MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=34349
Strona 27 z 30

Autor:  viarus81 [ czw kwie 14, 2011 5:37 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

antoy pisze:
i jak tam kolego, już coś więcej wiadomo??


jeszcze nic nie wiadomo narazie wszystko sprawdzaja . wiadomo tylko że jest wszystko rozlegulowane przez poprzedniego wlasciciela bo wszystko robil by jezdzic na gazie a benzyna byla nie ważna . wiec krecil czym sie da aby tylko na LPG smigać.Jeżeli już gwiazda bedzie ładnie pracowała na PB nigdy jej nie wsadze LPG .
ps.odsprzedam kompletna instalacje LPG

Autor:  antoy [ pt kwie 15, 2011 10:23 am ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

to na razie dalej cierpliwie czekam, widzę że identyczny przypadek jak u mnie, też wszystko co się da pokręcone! Jak już będzie śmigać to nie zapomnij o mnie, bardzo bym był wdzięczny za podpowiedź!

pozdrawiam serdecznie i aby naprawa nie była za kosztowna!

Autor:  ukaniu [ pt kwie 15, 2011 1:10 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Antoy po wymontowaniu trzeba ustawić przepustnicę śrubą aby byla calkowicie zmaknięta ale się nie zacinala.
Napięcie na potencjometrze wielokrotnie iteracyjnie razem ze śrubą CO aby uzyskać i 0,7V i 50% wypenienia na pinie diagnostycznym. Uklad musi być absolutnie szczelny. Twój uklad jest rozstrojony kompletnie.

Autor:  antoy [ pt kwie 15, 2011 9:22 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

jutro tan cały bajer wykręcę i sprawdzę jeszcze raz kalosz itd. od dołu! rozumiem że ustawienie tej przepustnicy to jest tą śrubką o którą pytałem?? niestety wypełnienia wcale nic nie mogłem ustawiać, bo pokazywał tylko 2,5 lub 12V na pinach 3-5, tak jak już pisałem! a czy te 2,5V lub te 12V jako błąd coś oznacza??

jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co jutro mam sprawdzić to napiszcie proszę, może coś przeoczyłem!

POMOCYYYYYYYYYY!!!!! :)

pozdrawiam wszystkich

Autor:  antoy [ sob kwie 16, 2011 6:57 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Nowe rzeczy się dzieją,

odkręciłem ten cały bajer z góry i zauważyłem iż na przepustnicy jest czujnik, mierzyłem go i.......nic. pojechałem do znajomego i dostałem używkę, i ten pokazuję za 1-2 zwarcie jak przepustnica jest zamknięta i 2-3 zwarcie jak przepustnica całkiem otwarta! Wymieniłem i jest lepiej. Teraz na pinach między 3-5 pokazuje 3,8 V i jak stycznik od linki gazu się ruszy to wartość idzie na 10V i powoli spada do ok. 5V. obroty na ciepłym ustawiłem teraz czekam aż ostygnie i sprawdzę na zimnym czy tak zostało, odpalanie nadal kiepskie, ale muszę jeszcze sprawdzić raz wtryski, bo jak faktycznie będą lały to może się jakby zalewać i dlatego tak kiepsko odpalać! Potencjometr ustawiłem na razie na 0,55V bo już inaczej nie wychodziło, ale jak będzie na zimnym dobrze to się jeszcze pobawię aby go na 0,7V ustawić! Niestety nadal nie pokazuje mi wartości na diag. 30-5 jak kręcę śrubą (IMBUSEM) i dlatego nie wiem jak ustawić tą O2

później sprawdzę jak na zimnym jest to dam znać!

Autor:  viarus81 [ pt kwie 22, 2011 11:31 am ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

witam poraz kolejny
niestety nikt nie może pomóc mojej gwiazdce,wiec podjełem radykalne srodki scholowałem ja spowrotem i sam sie wzielem za naprawe od poczatku .
zdemontowałem cały dolot powietrza przepustnice i kolektor uszczelki byly tragiczne wymienilem skladam wszystko od paczatku i bede potrzebował waszych doświadczeń co jak po koleji robić prosze od dosc łopatologiczne wytłumaczenie mi wszystkiego najlepiej z foto czesci juz wymienione: uszczelki pod wtryski ,kalosz ,silniczek wolnych obrotów (3 juz)wtrysk głowny (bo zalewał )srebny przekaznik właśnie dotarł .co warto sprawdzić jeszcze i jak ? za wszystkie pomoce dziekuje i pozdrawiam

Autor:  antoy [ pt kwie 22, 2011 11:19 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

powiem tak, jestem dalej niż bliżej!

wariowanie obrotów spowodowane było popsutym czujnikiem przepustnicy, który podaje pozycje przepustnicy (zamknięta, otwarta na max) ani jednej ani drugiej pozycji nie pokazywał! teraz obroty trzymały się już tak jak ustawiłem tylko problem z odpalaniem pozostał, i sprawdziłem wtryski 3 z 4 leją jak z pistoletu na wodę, więc podejrzewam to jako przyczynę ciężkiego odpalania, po prostu zalewa świece i tyle! na 100% pewny będę jak wsadzę nowe (używane) wtryski i dam znać!

pozdrawiam

Autor:  viarus81 [ sob kwie 23, 2011 9:02 am ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

po wczorajszej walce z gwiazda jest juz jakas poprawa .
zrobione rzeczy :
1.uszczelnienie calego kolektora ssacego(uszczelki twarde jak kamień i popekane były)
2.wymieniony kalosz
3.wymieniony silniczek wolnych obrotów
4.wymieniony wtrysk główny lał podczas pracy silnika
5.wymieniony srebny przekaznik
wszystkie elemety wyczyszczone i wyszorowane w acetonie .
autko teraz odpala i w momecie przekrecenia zaplonu na mierniku pokazuje 8.5v i spada do 5v po upływie 5sekund zdarza sie ze podczas odpalania piny 3i5 wskazuja tagrze 12v lub skacza miedzi 10v a 12v i wtedy nic nie spada .odpala calkiem ladnie jedyny problem ze trzeba przytym czasem pomoc opuszczajac wage gdyz inaczej odrazu gasnie ustawienie obrotow na przepustnicy nic nie daje gdyz odrazu wskakuje na 2000/obr wiazka sprawna gdyrz wszedzie wskazuje prad .juz niewiem co robic .najbliższy plan zmusza mnie do wymiany wagi i potencjometra oraz czujnika na rozszielaczu paliwa choc wychodzi ze wszystko jest sprawne bo po odlaczeniu tych czesci od wiazki silnik wariuje albo przygasa lub wskakuje na wielkie obroty .obstawiam uszkodzona wage na całe szczescie udalo mi sie dostac uzywke dosc tanio choc bez gwarancji jakiej kolwiek ze sprawna .oczywiscie dzieki katowanu rozrusznika przez ostatnie 4tyg poszukuje teraz na allego uzywki bo zdechł wczoraj co spowodowało koniec prac przy gwiazdce na dzien wczorajszy(czy wszystkie rozruszniki sa takie same do bezyny?)jezeli ktos moze ma jeszcze pomysl co moze mojej gwiazdce dolegac dalej to prosze o pomoc

Autor:  ukaniu [ sob kwie 23, 2011 7:43 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Viarus - przepustnica musi być całkowicie zamknięta i nic tam się nie kręci. Jak była uchylona trzeba ją wyregulować, ja to piszę już z 10 raz w tym wątku. KE samo sobie reguluje powietrze zaworem.
Pytanie:
-> Sonda lambda sprawna? jakie daje napięcie? jest?
Jeśli sprawna i układ chodzi ok trzeba regulować śrubą CO aby uzyskać 50% wypełnienia na diagnostycznym oraz 0,7 na potencjometrze klapy (który nie trzeszczy ! bo wtedy nie działa).
Jeśli są jakieś wartości wypełnienia - niezmienne - szukać wady czujników, regulacji itd.
W zasadzie to samo dotyczy problemów kolegi Antoy.
Ja to powyżej piszę już nty raz, koledzy analizujcie tekst, w tym wątku jest wszystko i jeszcze trochę - serio!
Najpierw piszecie, że układ szczelny i nie działa i nie wiadomo czego a potem, że nie szczelny bo gumy twarde ;-) Doprowadzenie KE do pracy po LPG albo zaniedbane to spore koszty...
Do boju - czekam na wieści :-)

Autor:  viarus81 [ pt kwie 29, 2011 8:21 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

no i prosze chyba już mam winowajce po obserwacji i kolejnym przeczytaniu całego tematu skupiłem sie na rescie sprzetu . I jest chyba winny potencjometr klapy (oczywiście prosilem mechaniora żeby sprawdził go wiec nawet go nie ogladałem)na jednej ze scierzek wydarł aż sie do metalowego (czekam na nowy już zamówiony czy jest jakaś możliwość regeneracji tej ścieżki ?).
Ukaniu jeżeli możesz to prosił bym jeszcze raz o ustawienie przepustnicy tylko tak łopatologicznie :) .Mam nadzieje że jeszcze jutro dojdzie potencjometr i wreście moja gwiazda bedzie gadała jak trzeba . jeżeli tylko uda mi sie ja napraić odrazu sie podziele swoimi doświadczeniami i z chęcia komuś pomoge jak by co bo choć to moja pierwsza benzynka to już teraz dzieki wam zaczynam rozkminiać cały ten układ.oczywiście do wiedzy wielu mi daleko ale szybko lapie jak zrozumiem [jezyk4] pozdrawiam milego majowego weekendu

Autor:  ukaniu [ ndz maja 01, 2011 2:29 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Przepustnica ma być ustawiona tak aby była całkowicie zamknięta ale się nie zahaczała o ścianki. Pod światło ma być widoczna minimalna szczelina.

Autor:  viarus81 [ ndz maja 08, 2011 8:57 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

no to proszę juz wszystko co możliwe zrobione i sie okazuje ze wymiana poszczególnych części była bez sensu .
Gwiazda jak miała problem tak ma dalej załapie na wstepie i gaśnie po 3-4 sekundach jezeli uda mi sie odpalic na gazie w podlodze pieknie pracuje dopuki nie odpuszcze wtedy odrazu gaśnie.Niemam już pojęcia co moge jeszcze spróbować jedynie chyba wiazka zostaje ale sprawdzaąc ją ma normalnie napieci wiec bez sensu kolejny koszt.
Pytanie do znawców za co odpowiada czujnik 4 pinowy podłącznony do wiazki i czy złe wpięci może powodować takie zachowanie lub ten czujnik ma coś wspólnego z praca silnika bo po jego odlaczeniu a potem podlaczeniu jakby silnik chwile dlużej popracował.
za jakie kolwiek podpowiedzi dalsze dziekuje wszystko postaram sie sprawdzic .
Moje początki z gwiazda są bardzo trudne bo gwiazda stoi a ja tylko sie nerwicuje

Autor:  viarus81 [ pn maja 09, 2011 9:33 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Drodzy forumowicze od dziś skończyły sie moje troski o GWIAZDKE!!!!!!!
Podjełem dziś bardzo poważne kroki albo ją odpale albo postawie w krzeki i puki nie uzbieram na mechaniora dużej gotówki kupie sobie "malucha".Nawet zaczełem sie już rozgladać za takim kaszlem,ale wracajac do gwiazdy dziś rozebrałem wszystko na części (chodzi o cały monowtrysk)wyciągnełem kolektor wszystko rozłożylem posprawdzałem jeszcze raz czy niema gdzieś pęknieć odnowa wszystko poskładałem oczywiście pożadnie uszczelniając cały uklad dolotowy ,przepustnice powietrza nasmarowałem troszke i skreciłem szczelnie ,srebny przekaznik założylem po przeczyszczeniu styków, wszystkie styki poczyścilem ,calutki dolat sprawdzilem dokladnie czy gdzieś przypadkiem niema szczeliny wszystko poskrecalem i biore sie za odpalanie autko odpala ale nic sie nie zmienia na pinach 3i5 pokazuje raz 11v raz 8,5 gdy odlanczam czujnik 4 pinowy 3,5 i nawet ladnie pracuje ale raptem 5sek dłużej zero mozliwości odpalenia i ustawienia czegokolwiek już zdenerwowany zbieram siły żeby przepchnać gwiazde tak jak sobie obiecałem i proszę zaryzykowałem zakrecilem chyba z 5 obrotów magiczna śrubą gwiazda pali za każdym razem piny 3i5 pokazuja 6.85v obroty pieknie trzyma przy 1000 nic nie faluje pieknie sie wkreca, potencjometr ustawiony na 5v gwiazda wreście pieknie chodzi jazda próbna sie udała oponki pieknie zostawiała oczywiście po wcześniejszym zagrzaniu silnika do 80 st i wystudzeniu potem go do 60st .
Wiec panowie kombinowanie moje trwało prawie 2 m-c średnio co 3 dzień (prawie w tym 2 tygodnie po warsztatach ciągany gdzie nikt jej niemógł pomuc)wiele cześci wymienionych lecz które potrzebnie teraz moge powiedziec:
1.silniczek wolnych obrotów nie- poprzedni był sprawny
2.przekażnik srebny nie -stary był tez sprawny
3. wtrysk główny tak -lał na swiece jak oszalały
4.potencjometr TAK- warto doniego zajrzeć ścieżka tak wytarta że jak mógł wogóle coś pokazywać(a odpalał na nim)
5.naprawde warto sprawdzać wtryski jak leją bedzie szopka
6.guma dolotu (kalosz ) bardzo ważne musi być szczelny (nie wystarczy go wymienic trzeba go szczelnie założyć
7.kolektor dolotu warto rozłożyć cały na części i uszczelnić od nowa nowe uszczelki (ja dołożylem sylikon silnikowy)wszystko mocno skręcone
8.sprawdziłem cała wiązke na przekreconym zapłonie pokazywała różne wartości ale dało mi pewność że jest sprawna bo jednak coś wskazuje
9.nowe gumy pod wtryski
10.nowe rurki od silniczka wolnych obrotów obydwie ja dla pewności wszedzie skrecilem jeszcze na cybanty
11. nowe świece niewiem czy potrzebnie niewielnki wydatek to mysle że warto
12.nowy palec zapłonowy był popękany
13.kopułka nie potrzebnie stara była dobra ale szukałem wszedzie usterki(warto jednak zagladać tam)
14.kable stare są dobre ale jednak nie żałuje wymiany ich choć koszt był całkiem spory
15.zawór podciśnienia nie-stary jest sprawny
16.zawór mieszanki nie -stary jest sprawny
i to by było chyba wszystko co wymieniłem jeszcze była waga klapy ale bez wydatku udało mi sie wysepić od znajomego choć i tak jej nie użyłem a no i rozrusznik warto mieć zapasowy bo mi jeden warsztat zajezdził .
wiec uradowany z checia teraz popijam piwko sobie i dziele się z wami moim doświadczeniami jeżeli komuś to pomoże to mnie to cieszy w miare możliwości pomoge każdemu jak bede umiał .pozdrawiam i dziekuje wszystkim za pomoc

Autor:  Otri [ wt cze 19, 2012 1:19 am ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Witam, od czego by tu zaczac, ogolnie jak zapewne wiekszosc w temacie mam a przynajmniej mysle ze mam, problem z KE, mianowicie nie mam sondy, a mieszanke bankowo mam nieprawidlowa bo jak bylem na przegladzie to wlaczyl im sie w warsztacie alarm ze mieszanka toksyczna jest, wiec trzeba wyregulowac mieszanke, ale moge miec taka konstrukcje ze nie mam sondy a sterownik KE jest przystosowany do wersji z sonda. Pytania:

1. Czy jesli jest tak jak napisalem wyzej o sondzie i sterowniku, to czy taki zestaw bedzie pracowal dobrze? Czy np. bedzie go cos bolalo?
2. Mysle ze wtryski mam do wymiany, czy warto sie bawic teraz w te regulacje czy najpierw wymienic wtryski, pojezdzic i dopiero regulowac?
3. Jesli mam taki zestaw, sterownik od wersji z sonda i brak sondy, to lepiej dorzucic wydech z sonda czy zmienic sterownik na taki z wersji bez sondy (dodam ze mam zamiar przerabiac wydech, cos al'a sportowy)?

To tak na teraz, na szybkiego. Przepraszam jesli to juz bylo, ale temat bardzo obszerny a ja srednio raczej z czasem stoje, jesli ktos widzial opis moich problemow, poprosze o odnosnik do tematu/postu. Dzieki i pozdrawiam.

Autor:  w0jta5 [ śr lip 04, 2012 11:54 pm ]
Tytuł:  Re: [W124 i inne ] KE-Jetronic - czyli zrób to sam. Częśc 1

Witam.
Widzę, że w tym temacie otrzymam odpowiedz na moje rozkminy z KE - robię grubszy przegląd swojego KE i chcę go doprowadzić do odpowiedniego stanu. :)

A więc pierwsze pytanko, sprężyna od przepustnicy (której obecnie nie było) ma być zaczepiona do zaznaczonego na foto wspornika, który jest tak jak by odgięty?

Obrazek
Obrazek

Strona 27 z 30 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/