W UK w pracie fachowej i środowisku oldtimerów, wręcz jako jeden ze sposobów cięcia kosztów doradza się instalacje LPG i jest to przejaw zapobiegliwości. Nikt nikogo tutaj w klubie za to nie zbeszta. A co lepsze one tu nie są tak pięknie tanie (widziałem ceny za parownikową na poziomie ponad 1000Ł). Do tego naprawde nasi gazownicy wykazują się nieprawdopodobnum wręcz kunsztem przy montarzu w porówaiu do tutajeszych. Dla zobrazowania załączam fotkę (wszystkie tak mają
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
). IMHO Naprawde nie ma co kopii kruszyc o LPG, na całym swiecie LPG jest przyjmowane z otwartymi ramionami, tylko u nas gdzie jest go najwiecej caly czas sie slyszy ze nie do klasyków 
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
Jego samochód, to ma święte prawo eksploatować go wg swojego widzimisię - choćby miał ochotę wozić obornik na tylnej kanapie.