Chętnie poznałbym opinie posiadaczy W126 V8 i C126 nt. niezawodności skrzyń biegów w tych autach, jeśli zechcieliby się podzielić.
Powszechna opinia głosi że np. automaty Chryslera do końca lat '90 były mocno awaryjne. Z kolei skrzynie GM (TH350, TH700...) uchodzą za solidne konstrukcje.
A jak jest w 126? Czy można przyjąć że skrzynia która "na ucho" działa ok, będzie mi służyła niezawodnie przy właściwym traktowaniu?
Druga rzecz: jak 4-biegowa transmisja radzi sobie z prędkościami jakie te auta rozwijają? (np. Ford Taurus/Mercury Sable ma solidną skrzynię, ale bardzo szkodzą jej szybkości powyżej 110kph - chociaż silnik by jeszcze pociągnął)
No i kiedy już się coś stanie - jak wygląda dostęp do fachowców którzy potrafią pomóc (zakładając że omijamy ASO)?
Wiadomo że to zupełnie inny klimat, ale poznawczo ciekaw jestem jak transmisja MB zniosłaby np. palenie opon na hamulcu, którym często radują swe serca posiadacze rozmaitych Camaro, Caprice'ów czy nawet Chevy Van'ów
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
.
Za wszelkie opinie/uwagi będę bardzo wdzięczny.