MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

m116 m117 wałki, dźwigienki
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=49456
Strona 1 z 1

Autor:  sneer [ pt cze 18, 2010 6:49 pm ]
Tytuł:  m116 m117 wałki, dźwigienki

Postanowiłem założyć nowy temat, może się komuś kiedyś przyda.
Jakiś czas temu w moim M116 4.2 z 1986 roku odezwał się wałek rozrządu. Zaczęło klepać, coraz głośniej i głośniej.
Niestety jest to typowa przypadłość tych silników (jak się dowiedziałem, ale moje poszukiwania potwierdziły to).
Na dzien dobry odpadlo ASO. 2.5 k za sztuke walka i na dodatek ostrzezenie, ze wspolczesne dzwigienki FEBI niekoniecznie beda dobrze gadaly z OEM walkami. Roznica twardosci powoduje przedwczesny zgon.

W drugim strzale skorzystałem z porady Zegarka i dałem obydwa wałki do regeneracji u Świątka. 700 zl za 2 sztuki, całość podraża konieczność zakupu kompletu nowych dźwigienek zaworowych, 16 szt. robi poważną kwotę, niezależnie od producenta + ekstra wymiana oleju przy docieraniu wałków. Za poradą mechanixa wymieniłem też plastikowe końcówki magistrali olejowej, której niedrożność odpowiada za uszkodzenia wałków i dźwigienek.
Po naprawie (~3,5k łącznie) silnik zaczął znowu chodzić jak złoto. Dostał rzecz jasna dobry syntetyk, na którym samochód jeździł zresztą od nowości. Przy przeglądzie po pół roku (10kkm) - czyli przy końcu gwarancji Świątka na regenerowane wałki - poprosiłem o zdjęcie dekli. Gładzie dźwigienek i krzywek były draśnięte, ale raczej po równo i niewiele.
2 tys. po tym stał się dramat. Zaczęło znowu klepać, potem przestał palić na jeden cylinder, musiałem autem jeździć - ot czasem niestety trzeba. Na szczęście szejk dojeździł...
Po zdjęciu dekli doznałem szczękopadu:

Obrazek Obrazek Obrazek

z obu wałków zniknęła warstwa utwardzona, natomiast i wałki, i krzywki wytarły się w sposób demaskujący proces technologiczny Świątka. Wniosek prosty: to NIE ROBI. Byc moze problemem bylo niedobranie twardosci nowych walkow i dzwigienek, ale jak to do siebie dobrac?

Potem zrobilem co innego: kupilem M117 jako dawce walkow i spasowanych z nimi dzwigienek. Sprzedawca przyslal mi dokladne zdjecia walkow na silniku - wygladaly porzadnie, krzywki bez znieksztalcen, prawie idealnie gladkie. Zresztą popatrzcie sami:
Obrazek Obrazek


No i d...zbita. Na jednym walku jedna krzywka, niewidoczna na zdjeciach - dziabnieta i to zdrowo. + 4 trafione dzwigienki. Tak to zostalem z rozgrzebanym M116 bez walkow i M117 w stanie niewiele lepszym.
Kminię, co dalej, moze jakas pomoc?

Autor:  Paweł-Sec [ pt cze 18, 2010 8:56 pm ]
Tytuł:  Re: m116 m117 wałki, dźwigienki

Witam na moje oko to trzeba szukac ładnych wałków to to chyba z wersji 4.2 M116 bo M117 to już inna bajka w wałkach.

Co do Pana świątka słyszałem już bardzo dużo nie koniecznie dobrego. Jego wałki to w czasie gwarancji spisują się bdb ale niestety problem zaczyna sie ok dwa miesiące po terminie przy normalnej eksploatacja samochodu.

Autor:  sneer [ sob cze 19, 2010 10:45 am ]
Tytuł:  Re: m116 m117 wałki, dźwigienki

Paweł-Sec pisze:
Witam na moje oko to trzeba szukac ładnych wałków to to chyba z wersji 4.2 M116 bo M117 to już inna bajka w wałkach.


walki akurat sa takie same. moga sie roznic czasem otwarcia, w zaleznosci od wersji M116 albo M117.

Autor:  Sokol [ sob cze 19, 2010 12:27 pm ]
Tytuł:  Re: m116 m117 wałki, dźwigienki

jak to teraz jest w dobrym zwyczaju, oznajmiam: masz PW

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/