MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam wszystkich i każdego z osobna

W warsztacie mi powiedzieli że jeżeli "Smark" ma przejechane 90 tys km to do wymiany jest praktycznie cały silnik Czy to prawda? Czy poprostu mechaniory chcą mnie naciągnąc na kase?

Tyle co się orientuje to prawda. Kuzynka też kupowała kupowała "smarka" i jak z nią czasem oglądałem na giełdzie to nawet po 50 tyś już był nowy silnik... :/ (ona ma teraz ok 40tyś i jak narazie się nic nie psuje... na szczęście). Wydaje mi się zreszta że tu się nie dowiesz o takich rzechach, tutaj głównie są "spece" (czyt. specjaliści) od troche starszych mercedesów. Mam nadzieje że reszta się ze mną zgodzi Pozdrawiam.

_________________
Mieczysław W124 300TDT

Silniki wsadzane do tych czopków są robione przez azjatów.... Korea, Japonia czy coś innego... Z resztą niezbyt to przypomina silnik Na wierzchu troche platiku i coś brzdęka.... Mówie o tym nowym smarku.... Ale żeby po 90k km padał silnik to troche mi się wierzyć nie chce... auto w środku wygląda na solidne (jak na auto nowe ) i jeździ się też przyjemnie...

_________________
Pozdrowki
adi
W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka