MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr cze 25, 2025 4:05 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: sob lut 04, 2006 5:20 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 08, 2003 4:10 pm
Posty: 114
Lokalizacja: waw.pl
Panowie!!

Przeszły największe mrozy, nie było problemów, aż tu nagle od wczoraj klapa. Od wtorku stał pod chmurką nie ruszany. Kiedy w piątek chciałem go ruszyć - nic.

Wziąłem na noc akumulator do domu, myślę sobie, że może jak temperatura była bliska zeru, większa wilgotność, może coś zaszło wilgocią i już.
Dzisiaj ze świeżym akumulatorem walczyłem aby odpalił i nic.
Świece, kable, kopułka - wszystko zmieniane, iskra na świecy jest, paliwo dostaje - ale chyba za dużo, świece mokre.
Kręciłem długo, coś pyrkał, jakby chciał gadać, ale nie zagadał.
Nie wiem co to może być.
Jeszcze ciekawa sprawa - wyjąłem rurkę spod kolektora - ta która zazwyczaj spada po wybuchu gazu - i tak samo pyrkał, kiedy rurka była założona.

Dodatm jeszcze, że 2 tyg. temu regulowałem klapę spiętrzającą oraz skłąd mieszanki. Przez cały czas od regulacji do wtorku nie było żadnych problemów, a teraz nie wiem co robić.

Pomocy!!

Z góry wszystkim dziękuję.

_________________
pozdro
Szydlo

MB W201 190E 1989 - auto power
VW Passat 1.9TD 1991 - skradziony
MB W123 240D 1980 biały granat - ex
Trabant 601S - kury sie w nim niosą - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 04, 2006 7:27 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
może to jest to co tu opisano,

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 04, 2006 8:46 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
Do spostrzeżenia o spalonym bezpieczniku dodam: w tym srebrnym przkaźniku bardzo często powstają zimne luty, któe dają taki sam efekt jak spalony bezpiecznik - czyli zimne uruchamianie następuje bez "ssania"

Pzdr.

_________________
W203 Kompressor


Na górę
Post: sob lut 04, 2006 9:35 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:47 pm
Posty: 770
Lokalizacja: Garwolin
Siema!
Posprawdzaj wszystkie wężyki od podciśnienia, może któryś spadł.
Niestety musisz zdjąć do tego obudowę filtra powietrza.
W moim ex 230TE też mi się raz zdarzyło tak po nocy, że nie chciał odpalić.
Okazało się, że jedna rureczka zsunęła się ze swojego miejsca.
Jak widzisz w KE możesz mieć kilka przyczyn nieodpalania silnika od elektr(oni)(y)ki do podciśnienia.
Pozdr.

_________________
W463 500GE 93'
W126 300SE 89'
W124 E280 94' - sprzedam
W124 300CE 91' - sprzedam
W201 2,6 93'
W140 S500L 97'
W123 2,3 83'
W116 2,8 75'
W212 E250 bluetec 4 Matic 15'
http://www.mateofhu.pl
http://www.wydruk.info


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 05, 2006 4:49 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 08, 2003 4:10 pm
Posty: 114
Lokalizacja: waw.pl
Sprawdziłem "srebrny przekaźnik" - bezpiecznik jest ok. Przekaźnik wyjąłem i wziąłem do domu.

Gerri pisze:
w tym srebrnym przkaźniku bardzo często powstają zimne luty, któe dają taki sam efekt jak spalony bezpiecznik - czyli zimne uruchamianie następuje bez "ssania"
Pzdr.


Jak mogę sprawdzić czy przekaźnik jest sprawny? Mam jakiś miernik, jest schemat na przekaźniku, tyle że nie jestem elektrykiem i nie wiem jak sprawdzić, czy ten przekaźnik rzeczywiście działa??

Zdjąłem również obudowę filtra, posprawdzałem wszystkie kabelki, zruszałem wtyczki i żadnych skutków. Zagaduje coś - i nic więcej.

Nie mam pojęcia co się dzieje z tym samochodem.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

_________________
pozdro

Szydlo



MB W201 190E 1989 - auto power

VW Passat 1.9TD 1991 - skradziony

MB W123 240D 1980 biały granat - ex

Trabant 601S - kury sie w nim niosą - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 05, 2006 5:41 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sie 28, 2005 6:34 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Praga ma się rozumieć Północ
Szydlo pisze:
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie


jest jeszcze "wtryskiwacz rozruchowy" z elektromagnesem i "zawór powietrza dodatkowego" umożliwia dostarczenie powietrza w ilości niezbędnej do uruchomienia silnika.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 05, 2006 6:32 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 08, 2003 4:10 pm
Posty: 114
Lokalizacja: waw.pl
kalis pisze:
Szydlo pisze:
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie


jest jeszcze "wtryskiwacz rozruchowy" z elektromagnesem i "zawór powietrza dodatkowego" umożliwia dostarczenie powietrza w ilości niezbędnej do uruchomienia silnika.


Dzięki, tylko mi jeszcze brakuje książki porządej, żebym po pierwsze zlokalizował te urządzenia i umiał je sprawdzić. Jutro czeka mnie wyprawa po jakieś książki.

_________________
pozdro

Szydlo



MB W201 190E 1989 - auto power

VW Passat 1.9TD 1991 - skradziony

MB W123 240D 1980 biały granat - ex

Trabant 601S - kury sie w nim niosą - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lut 09, 2006 11:39 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 08, 2003 4:10 pm
Posty: 114
Lokalizacja: waw.pl
Nareszcie odpalił!!!

Po wielu trudach udało mi się uruchomić mój wóz. Niestety niczym szczególnym się z wami nie podzielę. Załatwił mnie po prostu mróz.
Ale po kolei.

Do naprawy zabrałem się od strony teoretycznej - zamówiłem książki.

Zadzwoniłem również do mojego mechanika, który od razu mi polecił wstawić auto na noc do garażu - niestety dla mnie nie wykonalna sprawa. Szczerze mówiąc to mu nie uwierzyłem, ale zgodnie z jego zaleceniami wlałem butelkę denaturatu do baku. Dalej nie chciał palić. W końcu auto zostawiłem w spokoju - postanowiłem dać i jemu i sobie odpocząć.

Z dnia na dzień pogoda się zmieniała, temperatura wzrosła na tyle, że i w dzień i w nocy było 'na plusie'. Za namową kolegi ciągle bez fachowej literatury postanowiłem spróbować szczęścia i ..... udało się!! Zapalił od pierwszego kopa. Szczęka mi opadła w tym momencie [zlosnik]

Tym optymistycznym akcentem chciałem wszystkim podziękować za pomoc. Teraz wiem trochę więcej na temat KE.
Wiem też że i Mercedesom zdarza się przegrywać z naturą :P

_________________
pozdro

Szydlo



MB W201 190E 1989 - auto power

VW Passat 1.9TD 1991 - skradziony

MB W123 240D 1980 biały granat - ex

Trabant 601S - kury sie w nim niosą - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 11, 2006 4:10 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 08, 2003 4:10 pm
Posty: 114
Lokalizacja: waw.pl
Dzisiaj znowu nie odpałił :(
Chyba po prostu boi się mrozu.
Jutro coś w nim pogrzebię i zdam relację.

Życzcie powodzenia!

_________________
pozdro

Szydlo



MB W201 190E 1989 - auto power

VW Passat 1.9TD 1991 - skradziony

MB W123 240D 1980 biały granat - ex

Trabant 601S - kury sie w nim niosą - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 12, 2006 1:40 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Szydlo pisze:
Dzisiaj znowu nie odpałił :(
Chyba po prostu boi się mrozu.
Jutro coś w nim pogrzebię i zdam relację.

Witam
Opiszę mój przypadek, moze to cos pomoże.
Zawsze palił na dotyk. Ostatnio tak się złożyło że stał 6 dni aż przyszło ocieplenie +3. Przychodzę, kręcę kilka razy po 6-10 sekund i ledwo się odzywa na 2-3 garach (tak "pyrkał"). No więc WD-40 w rękę, zdjąłem pokrywkę na kopułce rozdzielacza (bo M103 ma przykrytą), kilka zdrowych "psików" :) na nią i na kable WN oraz kabel do cewki. I idę do domu. Po wypiciu herbaty, zjedzeniu kanapki itd. (ok. 30 min) zagadał i zapalił bez problemu po 5-6 sekundowym kręceniu. Jak zwykle WILGOĆ.
To tyle moich spostrzeżeń.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 12, 2006 11:29 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lis 26, 2005 7:10 pm
Posty: 702
Lokalizacja: Siedlce woj.mazowieckie
Sam dotychczas nie stosowalem, ale na wilgoć sa preparaty silikonowe w sprayu do przewodów WN i kopułki i podobno bardzo dobrze działają.

_________________
MB 210 3,2 Pb +lpg, full opcja
wersja USA, 1999 r, kolor gold
MB 126 300 SE, 89 r - sprzedany


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 12, 2006 2:48 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
stanleym126 pisze:
Sam dotychczas nie stosowalem, ale na wilgoć sa preparaty silikonowe w sprayu do przewodów WN i kopułki i podobno bardzo dobrze działają.
O.K. To do zabezpieczenia. Ale z już zawilgoconych trzeba wyprzeć wodę. Napewno WD-40 nie jest idealnym środkiem ale jest tani, łatwo dostępny i w miarę skuteczny a przy małej ilości nieszkodliwy. Są duuuużo lepsze środki, wiem o tym. Mam ciekawy filmik ale nie wiem czy i jak można go zamieścić na forum.

Pozdrowienia

P.S. WD-40 nie pomoże w ujemnych temperaturach. Potrafi wypierać wodę a nie lód. :) Miejsce działania trzeba skutecznie odmrozić (np. suszarką).

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lut 12, 2006 7:12 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lis 26, 2005 7:10 pm
Posty: 702
Lokalizacja: Siedlce woj.mazowieckie
Z braku pod ręką Wd 40 najlepszym rozwiązaniem jest czysta szmatka i jazda po przewodach i kopułce. Tak na marginesie to wilgoć zbiera się na tych elementach, ktore są po prostu brudne.Ja np. latem zawsze czyszczę przewody i kopułkę szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną, aż sie robią matowe i jeszcze nigdy zimą i wogóle przy wilgotnej pogodzie mnie nie zawiodly, a nie wiem czy przewodyWN nie sa od nowości no i mam lpg.
pozdr.

_________________
MB 210 3,2 Pb +lpg, full opcja
wersja USA, 1999 r, kolor gold
MB 126 300 SE, 89 r - sprzedany


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lut 13, 2006 1:22 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
stanleym126 pisze:
(...) a nie wiem czy przewodyWN nie sa od nowości no i mam lpg.
pozdr.

Dokładnie to samo jest u mnie. :) Wniosek - trzeba "konserwowac" układ WN.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: śr lut 15, 2006 9:44 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Już wypowiadałem się na forum w tej sprawie
AndyS pisze:
Opiszę mój przypadek, moze to cos pomoże.
Zawsze palił na dotyk. Ostatnio tak się złożyło że stał 6 dni aż przyszło ocieplenie +3. Przychodzę, kręcę kilka razy po 6-10 sekund i ledwo się odzywa na 2-3 garach (tak "pyrkał"). No więc WD-40 w rękę, zdjąłem pokrywkę na kopułce rozdzielacza (bo M103 ma przykrytą), kilka zdrowych "psików" :) na nią i na kable WN oraz kabel do cewki. I idę do domu. Po wypiciu herbaty, zjedzeniu kanapki itd. (ok. 30 min) zagadał i zapalił bez problemu po 5-6 sekundowym kręceniu. Jak zwykle WILGOĆ.

Dzisiaj mam coś jakby na dowód. Bo sytuacja ze słabym zapalaniem powtórzyła się więc zacząłem dokładnie szukać. Oto efekt:

Obrazek

To jest przekaźnik ten z bezpiecznikiem. Wiadomo że jak go wyjmę to silnik nie działa. To zielone to śniedź. Dodam że przkaźnik obok (pompy paliwa) też jest "trafiony" chociaż w mniejszym stopniu. Jak zwykle - WILGOĆ
I tyle w kwestii przypomnienia tematu. Może to komuś pomoże :)

Pozdrawiam

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl