Witam, szwankował mi silnik krokowy lub regulator wolnych obrotów jak kto woli, więc go wyjąłem zeby przemyć.

Teraz nie umiem go założyć, dzisiaj męczyłem sie 2 godziny w koncu się poddałem . Nie mogę wcisnąc go z ta gumą między kolektory, kombinowałem na rożne sposoby, jak juz jakoś wszedł to z kolei nie mam jak sięgnąć do rurki pod spodem zeby ja załozyć.

Nie do konca - bo ten regulator nie ma wbudowanego silnika krokowego. Wiec mowiac w ten sposob o tym urzadzeniu popelniasz blad rzeczowy.
Dawno nie grzebalem we wtryskowym M102 - ale z tego co pamietam najpierw wkladasz regulator w gume - a potem razem z guma wciskasz go pomiedzy odlew kolektora miedzy 3 i 4 cylindrem. Nie pamietam dokladnie - ale chyba trzeba go tak wcisnac, zeby jedna rurka wedrowala w gore - druga w dol. Z reszta guma, w ktora wlozony jest regulator jest odpowiednio wyprofilowana - co utrudnia pomylke. Wezyk gorny zakladasz bez problemow - dolny zakladasz wkladajac reke pod uklad wtryskowy, a potem macasz sobie az wymacasz rurke i regulator.

I to jest błędne nazewnictwo ponieważ ww. urządzenie fachowo określane mianem regulatora obrotow minimum nie ma charakterystyki krokowej tylko charakterystykę elektromagnesu czyli prąd= poz. maksymalna , wyłączenie prądu powrót do zera, a silnik krokowy stanie w każdej nastawionej pozycji na drodze od punktu A do B i jest sterowany napięciem niższym od 12 V.