MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Kolejny 280TE -ASB czy to już koniec?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=44912
Strona 1 z 3

Autor:  ZORTOX [ pn lis 16, 2009 11:42 pm ]
Tytuł:  Kolejny 280TE -ASB czy to już koniec?

Witajcie !!!
Od tygodnia jestem posiadaczem tej oto niuńki... [zlosnik] Nie jest to idealne dzieło ale takie własnie miało być żeby było co robić w wolnym jeszcze czasie :lol: Trzeba zając się paroma pierdołami i dlatego bedę Was męczył pytaniami bo to mój pierwszy Mercedes po 85r [zlosnik] a ja z "nowości" to cienki jestem :-)

Trochę faktów:
Auto z 11.95r czyli końcówka produkcji
Przebieg 119mil=190.000km udokumentowane
San ogólny dobry.

VIN WDB1240882F340603
Model 280 TE / E 280
Chassis 1240882F340603
Engine 104942 22 062785
Transmission 722504 04 220476
Order 0 5 537 82805
Lights BOSCH
Wiper BOSCH
Delivery date 14.11.95
Dealer Great Britain (537)
Interior leather mushroom (265)
Paint
572 ruby red metallic (? 01.01.1995)
Options
240 outside temperature indicator (? 01.03.1982)
280 steering wheel (400 mm dia.) and gearshift lever in leather trim; on W202 390 mm dia. (? 01.05.1984)
291 airbag for front passenger
airbag for front passenger (? 01.10.1993)
airbag for driver and front passenger (if driver airbag standard - then only for passenger)
300 storage box in front tray (? 01.05.1988)
341 additional lamp (? 01.09.1982)
412 electric sliding roof with tilting device (? 01.07.1983)
425 5-speed automatic transmission (? 01.02.1988)
461 instrument with mileage reading and english lettering (? 01.04.1990)
538 automatic antenna and front loudspeaker - without radio set (model 500SEC with loudspeaker only) (? 01.10.1989)
541 double roller blind used as luggage and passenger guard (? 01.01.1980)
543 sun visor with vanity mirror, illuminated, left and right (? 01.11.1978)
570 folding armrest front w202/210 stowage box front with armrest (? 01.04.1970)
front folding armrest w202 - housing at front with armrest
580 air conditioner/Tempmatic (? 01.11.1982)
584 electric window lifters (front and rear doors) (? 01.04.1970)
electric window lifters, fourfold or sixfold
593 heat-insulating glass, all-around, heated rear window pane (single-sheet safety glass), band filter
green heat-insulating glass all round, heated rear window, single pane safety glass - tinted strip (? 01.01.1972)
613 lamp unit, asymmetrical, l.h. traffic (? 01.02.1963)
620 emission control system
vehicles with catalyst technique (? 01.03.1985)
668
722 baggage rack, integrated (? 01.07.1981)
731 wood trim, burred walnut root (? 01.08.1980)
833 Listwy dachowe na bagaż
844 folding seat bench in loading compartment, reverse to direction of travel (? 01.10.1977)
880 closing system with infrared remote control (? 01.02.1988)

Auto zostało prze zemnie ocalone przed rychłą śmiercią pod olbrzymią prasą hydrauliczną...na lokalnym shrocie (sam się dziwie dlaczego chcieli popełnić tą zbrodnie, ale mozna się do tego przyzwyczaić będąc w UK :-? ) Pojazd bez kół postawiony gdzieś na placu od razu przykuł moja uwagę, po pierwszych oględzinach spostrzegłem brak akumulatora, oleju w silniku, przecięte węzę od chłodnicy oraz zerwaną linkę od maski i rozwalony grill...nie było źle jak na początek lecz po podniesieniu samochodu zauważyłem brak całego wydechu z katalizatorem włącznie :cry: oraz chamską dziurę w baku (fi 15)bo poco odkręcić korek jak można szybciej zrobić kuku w baku :evil: No ale cóz...w ten sposób się traktuje auta które wjechały na teren scrap yardu i ciężko winić kogokolwiek za wykonywaną tu rzeźnicza (jak dla nas) pracę. Na moje szczęście w aucie znajdowła się najważniejsza część dokumentacji czyli tzw V5 inaczej mówiąc jakby dowód rejestracyjny, który to upoważnia do zakupu czy sprzedaży samochodu, oraz kluczyk w stacyjce :P Zapytany przeze mnie scrapiman oco kaman z tym kombi i co mu dolega, nie otrzymalem zadowalającej odpowiedzi bo dostarczono go nie bezpośrednio od poprzedniego właściciela a niestety już od pośrednika sprzątającego świat na telefon :-?
Nazajutrz, mając już w ręce adres poprzedniego użytkownika, udałem się doń ;) ...okazała się to być kobitka całkiem do rzeczy, z którą można było pogadać o marce i jej zaletach...jak się okazało jedynym powodem oddania samochodu koledze sprzątajacemu świat, była ASB..coś z niej ciekło i po naprawie znów ciec zaczęło [zlosnik] - dla niewtajemniczonych podpowiem że chodziło o olej [cool] . Po 2 wizytach w warsztacie mechanior stwierdził że to coś poważniejszego i naprawa będzie wynosiła 1300f :o dlatego zacna babeczka podjęła decyzję o skończeniu żywota tej S124 :( Wg mnie możliwe że mechu miał racje ale nie do końca wydaje mnie się ;) (o tym później). W spadku otrzymałem teczkę A4 z bardzo obfita historią pojazdu, wszystkie rachunki i większa część przeglądów oraz liczne fakturki i inne papiery sięgające połowy lat dziewięćdziesiątych, nie powiem ucieszyło mnie to bardzo, bo szczerze nie spodziewałem sie tego aż tyle...
Pozegnalismy się miło a ja za telefon do mojego scrapmana że biorę kombiałkę i niech jakieś koła szykuje [zlosnik]
Dnia następnego nabyłem droga kupna 6l ojeju semi-synt ,aby cokolwiek plywalo w silniku i taki super hiper mega extra klej co miałby stawić czoło tej dziurze w baku ;) no i pogrzałem na shrot...tam też uzupełniłem płyny,zapodałem kółka i wstawiłem akumę...rozgladając się dokładnie znalazłem jeszcze inne E-klasy w kombi i wytargałem grilla i linkę klapy...Cały zadowolony zamknąłem fur i wyczekiwałem ranka by skoczyć lawetą i odebrać kombiałke z rąk złoczyńców [usmiech]
Załadunek odbył sie bez przeszkód choć użyto sztaplarki/wózka widłowego do tego celu...nic sie nie pogięło ani uszkodziło więc przy okazji brawa dla operatora [zlosnikok] ...Cała operacje skutecznie utrudniał deszcz , którego serdecznie mam juz dosyć i jak zwykle skutecznie krzyżuje moje plany :evil: Przez całe 4 dni lalo i nic nie zrobilem, lecz ostatni weekend był przełomowy wyszło słońce i cos tam pchnąłem temat do przodu ;)
Jak zobaczycie wymieniłem grilla, zainstalowałem linkę maski zakleiłem diurę w baku oraz posztukowałm węże o chłodnicy by móc odpalic silnik. Zalałem aż 5l Pb i zacząłem modlic się by odpalił...moje prośby dziwnym trafem zostały wysłuchane (chyba byłem dobry przez cały rok czy jak :-) ?) 6 garów zabrzmiało całkiem równo i cholernie mocno bo jak pamiętacie jest to wersja WRC bez wydechu [zlosnik] [zlosnikz] Silnik pracuje naprawde równo i cicho...brak przedmuchów, ciśnienie oleju skoczyło na maxa, po 5 minutach na wolnych obrotach usatbilizowaly sie na poziomie 750rpm i temp nie przekroczyła 80st...było dobrze 8) Nie zaobserwowałem wycieków i innych złych objawów...przyszedł czas na sprawdzenie oleju w ASB no i tu nie jest jak powinno być, otóż zalali tego oleju jak głupki z 15mm ponad kreskę max a potem się dziwia że skrzynia cieknie :x Wg mnie skrzynia jest chyba wmiarę ok, bo podczas poruszania się po podjeżdzie z P na D potem N i R, nic nie szarpało nie przeciągało no po prostu jak dla mnie jest gitarra, możliwe że coś się będzie działo złego przy większych prędkościach ale ze względu na tłumoka nie moge przegonić maszyny w trasie i potwierdzić jakiejś tezy. Na dzień dzisiejszy pojazd wyglada tak jak wygląda i jeszcze trochę upłynie zanim będzie perfect [smiech] ale jak znam siebie to dołożę wszelkich starań by to było jak najszybciej bo wg mnie warto...ale oceńcie sami.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Reszta fotek :----> http://picasaweb.google.pl/xotroz/S124E28095r?authkey=Gv1sRgCNXs1rjF8srMOA#

Pozdrawiam Arti Zortox

Autor:  Kierowca bombowca [ wt lis 17, 2009 9:00 am ]
Tytuł: 

Piękna historia :) Fajnie się takie czyta...na pewno lepiej od rachunków od mechanika ;) Auto ma konkretne wyposażenie Gratulacje.

Co do tłumika...może na tym złomie coś byś znalazł skoro ich tam jest więcej??

Autor:  Rafał82 [ wt lis 17, 2009 9:38 am ]
Tytuł: 

Bardzo fajna historia ale chciałbym zadać bardzo przyziemne pytanie -ile funciaków kosztował?

Autor:  szymon.dziawer [ wt lis 17, 2009 11:49 am ]
Tytuł: 

Prawie jak mój, tylko pewnie DUUUUŻO tańszy :] , nie sportline no i pasażer kieruje...
Pozdrawiam
Szymon

Autor:  b@rtek [ wt lis 17, 2009 3:56 pm ]
Tytuł: 

W srodku swietnie wyglada!Na zewnatrz ma troche do roboty ale mysle ze z twoim zapalem szybko przywrocisz mu dawny blask.Fajnie ze kobieta dala ci wszystkie kwity....Swoja droga zobaczcie za granica jaka kultura u nas pan Mietek kazal by ci wypie**alac.

Autor:  ZORTOX [ śr lis 18, 2009 6:39 am ]
Tytuł: 

Kierowca bombowca pisze:
Co do tłumika...może na tym złomie coś byś znalazł skoro ich tam jest więcej??

Oczywiście tłumik końcowy bede miał i moze nawet średkowy ale od wersji E200...a chyba sroskowe się róznia wiec chyba pozostanie mi tylko końcowy bo we wszystkich jest taki sam ;) Kata na shrocie nie uswiadczysz :-? deficytowy towar, który znika zanim się pojawi [zlosnik]


Rafał82 pisze:
ile funciaków kosztował?

kosztował równowatrość 3 nowych opon (powiedzmy 225/55/17) średniej jakości w przydrożnym garażu [zlosnik] -zgadnij ile?? [oczko]

szymon.dziawer jak wiemy to "prawie" robi jakąś tam różnice [oczko] nie wiem ile dałeś za swoją Oliwkę, ale myślę że DUUUUUŻŻOOO przepłaciłeś [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

b@rtek racja, środek to jego as w rękawie bo naprawdę zacny jest a to przecież jeszcze nie sprzątałem w środku [usmiech] aż się boję jak będzie wygladał po pielegnacji skóry...i zresztą całego wnętrza bo dywanów i wykładziny też. Zapału nie brakuje ale pogoda to jest tu niezły demotywator [zlosnik] NA kulturę normalnych mieszkańców nie moge narzekać bo przy każdym zakupie auta miałem tylko mile wspomnienia z odbytych wizyt i pogadanek [zlosnikz]

Autor:  beet [ śr lis 18, 2009 7:20 am ]
Tytuł: 

ZORTOX pisze:
NA kulturę normalnych mieszkańców nie moge narzekać bo przy każdym zakupie auta miałem tylko mile wspomnienia z odbytych wizyt i pogadanek


Jak im mowisz gdzie pracujesz, to pewnie za kazdym razem im sie 7 wrzesien 1940r. przypomina [zlosnik]

Autor:  ZORTOX [ śr lis 18, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

beet pisze:
Jak im mowisz gdzie pracujesz, to pewnie za kazdym razem im sie 7 wrzesien 1940r. przypomina

Możliwe...ale nie mam zwyczaju na dzień dobry mówić tego gdzie pracuję...jeżeli gadka się klei i widzę że ktoś naprawdę miły jest i zapyta sie o to, to odpowiem ;)
A propo's 7 września 1940, miałem w życiu jedną sytuacje kiedy to w pierwszej pracy w Uk jako master fitter w niebiańskim Kwik-Ficie [zlosnik] zmieniając kółka juz dośc leciwemu gentelmenowi , ów jegomość spostrzegłszy że ma do czynienia z Polakiem ujął mą nieco usmarowaną dłoń i zaczął dziękować za pomoc podczas II WŚ...jak się okazało dalej, był jednym z pitotów RAF-u i jeden z naszych rodaków podczas bitwy o Anglię , uratował mu życie zestrzeliwując wrogi samolot Luftwaffe siedzący mu na ogonie i ładujacy w owego anglika jak do kaczki...nie wiem dlaczego podziękowania padły na mnie, niemniej jednak poczulem sie miło i dumnie na obczyźnie bo niestety o naszej, polskiej pomocy podczas tej bitwy wie tylko starsze pokolenie :(

Nie mniej jednak kultura osobista obserwowanych prze zemnie krajanów budzi zupełnie inne emocje ale otym nie ma co tu się rozpisywać... [oczko]

Autor:  W126_Sopot [ śr lis 18, 2009 9:45 pm ]
Tytuł: 

O żesz jakie to życie niesprawiedliwe :-? ja tu dzisiaj mało nerki nie sprzedałem bo chciałem kupić jakąś zjeżdżoną 200D a tam takie na złomie stoją... No ale jak ZORTOX napisał chyba był dobry przez cały rok a ja widać nie bardzo :oops: ...
Gratulować zakupu i życzyć bezstresowego nawijania kilometrów.
Adam

Autor:  ZORTOX [ ndz lis 22, 2009 1:18 am ]
Tytuł: 

żeby nie było tak pięknie chciałbym zadac kilka dręczących mnie pytań:

1. Czy to normalne ze po wyjęciu przednich foteli i rozłączeniu czujników zapiętych pasów, świeci mi się teraz czerwona lampka SRS? Jak wrzucę fotele z powrotem problem zniknie czy trzeba kasować ten błąd jakoś komputrem?

2. Drugi kłopot wiąże się bezposrednio z pierwszym kłopotem :-? ponieważ mam powódź w części lewej podłogi czyli pasażera i musiałem wywalić całą wykładzinę, dywany no i fotele również. Gdzie szukać przecieku? trochę mnie to wkurza bo:
- sprawdziłem odpływy przednie szybra i są OK,
- sprawdziłem odpływy przednie progu(taka gumowa zaślepka/kapturek z 3 dziureczkami mocowana od spodu progu) i są OK
- sprawdziłem odpływy tylne progu i są OK
- wyjąłem akumulator i jego podstawę i wyczyściłem z liści wnęki zawiasów i teraz jest Ok
- sprawdziłem wszelakie gumowe przelotki za akumulatorem na ściance grodziowej i wygląda wszystko na OK
- odkręciłem przednie plastikowe nadkola i wyciągnąłem spod nich z 3 duże garści ziemi i liści , później wymyłem tam to wszystko karcherem i jest OK
-wyczyściłem tylne nadkola a w szczególności to takie zagłębienie zaraz na końcu progu...gdzie przeważnie zbiera się błoto i inne syfy i tu chyba jest przyczyna tego problemu bo jest tam mała dziurka która to nie wiem po co jest a tylko ułatwia wlewanie się wody do środka. Co ciekawe w prawym progu takowej nie ma i prawa strona podłogi jest raczej sucha...Oco w tym biega i czy to normalne że ma być tam w tym progu dziurka?? wyglada ona na fabryczną :o Proszę o pomoc i jakieś sugestie bo mi już ręce opadają...Kolega Kielbik mówił mi że ponoć Sebi miał podobny przypadek, więc proszę o info w tej sprawie :) a nóż jest coś czego by się nie spodziewał ??
oto foty z powodzi :roll:
Obrazek

tak prezentuje się wykładzina :x
Obrazek

a tak środowisko pod nią
Obrazek

no i teraz czas na tą dziwną dziurkę :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Cała tapicerkę przynajmniej wyprałem i schnie ale to zajmie pewnei z 2 tygodnie :(

Autor:  kielbik [ ndz lis 22, 2009 2:41 am ]
Tytuł: 

ZORTOX pisze:
Obrazek
Ech ci angole... Zamawiaja zwykle solidnie wyasione bryki ale o glosnikach w tylnych drzwiach zawsze zapominaja (jeszcze nie widzialem angola z tym wyposazeniem) a potem wypruwaja dziury jak berlin i wstawiaja jakies badziewie... Ciezko bedzie teraz znalezc poszycia z takim dolem (tylko skora i MB-Tex ma takie - szmatex ma "miski"). I na twoim miejscu szukalbym od razu uchwytow z miejscem na glosniki bo przednie glosniki same niewiele daja (zreszta te oryginalne w tylnych drzwiach tez nie ;)).
beet pisze:
Jak im mowisz gdzie pracujesz, to pewnie za kazdym razem im sie 7 wrzesien 1940r. przypomina [zlosnik]
A co wydazylo sie 07.09.1940? :o

Autor:  bary123ce [ ndz lis 22, 2009 9:20 am ]
Tytuł: 

ZORTOX pisze:
jakieś sugestie bo mi już ręce opadają

Zauważyłem w swoim S124 z 1995r. że nabierają wody w tym samym miejscu co beczki. Po zdemontowaniu błotnika okazało się, że pionowy fartuch wewnętrzny pod błotnikiem zaczął rdzewieć na wylot. Tam bym szukał dziur ;)

Autor:  Jurand [ ndz lis 22, 2009 9:26 am ]
Tytuł: 

ZORTOX pisze:
Gdzie szukać przecieku?

Sprawdź odprowadzenie wody z nagrzewnicy, masz wersje z klima i na 99% są juz zapchane.
Obrazek

Autor:  Emsi [ ndz lis 22, 2009 10:51 am ]
Tytuł: 

Jurand pisze:
Sprawdź odprowadzenie wody z nagrzewnicy, masz wersje z klima i na 99% są juz zapchane


Też obstawiałbym na zapchane przewody od klimy. Jeden forumowy Kolega miał ten sam problem w SECu. Zalało mu całą podłogę gdyż woda zamiast odpływem poszła do kabiny nawiewami przy podłodze.... [szalone]

Autor:  rolbas [ ndz lis 22, 2009 12:06 pm ]
Tytuł: 

ZORTOX pisze:
1. Czy to normalne ze po wyjęciu przednich foteli i rozłączeniu czujników zapiętych pasów, świeci mi się teraz czerwona lampka SRS? Jak wrzucę fotele z powrotem problem zniknie czy trzeba kasować ten błąd jakoś komputrem?



To jest normalnei nic nie trzeba kasowac gdy wyjmujesz tylko fotele Po zapieciu wszystkiego z powrotem blad SRS zniknie tzn zgasnie lampa. W pamieci sterownika SRS bedzie informacja ze taki blad sie wydarzyl ale bez wplywu na prace SRSu.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/