MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W126] M103 Klapa przepływomierza
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=17659
Strona 1 z 2

Autor:  AndyS [ ndz mar 12, 2006 7:46 pm ]
Tytuł:  [W126] M103 Klapa przepływomierza

Prawie 2 lata miałem spokój - nie strzelił mi LPG. No i niestety, zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa - wczoraj strzał przy dodaniu "gazu". :-? Strzał nie był duży ale jednak. Za chwilę drugi. 10 minut przedtem tankowałem LPG. Coś mnie podkusiło (15 gr taniej) :oops: zatankować na malutkiej stacyjce (tylko LPG). Teraz mam skutki i to pomimo układu antywybuchowego (ale rurka nie spadła). [zlosnik] Uważam że nieznacznie przesunęła mi się klapa przepływomierza (od razu gorący gorzej zapala - typowe). I teraz pytanie:
Jaka metodą centrujecie klapę - co używacie, jak testujecie?
A może "zrobić to mechaniorem" chociaż do swojej dokładności mam większe zaufanie. "Oni" nigdy nie mają czasu....

Autor:  stanleym126 [ ndz mar 12, 2006 9:07 pm ]
Tytuł:  Re: [W126] M103 Klapa przepływomierza

AndyS pisze:
Prawie 2 lata miałem spokój - nie strzelił mi LPG. No i niestety, zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa - wczoraj strzał przy dodaniu "gazu". :-? Strzał nie był duży ale jednak. Za chwilę drugi. 10 minut przedtem tankowałem LPG. Coś mnie podkusiło (15 gr taniej) :oops: zatankować na malutkiej stacyjce (tylko LPG). Teraz mam skutki i to pomimo układu antywybuchowego (ale rurka nie spadła). [zlosnik] Uważam że nieznacznie przesunęła mi się klapa przepływomierza (od razu gorący gorzej zapala - typowe). I teraz pytanie:
Jaka metodą centrujecie klapę - co używacie, jak testujecie?
A może "zrobić to mechaniorem" chociaż do swojej dokładności mam większe zaufanie. "Oni" nigdy nie mają czasu....


Poluzuj kluczem 10 sztorcowym śrubę na klapie i nacisnij klapę w dół tak by nie ocierala sie w przewężenie i lekko dokręć srubę.Klapa ma chodzić bez zacięć i oporów.Po regulacji dociagnij z umiarem śrubę i raz jeszcze sprawdź czy klapa chodzi bez zacięć .Ona przy strzle unosi sie do góry i przeważnie później nie trawia centralnie w to przewężenie w przepływomierzu.

Autor:  roadrunner [ ndz mar 12, 2006 9:45 pm ]
Tytuł: 

Możesz na około wsadzic 4 wąskie kawalki papieru i ustawic klapę w najwęższym miejscu. papier ci ją ładnie wycentruje.

Autor:  AndyS [ pn mar 13, 2006 2:05 am ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
Możesz na około wsadzic 4 wąskie kawalki papieru i ustawic klapę w najwęższym miejscu. papier ci ją ładnie wycentruje.

No to pierwszą metodę już mam. [zlosnikz] Czekam na następne.

P.S. stanleym126 Jak sie za to zabrać to wiem ale jak bardzo dokładnie ustawić szczelinę to chętnie sie dowiem [zlosnik]

Autor:  stanleym126 [ pn mar 13, 2006 6:06 pm ]
Tytuł: 

P.S. stanleym126 Jak sie za to zabrać to wiem ale jak bardzo dokładnie ustawić szczelinę to chętnie sie dowiem [zlosnik][/quote]

Zapytałeś "jaką metodą centrujecie klapę" więc Ci odpowiedziałem.Ma chodzić w otworze przepływomierza w najwęższym miejscu bez otarć i nie stosowalem zadnych podkladek papierowych.

Autor:  AndyS [ pn mar 13, 2006 11:04 pm ]
Tytuł: 

stanleym126 pisze:
Zapytałeś "jaką metodą centrujecie klapę" więc Ci odpowiedziałem. Ma chodzić w otworze przepływomierza w najwęższym miejscu bez otarć i nie stosowalem zadnych podkladek papierowych.

Dzięki Bardzo. :) Ale miałem na myśli bardziej "naukową" metodę bo taką jak podałeś robiłem już dwa razy i efekty mnie nie zadowalają. Mierzyłem szczelinomierzem - luz ma 0,05mm - więc trudno klapę ustawić, zawsze gdzieś dotyka. :) Metoda z tym papierem ma sens (no chyba że 3 szczelinomierze). [zlosnik]
Pozdrowienia

Autor:  mza [ wt mar 21, 2006 7:54 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
Ale miałem na myśli bardziej "naukową" metodę bo taką jak podałeś robiłem już dwa razy i efekty mnie nie zadowalają

Wg mnie po każdym "wycentrowaniu" klapy powinieneś ustawić skład mieszanki... wtedy efekty może będą lepsze.

Autor:  roadrunner [ wt mar 21, 2006 9:50 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
Metoda z tym papierem ma sens (no chyba że 3 szczelinomierze)


ma jeszcze dodadkowy +. jak ci papier wpadnie do środka przypadkiem to poprostu bierzesz nastepny kawałek [zlosnik] .


mza pisze:
Wg mnie po każdym "wycentrowaniu" klapy powinieneś ustawić skład mieszanki.


Nigdy tego nie robilem i raczej nie ma to żadnego znaczenia czy klapa bedzie przesunięta 0,01 milimetra w ktoraś stronę.

Autor:  mza [ wt mar 21, 2006 9:56 am ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
raczej nie ma to żadnego znaczenia czy klapa bedzie przesunięta 0,01 milimetra w ktoraś stronę

jak nie ma to żadnego znaczenia to po co centrować?
Wg mnie przesuniecia nawet 0,01 mm powodują inną powierzchnię odkrytą, więc inna ilośc powietrza się przedostaje, stąd potrzeba doregulowania składu mieszanki.
Klapa przy obrotach biegu jałowego jest lekko od gardzielą, a nie w niej.

Autor:  roadrunner [ wt mar 21, 2006 10:02 am ]
Tytuł: 

mza pisze:
jak nie ma to żadnego znaczenia to po co centrować?


Żeby nie ocierała o gardziel przeplywomierza i nie blokowała się [zlosnik]


mza pisze:
Klapa przy obrotach biegu jałowego jest lekko od gardzielą, a nie w niej.


Właśnie dlatego ta 0,01mm nie ma większego znaczenia 8)

Autor:  mza [ wt mar 21, 2006 10:08 am ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
Właśnie dlatego ta 0,01mm nie ma większego znaczenia

To dlaczego AndyS jest niezadowolony?

Autor:  roadrunner [ wt mar 21, 2006 10:17 am ]
Tytuł: 

mza pisze:
To dlaczego AndyS jest niezadoolony?


A co ja wróżka jestem?? [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] fakt jest taki ze jeśli ustawiasz na oko bez ustalenia klapy (czymkolwiek) to podczas dokrecania lubi się ona przesunąć i czasem będzie ocierać lub przesunie sie o więcej niz ta 0,01 mm. Jeśli z jednej strony masz szczeline 0,09 a z drugiej 0,01 to nawet jeśli klapa nie zacina to moga być problemy z wolnymi obrotami (aczkolwiek niekoniecznie, niedoświadczylem nigdy tego).


AndyS pisze:
luz ma 0,05mm - więc trudno klapę ustawić, zawsze gdzieś dotyka

A tu masz napisane czemu AndyS jest niezadowolony [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  mza [ wt mar 21, 2006 10:24 am ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
AndyS napisał:
luz ma 0,05mm - więc trudno klapę ustawić, zawsze gdzieś dotyka

A tu masz napisane czemu AndyS jest niezadowolony


Fakt.
Tak czy inaczej po strzale, ja bym podregulował spalanie.
Dokładnie musi też sprawdzić (jeżeli ma kłopoty z obrotami), czy nie ma uszkodzeń gumy nad kolektorem. Niektórych uszkodzeń nie widać bez ściągnięcia całości - a to trochę roboty jest.

Autor:  AndyS [ wt mar 21, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
mza pisze:
To dlaczego AndyS jest niezadoolony?

A co ja wróżka jestem?? [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] fakt jest taki ze jeśli ustawiasz na oko bez ustalenia klapy (czymkolwiek) to podczas dokrecania lubi się ona przesunąć i czasem będzie ocierać lub przesunie sie o więcej niz ta 0,01 mm. Jeśli z jednej strony masz szczeline 0,09 a z drugiej 0,01 to nawet jeśli klapa nie zacina to moga być problemy z wolnymi obrotami (aczkolwiek niekoniecznie, niedoświadczylem nigdy tego).
AndyS pisze:
luz ma 0,05mm - więc trudno klapę ustawić, zawsze gdzieś dotyka

A tu masz napisane czemu AndyS jest niezadowolony [zlosnik] [zlosnik]

Witam!
Widzę dopiero po kilku dniach coś się w tym temacie ruszyło. [zlosnikz]
Tak jak pisał roadrunner przy dokręcaniu klapa uwielbia się przesunąć i efekt jest mizerny. Wtedy nie tyle są złe wolne obroty co trudność w zapalaniu. Przy zimnym silniku startuje natychmiast. Przy gorącym nie uruchomi się silnika bez wciśniętego do dechy pedału i "piłowania" (przynajmniej u mnie) obojętnie na LPG czy na benzynie.
Już zrobiłem "swoje maleństwo" po 4 próbach i działa dobrze. Jednak użyłem 3 szczelinomierzy a'0,05 i efekt jest natychmiastowy. Z doświadczenia wiedziałem że tak musi być. Klapę "doj...em" bardzo mocno aż się boję co zrobię jak trzeba będzie odkręcić. [zlosnikz] Ale napewno się nie przesunie. Dla sceptyków dodam że przy strzale też nie bo mam zamontowany "anty" i przez ostatnie 2 lata zdawał egzamin bez problemu. No ale najlepiej oczywiście nie doprowadzać do strzałów (bogata mieszanka). Mnie dopiero pokonał fatalny LPG zatankowany "u pana Józka na zadupiu" ale za to bardzo tanio. Coś za coś..... [zlosnik]

Autor:  kruszyn [ wt mar 21, 2006 4:14 pm ]
Tytuł: 

no w sumie teraz to mi dales do myslenia ...caly czas myslalem ze to ze mi auto nie chce odpalic na goracym ( jezeli nie uda sie przy pierwszym depnieciu to dopiero kiedy temp zjedzie do ok 60 stopni...) to wina slabej komprechy :/ ale teraz widze ze nie koniecznie :/ hmmm no to chyba po powrocie zguby do domu tez bede sie bawil :) bo przypominam sobie swoj pierwszy i ostatni strzal ... po ktrym rozerwalo mi taki jeden zaworek pod filtrem .....

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/