem" że aż strach sobie przypominać... ![]() ![]() ![]() Kto może i chce pójść ze mną na taki układ? ![]() |
Autor: | Bodzio [ pn wrz 13, 2010 5:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Podpalił ktoś własne auto?! A P E L o pomoc - przeczyta |
Mi śmierdzi zwyczajnie przekoszoną karoserią i wał się nie chce wciznąć w inną geometrię, wystarczy odkręcić wszystkie śruby mocujące a potem delikatnie ręką bez dodatków siłowych spokojnie skręcać dociągając kolejno po trochę każdą śrubę, jeśli którąś z nich nie trafiasz w otwór to sprawdź dlaczego, jak gdzieś musisz naciągnąć to będzie bił, chyba, że ma wadę ukrytą i nierównomierną gęstość to na wyważarce będzie chodził, zamontowany dostaje inne warunki brzegowe i wtedy najlepiej wstawić inny wał. Ale problem może być w mocowaniu przekrzywionym, ja jestem, oczywiście, największym autorytetem w tych sprawach, bo jako inżynier akustyk znam się na drganiach i wibracjach teoretycznie najlepiej ze wszystkich. A praktyka Cię zawiodła więc nie masz wyjącia. Odpuścić wszystkie śruby i jak wibracje się zmniejszą to znaczy że wina po stronie mocowania, jak się powiększą to znaczy wał jest z g...a. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |