MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
420SE i gaz?? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=3637 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MECENAS [ wt wrz 09, 2003 10:33 pm ] |
Tytuł: | 420SE i gaz?? |
Mó przyjaciel jest od niedawna szczęśliwym ![]() ![]() |
Autor: | Bukol [ śr wrz 10, 2003 11:24 am ] |
Tytuł: | Re: 420SE i gaz?? |
[quote="MECENAS"]Mó przyjaciel jest od niedawna szczęśliwym ![]() http://www.mb.org.pl/forum/showflat.php ... o=&fpart=1 zerknij na to forum, dość świeża dyskusja na temat gazu w V8 Mercedesa. Ja po zakupie SEK'a natychmiast instalację wywaliłem i auto od razu lepiej jeździ (ma więcej powietrza). Ale są u nas koledzy, którzy chwalą sobie jazdę V8 na gazie (z zaznaczeniem, że gdyby mogli to by wywalili). |
Autor: | klucha116 [ śr wrz 10, 2003 2:22 pm ] |
Tytuł: | |
Witam! tak sie sklada, ze jestem posiadaczem w116 450se zagazowanego i jako koniecznosc to gaz popieram, jak instalacja jest dosc poprawnie zalozona i pilnuje sie przewodow wysokiego napiecia i wymiany swiec, to zadnych problemow z silnikiem nie ma!! Oczywiscie wolal bym lpg wysiudac jak kolega Bukol, ale w mojej sytuacji znaczylo by to zaprzestanie uzywania mojej 116 jako pojazdu do codziennego uzytku!! Pozdrawiam!! |
Autor: | Bukol [ śr wrz 10, 2003 2:38 pm ] |
Tytuł: | |
klucha116 pisze: Witam!
tak sie sklada, ze jestem posiadaczem w116 450se zagazowanego i jako koniecznosc to gaz popieram, jak instalacja jest dosc poprawnie zalozona i pilnuje sie przewodow wysokiego napiecia i wymiany swiec, to zadnych problemow z silnikiem nie ma!! Oczywiscie wolal bym lpg wysiudac jak kolega Bukol, ale w mojej sytuacji znaczylo by to zaprzestanie uzywania mojej 116 jako pojazdu do codziennego uzytku!! Pozdrawiam!! W moim SEK'u instalacja nie była dobrze zrobiona, mimo że firma raczej dobra (BRC czy jakoś tam). Na wieku puszki filtra powietrza był taki grzybek (antywybuchowy chyba). Po wygłuszeniu maski widać, że ów grzybek kilka razy "wystrzelił" robiąc niestety ślad na masce (delikatne pęknięcie lakieru ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Miron [ śr wrz 10, 2003 7:36 pm ] |
Tytuł: | |
Kolega od którego kupiłem mojego MB123 jest właśnie posiadaczem takiego autka tj, z silnikiem 4700 i przerobił na gaz , prawde mówiąc strasznie się namęczył i dopiero naprawde doświadczeni ludzie w drogim warsztacie doprowadzili auto do stanu który pozwala na normalną jazdę ale tu trzeba powiedzieć nie obyło się bez zdławiania dolotów powietrza i paru niezbędnych przeróbek , samochód niestety stracił na mocy i to całkiem sporo , poradzili mu również że w takiej sytuacji lepsza by była instalacja gazowa z komputerem a to wydatek ponad 2000 tyś. jak nie lepiej . |
Autor: | MECENAS [ śr wrz 10, 2003 11:36 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki bardzo za odzew .Proszę o jeszcze. Bukol ty kolejny raz mi pomagasz!!! Dzięki. Może odwdzięczę się na zlocie ![]() |
Autor: | klucha116 [ czw wrz 11, 2003 8:02 am ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: klucha116 pisze: Witam! tak sie sklada, ze jestem posiadaczem w116 450se zagazowanego i jako koniecznosc to gaz popieram, jak instalacja jest dosc poprawnie zalozona i pilnuje sie przewodow wysokiego napiecia i wymiany swiec, to zadnych problemow z silnikiem nie ma!! Oczywiscie wolal bym lpg wysiudac jak kolega Bukol, ale w mojej sytuacji znaczylo by to zaprzestanie uzywania mojej 116 jako pojazdu do codziennego uzytku!! Pozdrawiam!! W moim SEK'u instalacja nie była dobrze zrobiona, mimo że firma raczej dobra (BRC czy jakoś tam). Na wieku puszki filtra powietrza był taki grzybek (antywybuchowy chyba). Po wygłuszeniu maski widać, że ów grzybek kilka razy "wystrzelił" robiąc niestety ślad na masce (delikatne pęknięcie lakieru ![]() ![]() ![]() Przejechalem 35kkm, instalacja, to też "rzeźba" uformowana ostatecznie moją ręką, ograniczony dostęp powietrza redukuje sie zubożeniem mieszanki! |
Autor: | Sebian [ czw wrz 11, 2003 12:04 pm ] |
Tytuł: | Re: 420SE i gaz?? |
MECENAS pisze: Mó przyjaciel jest od niedawna szczęśliwym (oj nie wiecie jak bardzo!)posiadaczem W126 420 SE planuje założenie gazu - wiadomo dlaczego. Moja wiedza na ten temat ogranicza się do wiadomości, że są dwa typy- ze zbiorczym wtryskiem i punktowym . CO WYBRAĆ I CZY WOGÓLE Wiem że odezwą się zwolennicy i przeciwnicy ( ja to ten drugi - stać Cię na eskę to i na paliwo -przeróbka=profanacja) Może się mylę. Może ktoś ma juz doświadczenia z gazem w V8. DZIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘEKI z góry.
Przeciwnicy powiadasz? ![]() ![]() ![]() |
Autor: | octavian [ pn wrz 15, 2003 10:43 pm ] |
Tytuł: | |
Witam wszystich serdecznie, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie lpg. Moją Octavią przejechałem na gazie już 120 tkm, silnik 101 KM, plastikowy kolektor, instalcja mieszalnikowa z kompem, założona we wrześniu 2000r. Rozmawiałem z moim gazownikiem na gazu w MB V8 i powiedział że nie ma problemu. Jeśli jest problem z gazem to wina leży tylko po stronie montażysty a nie silnika. Ja mam założony mieszalnik, który też mi zmniejsza przekrój dolotu i co? Ano nic. U mojego gazownika na hamowni zmierzyłem moc na gazie i benzynie i co wyszło ? Benzyna 101 KM, LPG 96 KM przy mieszalniku. W praktyce warości nie odczuwalne. Chciałem się bawić w wymianę miksera na soniczny ale po badaniu na hamowni zrezygnowałem. Silnik "chodzi" równiutko i na luzie i na dojeżdzaniu do skrzyżowania i na srednich obrotach i na wysokich obrotach. Moja opinia jest taka że gazem powinien zajmować się fachowiec a nie domorosły mechanik lub pseudofachowcy, dlatego "mojego" gazownika mogę polecić wszystkim. Kilku znajomych montowało u niego instalacje i są zadowoleni. Montując instalację nie można sugerować się ceną że ktoś oferuje taniej o 50 zł. Moj gazownik jest ze Śląska, dla zainteresowanych podam namiary. |
Autor: | Mitu [ pn wrz 15, 2003 11:06 pm ] |
Tytuł: | |
octavian pisze: Witam wszystich serdecznie,
pozwolę sobie zabrać głos w sprawie lpg. Moją Octavią przejechałem na gazie już 120 tkm, silnik 101 KM, plastikowy kolektor, instalcja mieszalnikowa z kompem, założona we wrześniu 2000r. Rozmawiałem z moim gazownikiem na gazu w MB V8 i powiedział że nie ma problemu. Jeśli jest problem z gazem to wina leży tylko po stronie montażysty a nie silnika. Ja mam założony mieszalnik, który też mi zmniejsza przekrój dolotu i co? Ano nic. U mojego gazownika na hamowni zmierzyłem moc na gazie i benzynie i co wyszło ? Benzyna 101 KM, LPG 96 KM przy mieszalniku. W praktyce warości nie odczuwalne. Chciałem się bawić w wymianę miksera na soniczny ale po badaniu na hamowni zrezygnowałem. Silnik "chodzi" równiutko i na luzie i na dojeżdzaniu do skrzyżowania i na srednich obrotach i na wysokich obrotach. Moja opinia jest taka że gazem powinien zajmować się fachowiec a nie domorosły mechanik lub pseudofachowcy, dlatego "mojego" gazownika mogę polecić wszystkim. Kilku znajomych montowało u niego instalacje i są zadowoleni. Montując instalację nie można sugerować się ceną że ktoś oferuje taniej o 50 zł. Moj gazownik jest ze Śląska, dla zainteresowanych podam namiary. Tak wszystko racja tylko taki motor w W 126 to może mieć przebieg 250 tyś. km albo lepiej, a poza tym jego konstrukcja pamięta jeszcze lata 60. Raczej można zpomnieć, że auto będzie jeździło tak samo dobrze na benzynie i na gazie. Albo dobrze na tym albo na tym. Chyba, że założymy instalację naprawdę dobrą i drogą, a najlepsze są holenderskie, ale ceny oscylują między 5000, a 10000 zł. P.S.Widziałem jak MB jeżdżą na instalacjach holenderskich - BAJKA. Gdybym miał zakładać gaz (nie daj BOZE ![]() |
Autor: | Miron [ wt wrz 16, 2003 12:21 am ] |
Tytuł: | |
Panowie , tak jak wcześniej już pisałem , można założyć do MB gaz , al enaprawde muszą to zrobić fachowcy i najlepiej jest instalować zestaw z komputerem (do wtrysku) do gaznika trzeba naprawde fachowca zęby to zgrał w przeciwnym wypadku jest tylko męczarnia i zgrzyt zębów. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |