Podliczyłem dzisiaj Malucha na orlenie i wrzucam temat dla ciekawych lub rozważających ekonomikę starego merca przy ewentualnym zakupie.
Przejechałem 242km a do dziury wlałem 25,62litra co daje po szybkim liczeniu 10,58L/100km.
A teraz warunki : niby trasa, niby poniweważ bujałem sie w piatek trasą Kraków -Rzeszów co oznacza jazde w ciągu aut tempem blizej 60/70 niz 90/110 łamaną korkami z ciagłym mieszaniem III/iV i rzadko V. Potem (kilkanascie kilometrów) absolutnej palmy
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
i dawania w palnik na krętych drogach wokół jez. rożnowskiego bo ganiał mnie jak wściekły kumpel w nowiutkiej Corolli D-4D (95KM)
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)
no i jeszcze trochę szwendania po Nowym Sączu.
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
No i 10,6L to chyba nienajgorzej patrząc na powyższe. Myslę, że przy równej jezdzie bez szaleństw tak do 120 mozna by spokojnie zejść ponizej 9L.
W czysto miejskiej jeździe zjada około 13-13,5litra. wychodzi prawie tak samo jak w ex W123 230E.
Swoja drogą paliwko wskoczyło z ceną na 4,24PLN.

"Zaledwie" 10gr w ciagu jednego dnia. Podobno do końca roku ma dojść do 5PLN.
