Mam taki problem.
od pewnego czasu testuję moje autko na oleju Roślinnym ... do tej pory jeździłem na mieszankach i wsjo było git ... nawet na 70% roztworze OR było ok, odpalał ładnie nawet przy 6 stopniach i pracował równo.
Teraz zalałem 100% OR i zaczęły się problemy z odpalaniem ... nie tylko rano, ale np jak po 30 minutach wróce z tesco na parking, jak wróce po 10 minutach to jest ok , odpala od razu, a jak po dłuższej chwili, temperatura silnika okolo 40 stopni, a on robi takie coś.
grzeje świece
odpalam i jest taki efekt jakby 1 sekunde załapał a potem juz kręci bez efetów ... nawet nie zachełta na chwilę. Tylko słychać rozrusznik i kręcocy się silnik ... zero załapywania itd. nie pomaga dodawanie gazu.
nie pomaga wielokrotne grzanie świec, kręcenie po 15 sekund,
kręce go czasami tak z 5 minut, prawie akumulator rozładowywuje
i przy około 20stej próbie ODPALA
Odpala jak go kręce okolo 20 sekund z wcisnietym pedałem gazu na 1/4. Pracuje nierówno, po czym się uspokaja i wszystko wraca do normy.
Wczoraj wieczorem odpiolem wtyczke od EGR, ktory kiedyś mi pokazał jakiś chłopak z Łodzi ... taki z 2ma bolcami na wierzchu na samej górze, po prawej od dekla zaworowego stojąc przed autem. Nie pomogło dziś rano znów się męczyłem.
Dzis wyjezdziłem cały olej roślinny, i zalałem 30 L czystej ropy 1 klasa ... zobaczymy jutro rano i po dłuższych postojach. Zakładam że będzie się odpalało super. Tak jak dawniej.
Mi sie zdaje ze cos z katalizatorem i EGR nie gra z gorszymi paliwami. Filrt paliwa wymieniony, z osiągami nie ma problemów nawet jak auto jest zimne.
|
) dzis do 30L ON doleje 40L OR ... zobaczymy jak bedzie