MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

wolne obroty w126
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=13908
Strona 1 z 1

Autor:  torp [ pn sie 29, 2005 12:21 am ]
Tytuł:  wolne obroty w126

Cześć.
Kłopot polega na tym, że zimny silnik nie ma wonych obrotów, ssanie nie dzia ła czy co?
Dokładnie jest tak, że zaraz po odpaleniu wskakuje na sekundę na ok 2000obr. i spada do 0. Jak go nie złapie w tym momencie pedałem i nie przytrzymam na 3000 to to nie zapali. Jak się nie rozgrzeje ma ochotę zgsnąć. Ciepły zapala dobrze albo nie, jak mu pasuje. Czy w tym kontekscie gra rolę silnik krokowy?

Autor:  AndyS [ pn sie 29, 2005 1:10 am ]
Tytuł:  Re: wolne obroty w126

torp pisze:
Cześć.
Kłopot polega na tym, że zimny silnik nie ma wonych obrotów, ssanie nie dzia ła czy co?
Dokładnie jest tak, że zaraz po odpaleniu wskakuje na sekundę na ok 2000obr. i spada do 0. Jak go nie złapie w tym momencie pedałem i nie przytrzymam na 3000 to to nie zapali. Jak się nie rozgrzeje ma ochotę zgsnąć. Ciepły zapala dobrze albo nie, jak mu pasuje. Czy w tym kontekscie gra rolę silnik krokowy?


Czy masz silnik "zagazowany" i sobie strzelił? Jeżeli tak to sprawdź czy klapa przepływomierza jest prawidłowo umieszczona (centrycznie).
Z doświadczenia wiem że masz do regulacji/naprawy/wymiany* czujnik położenia przepustnicy przepływomierza.
torp pisze:
Ciepły zapala dobrze albo nie, jak mu pasuje.

To też typowe dla nieprawidłowej pracy przepływomierza.
Pozdrowienia

* niepotrzebne skreslić

Autor:  torp [ pn sie 29, 2005 12:30 pm ]
Tytuł: 

Dzięki.
Silnik zagazowany ale nie strzela. Inna sprawa, że na gazie też z wolnymi obrotami jest różnie (jak jest ciepły).

Autor:  elvis [ pn sie 29, 2005 12:35 pm ]
Tytuł: 

Miałem niedawno podobny problem i okazało się, że elektrycznie wszystko w porządku (przekażniki). Natomiast tak jak juz kolega napisał, klapa przepływomierza była trochę nie na miejscu, taka odma pod mieszalnikiem też była nie do końca założona.

Autor:  Antoni Janikowski [ pn sie 29, 2005 12:36 pm ]
Tytuł: 

Umyj nastawnik wolnych obrotów.

Autor:  torp [ pn sie 29, 2005 3:42 pm ]
Tytuł: 

Tego mi było trzeba!.
Teraz tylko pokażcie palcem gdzie to wszystko jest :)
Czyli: przpływomierz i jego klapa i czujnik położenia przepustnicy.
Jakoś w 115-ce tego wszystkiego nie było.

Autor:  Croolick [ pn sie 29, 2005 5:25 pm ]
Tytuł: 

Mój Maluch był zgazowany jakieś 3 miesiące. Do dnia w którym został zakupiony kiedy to weg poszła cała instalka gazu a sprzedajacy robił :o :o :o [zlosnik]
No i zaczeło się jak u Ciebie. Dziwne i ciężkie palenie etc. Przyczyna w klapie przepływomierza i uwalonej sondzie lambda. Potem druty i swiece. Teraz jest gut choć nie sehr gut ale i do tego dojdziemy. [usmiech]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/