MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W126] WOLNE OBROTY DB126 280 SE '84
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=16391
Strona 1 z 1

Autor:  romek126 [ pn sty 16, 2006 12:55 am ]
Tytuł:  [W126] WOLNE OBROTY DB126 280 SE '84

DB126 280 SE '84. Wczoraj jeszcze jeździłem choć zaczął mi gasnąć miejscami. Jednak dzisiaj już nie dałem rady odjechać. Zapala normalnie ale zaraz gaśnie. Jak go przytrzymam na obrotach to ekonomizer raczej trzyma się nie na białym jak dotąd ale na czerwonym polu. Gdy puszczam pedał gazu to gaśnie. Kto podpowie? Z góry dziękuję. :(

Autor:  kruszyn [ pn sty 16, 2006 9:25 am ]
Tytuł: 

Objaw calkiem pospolity w 280 :D ja proponuje pojechac na regulacje obortow :) mialem to samo u siebie i mimo slabej komprechy wszystko chodzi ladnie :) w M110 zaowazylem ze obroty nie moga byc ustawione rowno na 1000 na wolnych bo wtedy pod obciazeniem moze przygasac ... inna rzecze ale to raczej mialbys problemy z odpaleniem to podcisnienia ... moze gdzies Ci sie jakies zsunelo i lapie lewe powietrze ( to tez mialem u siebie) aha i jeszcze jedno ... nie wiem jak to do konca jest ale u mnie po zalczeniu wentylatora klimy oborty automatycznie spadaja o jakies 200 :/ i przy obrotach ustawionych na 1000 nagrzanym silniku i np skrecaniu kol autko gaslo ......

Autor:  AMG [ pn sty 16, 2006 10:22 am ]
Tytuł: 

romek126 pisze:
ednak dzisiaj już nie dałem rady odjechać. Zapala normalnie ale zaraz gaśnie.


No a co ze ssaniem ?

Nie włącza się wogóle ?

Bo jadnak jak silnik zimny powinny być podniesione obroty, jeśli faktycznie obroty były by zbyt niskie to gasł by po nagrzaniu się silnika i wyłaczeniu ssania.

Autor:  romek126 [ pn sty 16, 2006 11:48 am ]
Tytuł: 

280 -tka, / Gasnie na zimnym. Nie zdążyłem go jeszcze zgrzać. Na dwie nogi próbowałem jechać ale jest ślisko koła mielą nie łatwo wyczuć. Popatrzę na te podciśnienia co mi radzi "kruszyn". Może jednak nic poważnego się nie stało. Ciekaw jestem czy nie ma w tym silniku jakiegoś regulatora biegu jałowego? Pierwszy raz od czterech latach mam ten objaw. Zawory też brzydko się odzywały ostatnio ale to chyba nie ta przyczyna?

Autor:  romek126 [ pn sty 16, 2006 11:55 am ]
Tytuł: 

Faktycznie jakby się nie włączało ssanie. Może i to jest przyczyna jak radzi
"AMG". Choć niepokoi mnie nierówna praca silnika i ten ekonomizer na czerwonym.

EDIT1:
Jak poszukać tego ssania?

EDIT2:
AMG
Mój ma chyba ten sam kolor - granat - tylko listwy stare.

I używaj prosze opcji zmień, wookee

Autor:  AMG [ pn sty 16, 2006 4:52 pm ]
Tytuł: 

romek126 pisze:
Jak poszukać tego ssania?

Napisałem Ci na priva
romek126 pisze:
Mój ma chyba ten sam kolor - granat - tylko listwy stare

Ja mam kolor kolo 904 midnigh(dark) blue. a listy jano-niebieskie

Autor:  romek126 [ wt sty 17, 2006 5:32 pm ]
Tytuł:  Nie mam wolnych obrotów DB126 280SE '84 silnik 110

Znowu wrzucam ten sam temat. Jednak poprzednio nikt trafnie nie doradził.
Wydaje mi się dziwne by nikt nie wiedział jak usunąć usterkę.
Przepływomierz ma równą klapkę, odma na swoim miejscu, silnik zapala ale wolnych obrotów nie utrzymuje.
Tak czy inaczej jazda automatem w tej sytuacji jest prawie niemożliwa.
Co odpowiada za wolne obroty?
Proszę o rady :oops:

Autor:  maciek-126 [ wt sty 17, 2006 6:35 pm ]
Tytuł: 

moze silnik krokowy padł?
tak to sie chyba nazywa

Autor:  stanleym126 [ wt sty 17, 2006 7:15 pm ]
Tytuł: 

maciek-126 pisze:
moze silnik krokowy padł?
tak to sie chyba nazywa


To się nazywa regulator obrotów minimum(potocznie) lub zawór biegu jałowego,steruje przepływem powietrza i zapewnia stabilny bieg jalowy we wszystkich warunkach roboczych. Jest sterowany napięciem 12V.Były one z 3 i 2 końcówkami.
Nie jest to silnik krokowy i koło niego nawet nie leżał.

Autor:  georem [ wt sty 17, 2006 11:41 pm ]
Tytuł: 

stanleym126 pisze:
To się nazywa regulator obrotów minimum(potocznie) lub zawór biegu jałowego,steruje przepływem powietrza i zapewnia stabilny bieg jalowy we wszystkich warunkach roboczych. Jest sterowany napięciem 12V.Były one z 3 i 2 końcówkami.
Nie jest to silnik krokowy i koło niego nawet nie leżał.


Nie jestem pewien, ale chyba czegoś takiego (elektrycznie sterowanego) w silniku M110 nie ma!!! :roll: . Jest zawór powietrza dodatkowego (mechanicznie ustawiany długim płaskim wkrętakiem) odpowiedzialny za obroty biegu jałowego, jest też czujnik rtęciowy który też mógł paść ("włącza/wyłącza ssanie", prosta klapka to nie wszystko, musi być centrycznie w gardzieli, jeżeli będzie jej dotykać to pompa nie będzie pracować, no i niestety ale trzeba przeglądnąć wszystkie węże gumowe, jeżeli któryś spadł lub jest mocno zmurszały to też wolnych nie będzie. To w układzie powietrznym (od tego bym zaczynał), a może być coś jeszcze z regulatorami ciśnienia paliwa, rozdzielaczem...........
Zacznij od tych węży, potem gardziel i tą blaszkę ustaw idealnie, spróbuj podkręcić bieg jałowy (ale wg mnie na już ciepłym silniku), a potem mogą zacząć się poważniejsze rzeczy. [szalone] Myślę że jest to do zrobienia. [oczko]

EDIT: Warto też sprawdzić sprężanie, ale na razie nic nie insynuuję.......

Autor:  georem [ wt sty 17, 2006 11:48 pm ]
Tytuł: 

romek126 pisze:
Faktycznie jakby się nie włączało ssanie. Może i to jest przyczyna jak radzi
Jak poszukać tego ssania?


Ssanie to wtrysk rozruchowy, skoro Ci odpala i gaśnie to wygląda na to że wtrysk rozruchowy podaje, może ten regulator rtęciowy jednak padł. Z tego co opisujesz to nie chce utrzymać pracy silnika, to znaczy że albo jest zła mieszanka, albo nie ma paliwa. Nie wiem jak sprawdzić ten regulator.
Zła mieszanka to coś może być z układem dolotowym, może niech ktoś zatka Ci zupełnie wlot do filtra powietrza, a Ty odpal auto, jeżeli będzie chodzić to znaczy, że gdzieś dużo lewego powietrza dostaje.
Brak paliwa sprawdź tak że odkręć (albo przy wtryskiwaczu, albo przy rozdzielaczu) przewód rurkę paliwową i zobacz czy jest paliwo.

Autor:  georem [ wt sty 17, 2006 11:51 pm ]
Tytuł:  Re: Nie mam wolnych obrotów DB126 280SE '84 silnik 110

romek126 pisze:
Znowu wrzucam ten sam temat. Jednak poprzednio nikt trafnie nie doradził. Wydaje mi się dziwne by nikt nie wiedział jak usunąć usterkę.


Wiesz ciężko ustalić usterkę 400km od samochodu [zlosnik]

romek126 pisze:
Przepływomierz ma równą klapkę, odma na swoim miejscu, silnik zapala ale wolnych obrotów nie utrzymuje.


Klapa ma być nie dość że równa to centryczna!!! Odma nie ma nic wspólnego z wolnymi obrotami!!!

Autor:  romek126 [ ndz maja 07, 2006 8:43 pm ]
Tytuł: 

Szkoda że nie mogę nikogo docenić opcją "pomógł". Na innych forach np.VW jest taka opcja.

Ostatecznie nie znalazłem usterki. Sytuacja dość skomplikowana. Silnik okazał się - po pomiarach - b.dobry. Trafił się klient i kupił go odemnie
wprost w warsztacie. Paradoksem jest że nawet mechanik który zajmuje
się tylko mercedesem i głównie 126 nie znalazł jednoznacznie usterki.
W drugim samochodzie odpalił bez problemu.
Takie bywają dziwne przypadki.
Długo zastanawiałem się czy jak to napiszę to wniosę coś do poszerzeżenia
wiadomości ogółu forumowiczów w tym temacie, ale uznałem że wypada spuentować temat.
Wszystkie rady były mądre i być może trafne. Potwierdza to mechanik.
Ale w opisanej sytuacji ostatecznie nie dociekaliśmy czemu gaśnie.

A pozatem mam teraz W 126 300 SE

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/