MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Podnieść 126C https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=11695 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | traqutor [ śr kwie 20, 2005 2:39 pm ] |
Tytuł: | Podnieść 126C |
Pewnie lamerskie wyda się moje pytanie... czy ktoś wie i podzieli sie swoją wiedzą na temat zmiany spręzyn w 126 SEC? ![]() Miałem dość obcierania miską wszelkich nierówności na drodze i drogą kupna zanabyłem 4 sprezyny (czarne obecnie czerwone jeśli to coś komu mówi bo mnie nie wiele:-? ) od 126 sel rzekomo oryginalne nieobniżane. O ile z przodu sprawa wygląda dość trywialnie o tyle tył wydaje mi się zupełnie niemożliwy do wymiany. Czy trzeba wykręcać cały tylny most od podwozia żeby wydobyć sprężynę czy może trzeba ja ścisnąć takim ściągaczem jak do mcpersona... bo wachacz po podniesieniu opiera się o ogranicznik i dalej sie nie opuści nawet po odkreceniu amortyzatora... |
Autor: | adi [ śr kwie 20, 2005 2:48 pm ] |
Tytuł: | |
Troche o doborze spręzyn: http://www.admauto.net/forum/viewtopic.php?t=22 |
Autor: | traqutor [ śr kwie 20, 2005 2:56 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki, Sprawdzę jeszcze numerki ale wersja silnika była ta sama sel 500 a mój sec 500 wiec podobna waga a w przypadku sel nawet większa wiec samochód powinien podnieść się a nie opasć już niżej nie może siedzieć. na równym pomiędzy miska a podłogą jest miejsca akurat tyle żebywcisnąć tam na sojąca paczkępapierosów ![]() |
Autor: | adi [ śr kwie 20, 2005 3:13 pm ] |
Tytuł: | |
Pamietaj, że bardzo dużą rolę odgrywa wyposarzenie... |
Autor: | traqutor [ śr kwie 20, 2005 3:28 pm ] |
Tytuł: | |
Zgadzam się z Tobą Adi w całej rozciągłości . Zgodnie z poradą sprawdziłem numerki zgadzają się na szczeście. Wysokość zalezy też od ilości grubości gumowych wkąłdek na spręzyny są 3 grubosci 9, 14 i 19 mm. Znalazłem w podanym linku również odpowiedź na moje pytanie damian pisze: Do wymiany sprężyn z tyłu trzeba wywalić w kosmos połowę zawieszenia - wiem bo robiłem.
Ciekawe czy ktoś to potwierdza a może jest na tą wymianę jakis skuteczny szybki patent? ![]() |
Autor: | Ocet [ śr kwie 20, 2005 4:51 pm ] |
Tytuł: | |
Sciagacz i odpinasz tylko wahacz... Tak pamiętam, ale robiłem to ze dwa latka temu... |
Autor: | JareG [ śr kwie 20, 2005 7:19 pm ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: Sciagacz i odpinasz tylko wahacz... Tak pamiętam, ale robiłem to ze dwa latka temu...
Wahacza nie trzeba ruszac. Ale trzeba odkrecic amortyzator (sruba pod kanapa), bo inaczej se mozna 'wymieniac'.. ![]() No i auto dobrze jest wysoko podniesc (ja zmienialem sprezyny 2x, za pierwszym i tak cale tylne zawieszenie robilem, wiec zostalo zrzucone na glebe, ale za drugim juz tylko zmiana* sprezyn - na podnosniku slupowym) * nowe na nowe, bo myslalem ze auto nieco siadzie.. i siadlo, ale nie dzieki sprezynom, tylko zmianie podkladki gumowej na minimalna ![]() |
Autor: | Ocet [ śr kwie 20, 2005 8:31 pm ] |
Tytuł: | |
Rozumiem, że ogranicznika już nie masz... ![]() |
Autor: | JareG [ śr kwie 20, 2005 9:12 pm ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: Rozumiem, że ogranicznika już nie masz...
![]() Mam, mam (nie udalo mi sie jeszcze ani razu 'dobic' ![]() I nie oznacza to bynajmniej, ze mam obnizane zawieszenie ![]() * miedzy opone a krawedz blotnika wsadze dwa palce (jeden nad drugim, zeby wsio bylo jasne).. a chcialbym jeden ![]() |
Autor: | Ocet [ śr kwie 20, 2005 9:37 pm ] |
Tytuł: | |
W sumie rzeczywiście, jak jest sciągacz, to nie trzeba odpinać wahacza... |
Autor: | traqutor [ czw kwie 21, 2005 9:54 am ] |
Tytuł: | |
Dzięki za dobre słowo! Z tego udało mi sie tam wypatrzeć bo jeszcze nie rozkręcałem zawieszenia to u mnie chyba zupełnie nie ma podkładek gumowych a jeśli to o grubości durex'a ![]() |
Autor: | JareG [ czw kwie 21, 2005 10:11 am ] |
Tytuł: | |
traqutor pisze: u mnie chyba zupełnie nie ma podkładek gumowych a jeśli to o grubości durex'a
![]() One sa po to, zeby sprezyny nie halasowaly.. no i ew. dla korekcji wysokosci - jak juz sprezyny zdychaja. Nowe sprezyny trzymaja auto wysoko ![]() |
Autor: | JareG [ czw kwie 21, 2005 10:12 am ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: W sumie rzeczywiście, jak jest sciągacz, to nie trzeba odpinać wahacza...
Ano, nie trzeba. Ale trzeba pamietac, zeby amortyzator odkrecic ZANIM sie podniesie auto ![]() |
Autor: | Ocet [ czw kwie 21, 2005 10:26 am ] |
Tytuł: | |
I obserwować sciągacze... Kiedyś jak coś na jakimś złomie sobie wyciągałem to mnie sie popsuł i w pewnym momencie poleciał w siną dal, a sprężynka oddała energię... Miałem w cholerę szczęścia, jak zwykle zresztą ![]() |
Autor: | JareG [ czw kwie 21, 2005 11:35 am ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: I obserwować sciągacze... Kiedyś jak coś na jakimś złomie
To zawsze trza robic.. Zebys widzial jak zakladalem sprezyny na przod do SECa ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |