MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Wpadający pedał sprzęgła - fak
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=16768
Strona 1 z 1

Autor:  kjub1982 [ czw lut 02, 2006 6:53 pm ]
Tytuł:  Wpadający pedał sprzęgła - fak

Witam wszystkich.
Wszystko zaczelo sie podczas mrozów.
po nocce pedał sprzęgła po nacisnieciu powracał do pozycji wyjsciowej bardzo powoli . Wszystko przechodzilo po zagrzaniu sie samochodu.
Później bylo wszystko ok. Od paru dni czy auto jest cieple czy nie rozgrzane pedał sprzęgła nie powraca, po prostu jest taki efekt ze pedał sam wpada w podłoge i aby moc zmienic bieg musze podczas jazdy schylac sie i wyciagac sprzęgło [zlosnik] . zeby tego bylo malo nie raz nie da sie nawet biegu wrzucic albo wyrzucic i auto samo jedzie i w ogole kaszana .
jesli temat juz byl to przepraszam i prosze o linka a jak nie bylo to prosze o jakies wskazówi.
pozdrawiam

Autor:  Idzik [ czw lut 02, 2006 8:34 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem jak to jest w W201, ale u mnie przy takich objawach winny był padnięty wysprzęglnik...

Autor:  Popey [ czw lut 02, 2006 9:14 pm ]
Tytuł: 

Sprawdz cały układ wysprzęgajacy tj pompkę pod pedałem sprzęgła oraz wysprzęglik przy skrzyni biegów.Nie zauważyłeś ubytków płynu w zbiorniczku?
Jeśli padły obydwie pompki można wymienić w nich uszczelnienia i bedzie hulało dalej.
miłego szukania

Autor:  meanstreak [ czw lut 02, 2006 10:42 pm ]
Tytuł: 

u szwagra co prawda nie w mercedesie ale w skodzie fabii też był taki problem i winny był siłownik sprzegła.

pozdrawiam

Autor:  wojz [ pt lut 03, 2006 12:33 am ]
Tytuł: 

Popey pisze:
można wymienić w nich uszczelnienia i bedzie hulało dalej

Czy można dostać zestaw naprawczy do pompki pad pedałem w oryginale*? Bo zamienniki to widziałem gdzieś w necie.
Do W123 oczywista ;)



*numerek jakiś poprosiłbym jeśli ktoś miał kontakt [oczko]

Autor:  Popey [ pt lut 03, 2006 2:41 pm ]
Tytuł: 

Można takei zestawy produkuje Febi i jakaś włoska firma-nazwy nie pamietam.Nawet widziałem poslkiego producenta który zajmuje się takimi uszczelnieniami.

Autor:  kjub1982 [ pt lut 03, 2006 9:06 pm ]
Tytuł: 

witam.dzieki za podpowiedzi. okazalo sie ze za malo bylo plynu w zbiorniczku , nie zauwazylem ze wezyk prowadzacy plyn do sprzegla znajduje sie blizej koreczka . Wystarczylo lekkie przechylenie i juz uklad zaczal szwankowac.Natomiast podczas zwalniania pedalu sprzegla slysze krotkotrwaly lekki pisk cos jakby z pompki powietrze. tak sie dzialo takze przedtem.
Kolega Popey widac zna temat [zlosnik] . Dzieki
Dolalem Dot -4 , mysle ze dobry plyn z racji tego iz mozna go mieszac z innymi plynami.okaze sie
Generalnie w ogole mam cos sknocone ze sprzeglem czy tarcza czy gaznikiem?
nie moge plynnie ruszyc z I biegu i ze wstecznego , musze troche przytrzymac na polsprzegle.
pozdrawiam wszystkich i dzieki. [zlosnikz]

Autor:  kjub1982 [ sob lut 04, 2006 9:24 am ]
Tytuł: 

i dupa . dolanie nic nie dalo.na chwile spokoj i znowu to samo.ide grzebac.
powoli dostaje do glowy swira. pozdrawiam

Autor:  qzyn [ sob lut 04, 2006 9:35 am ]
Tytuł: 

Tydzien temy wymienilem w w123 skrzynie i zestaw naprawczy silownika sprzegla.
Koszt 25PLN i teraz mam ladne polsprzeglo, przestalo robic grrr i nie mam sprzegla 0-1 po staniu przez noc na mrozie.

Silownik lekko ciekl, a dokladnie to byl poprosyu "spocony" plynem DOT. Dolewac plyn musialem co 6-8 miesiecy.

Martin, wyla nie skrzynia tylko lozysko oporowe. Bylo juz nie centryczne i szumi nawetw rekach. Problemy z nim zaczely sie, gdy "tumnikasz" walczyl z lapa od rury. Wtedy zblokowalo sie sprzego... padaka.

Autor:  wojz [ sob lut 04, 2006 10:40 am ]
Tytuł: 

qzyn pisze:
Silownik lekko ciekl, a dokladnie to byl poprosyu "spocony" plynem DOT. Dolewac plyn musialem co 6-8 miesiecy

Mam to samo u siebie - poci się, ale na tyle mało, że w ogóle nie trzeba dolewać. Jako że planuję trochę prac przy hamulcach i przy okazji wymianę płynu (w końcu kiedyś trzeba [zlosnik] ), to sobie pomyślałem, że od razu wymienię te uszczelnienia.

qzyn pisze:
zestaw naprawczy silownika sprzegla.
Koszt 25PLN i teraz mam ladne polsprzeglo

Pamiętasz jaki? Autofren kiedyś po 5 PLN widziałem w necie. I czy dużo z tym roboty (będzie miał mój ojciec :lol: )?

Autor:  qzyn [ ndz lut 05, 2006 8:47 am ]
Tytuł: 

KOszt 25 PLN to koszt calej naprawy u mechanika zawierajacej: zestaw naprawczy, robocizne, plyn.
Niestety w zima nie dam sie namowic na prace na parkingu :-(

Autor:  kjub1982 [ pn lut 06, 2006 7:04 pm ]
Tytuł: 

I po wszystkim.
Okazalo sie ze to co mialem w przewodach to byl jeden wielki syf nie plyn . :lol:
Przetoczenie i wymiana reparaturki przy silowniku pomogla . przynajmniej na razie.
[zlosnik]
pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/