Witam
Po poradzeniu sobie ze sterowaniem centralnym przez pilota, o co ostatnio pytalem na forum kolej przyszla na kolejne drobiazgi do zrobienia w samochodzie. Mianowicie:
1. Szyberdach po zamknieciu wpada za gleboko z tylu, jakies 5mm ponizej poziomu reszty dachu. Kupilem dzis nowe plastikowe prowadnice, ktore prowadza ruchoma czesc. W sedanie na calej dlugosci maja one taka sama dlugosc, a w moim samochodzie z tylu sa bardzo cienkie, myslalem, ze sie po prostu wytarly, ale nowe wygladaja identycznie, wiec ich wymiana raczej nie pomoze. Czy to, jak gleboko dach wpada mozna regulowac?
2. Mala boczna szyba-trojkat z prawej strony najwyraznniej byla kiedys wybita (potluczone szklo pod kanapa) i widocznie ktos jej nie wyregulowal dobrze po wymianie. Po zamknieciu listewka dochodzaca do przedniej szyby nie jest rownolegla do jej krawedzi, na gorze uszczelka ledwo dotyka przedniej szyby, mam wrazenie, ze przy porzadnej ulewie moze przeciekac na tym laczeniu. Czy mozna to wyregulowac tak, zeby ten trojkat bardziej dojezdzal do przedniej szyby?
3. Jak zdjac zewnetrzna uszczelke szyby w drzwiach? Jakis syf mam na prawej i strasznie mi szybe brudzi po opuszczeniu i podniesieniu, a wszelkie sposoby mycia nie skutkuja.
To tyle na razie

Wiem, ze sa to pierdoly, ale nie lubie, jak takie drobiazgi draznia oko, a w koncu to Mercedes i tam powinno byc wszystko perfect
A jeszcze jedno-czy coupe ma identyczny tylny zderzak jak sedan?