MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=10913
Strona 1 z 4

Autor:  kruszyn [ pn mar 07, 2005 8:38 am ]
Tytuł:  Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se

jako swiezo upieczony posiadacz tego auta na dzien dobry mam takie pytanko...a mianowicie... przy automacie na postoju jak wygladaja u was wskazania cisnienia... u mnie zatrzymuje sie na 1 i wzrasta proporcjonalnie do dodawania gazu az do 3. Jadac spokojnie utrzymuje sie 2 to jest poprawne czy nie ???? Nauczony wczesniejszymi doswiadczeniami z dieselka ....1 nie oznacza nic dobrego... :( mam nadzieje ze to w benzynce normalny obiaw i nie mam sie czym przejmowac :) jezeli chodzi o odpalanie nie ma z nim problemu nawet przy duzym mrozie jaki mial miejsce dzisiaj w nocy.... na dzien dzisiejszy to tyle....ale pewnie bedzie tego wiecej z czasem :)
Pozdrawiam

Autor:  art [ pn mar 07, 2005 10:57 am ]
Tytuł: 

Z tym ciśnieniem oleju w m110 tak już jest u mnie w srebrnej ciśnienie jest na wolnych 1,6 1,7 a silnik chodzi gorzej niż niebieska w któtrej ciśnienie jest na rozgrzanym 1,1 1,2. Na poczatku jak ją robiliśmy to też mnie to denerwowało tym bardziej że w 240 jest 2,2 w 500 2,8 a w 2,3 z m102 2.4. Ale w m110 tych których widziałem zawsze ciśnienie było niższe niż np w m117 ale jeżeli silnik zapala na mrozie i nie bierze oleju to powinno być dobrze a co do ciśnienia to trzeba się po prostu przyzwyczaić.
A jak pracuje ten m110 słychać rozrząd czy jest w miarę cichy jeszcze bo w m110 lubią się zetrzeć dżwigienki zaworowe szczególnie jeżeli ktoś regularnie nie ustawia zaworów ja w moich co 8 tyś przy wymianie oleju zawsze sprawdzam co tam z z ustawieniem zaworów i ewentualnie jak trzeba to się coś koryguje aha i warto jeżeli zdejmiesz tę pokrywę zaworów oczyścić te wszystkie dołki i zakamarki gdzie stoi olej bo pod olejem zazwyczaj zbiera się szlam nie dużo roboty a silnik będzie mnie zanieczyszczony pozdro.

Autor:  kruszyn [ pn mar 07, 2005 11:33 am ]
Tytuł: 

no wlasnie slychac troche male klekotanie jak sie maseczke otworzy. Co do oleju wlasnie zalalem do wymaganego stanu i chce sprawdzic czy bedzie bral czy nie. Prawdopodobnie i tak pojade na warsztat i dam do wyregulowania to wszystko. Jezeli chodzi o zapalnie nie ma z tym problemu pali bez problemu specjalnie zostawilem go dzisiaj na noc na dworze bo zapowiadali mocny mroz. Ogolnie nie wiem jak powinno chodzic M110 bo nigdy takiego silnika nie mialem w aucie jezeli chodzi o przyspieszenie i prace to jak na moje ucho...jest dobrze na benzyce przyspiesza slicznie i cudownie szumi i bulgocze:D:D:D:. Tak sie tylko zastanawailem z tymi wskazaniami cisnienia... auto ma najechane 300tys i pewnie nie mam co wymagac pracy jak zyletka ale... miejmy nadzieje ze bedzie wszystko ok :) a jak nie to..................zrobie kapitalke hihihihihi jakos sie przyzywczailem do tego ze jak nabywam nowe auto to robie kapitalki silnika blacharki itd... kosztowne to zabawy i nawet nie bardzo mnie na nie stac ale przynajmniej raz a porzadnie i zapominam ze auto moze sie popsuc w trasie:) tak apropo jakie sa koszty remontu takiego silnika ( w razie nie daj boze jakis przebojow) ???? lepiej szukac drugiego czy remontowac stary ???

Autor:  JareG [ pn mar 07, 2005 12:14 pm ]
Tytuł: 

kruszyn pisze:
(..) tak apropo jakie sa koszty remontu takiego silnika ( w razie nie daj boze jakis przebojow) ???? lepiej szukac drugiego czy remontowac stary ???

Koszt remontu bedzie masakryczny [hehe]
Lepiej szukac innego dobrego M110 - co tez nie jest latwe..

Autor:  kruszyn [ pn mar 07, 2005 1:16 pm ]
Tytuł: 

[/quote]
Koszt remontu bedzie masakryczny [hehe]
Lepiej szukac innego dobrego M110 - co tez nie jest latwe..[/quote]

Nie ma jak slowa otuchy hihihihih ale mam nadzieje ze bedzie ok:)

Autor:  georem [ pn mar 07, 2005 2:16 pm ]
Tytuł: 

JareG pisze:
Koszt remontu bedzie masakryczny [hehe]
Lepiej szukac innego dobrego M110 - co tez nie jest latwe..


A najlepiej to od razu V8 [zlosnik]

Autor:  Kozmo1 [ pn mar 07, 2005 3:23 pm ]
Tytuł: 

Mnie M110 zniechęcił do Mercedesa, przez co miałem romans z FSO - Warszawą. Chcę zapomnieć o tym silniku.

Autor:  maciej kot [ pn mar 07, 2005 4:40 pm ]
Tytuł: 

Witaj,
u mnie w W126 280SE '83 248kkm na wolnych jest powyzej 2 a przy jeździe zawsze 3. Auto mam od wrzesnia 2004, przywiozlem z de.
sprawdź koniecznie czy bierze olej - no i sprężanie...

pzdr
maciek

Autor:  kruszyn [ pn mar 07, 2005 5:02 pm ]
Tytuł: 

Kozmo1 pisze:
Mnie M110 zniechęcił do Mercedesa, przez co miałem romans z FSO - Warszawą. Chcę zapomnieć o tym silniku.



Nie unosze sie nie wkur... nawet ...nawet nie bede zlosliwy ale od takich wypowiedzi troche mi sie przewraca w brzuszku....:D kiedy pytalem sie o M110 przed kupnem auta malo kto potrafil powiedziec cos konkretnego....ciagle tylko slysze jaki to silnik zly i jaki niedobry....i to nie tylko tutaj na forum ...ale nikt nie potrafil mi powiedziec dlaczego tak jest ...... jeden mechanik potrafil mi wytlumaczyc dlaczego M110 sa ,,gorsze,, ale powiedzial mi tez co robic zeby bylo wszystko ok. A wypowiedz typu,, M110 mnie zniechecil...i chce o nim zapomniec sa malo konstruktywne i w sumie nie na temat i nie maja w sobie nic co by mi sie przydalo....:) wiem ze jest nieekonomiczny ze duzo pali ale kupujac takie auto liczylem sie z tym :) chce sie dowiedziec jak mam jezdzic tym autem na co zworcic uwage i jak je uzytkowac .....o to mi konkretnie chodzi.....bo chyba po to jest to forum zeby doradzic...:) tazke baaaardzo prosze o nie zarzucanie tego postu takimi wypowiedziami bo jestem ostatnimi czasy nerwowy i potem piana mi sie toczy z ust i trzesa mi sie rece hihih jak czytam posty w ktorych na 10 wypowiedzi jest jedna na temat a reszta to paplenie bez sensu zeby tylko cos napisac.......................sam kiedys tak robilem ale juz sie poprawilem :) pozdrawiam :)

Autor:  georem [ pn mar 07, 2005 5:27 pm ]
Tytuł:  Re: Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se

kruszyn pisze:
przy automacie na postoju jak wygladaja u was wskazania cisnienia... u mnie zatrzymuje sie na 1 i wzrasta proporcjonalnie do dodawania gazu az do 3. Jadac spokojnie utrzymuje sie 2 to jest poprawne czy nie ???? Nauczony wczesniejszymi doswiadczeniami z dieselka ....1 nie oznacza nic dobrego... :( mam nadzieje ze to w benzynce normalny obiaw i nie mam sie czym przejmowac :)


Co do ciśnienia to nie jest super, a latem będzie niższe, dobrze by było zalać go latem gęściejszym olejem, najważniejsze żeby po dodaniu gazu na luzie szybko podskoczyło do 3.

kruszyn pisze:
jezeli chodzi o odpalanie nie ma z nim problemu nawet przy duzym mrozie jaki mial miejsce dzisiaj w nocy.... na dzien dzisiejszy to tyle....


Co do odpalania to jeżeli z autem na benzynę jest OK to może być -40 i tez odpali, to nie diesel. Paliwo + iskra = działający silnik

Autor:  georem [ pn mar 07, 2005 5:42 pm ]
Tytuł: 

kruszyn pisze:
no wlasnie slychac troche male klekotanie jak sie maseczke otworzy.


Co do klepania w M110 to 2 razy w życiu słyszałem nie klepiące takie silniki. Słyszałem opinię, że w tych wysłużonych już motorach można zmniejszyć luz na zaworach o jakieś 0,05, nie zaszkodzi a może ładniej chodzić.

kruszyn pisze:
Co do oleju wlasnie zalalem do wymaganego stanu i chce sprawdzic czy bedzie bral czy nie. Prawdopodobnie i tak pojade na warsztat i dam do wyregulowania to wszystko.


Olej to będzie brał na 99%, jeżeli weźmie 1 litr/3 tysiące km to nie myśl i nie daj się namówić czasami na remont.

kruszyn pisze:
Ogolnie nie wiem jak powinno chodzic M110 bo nigdy takiego silnika nie mialem w aucie jezeli chodzi o przyspieszenie i prace to jak na moje ucho...jest dobrze na benzyce przyspiesza slicznie i cudownie szumi i bulgocze:D:D:D:. Tak sie tylko zastanawailem z tymi wskazaniami cisnienia... auto ma najechane 300tys i pewnie nie mam co wymagac pracy jak zyletka ale... tak apropo jakie sa koszty remontu takiego silnika ( w razie nie daj boze jakis przebojow) ???? lepiej szukac drugiego czy remontowac stary ???


Te silniki pracują pięknie, niepowtarzalny dźwiek szczególnie wersji z gaźnikiem. 300kkm to jeszcze nie tak dużo na te silniki, dbane i regularnie przegladane mogą więcej zrobić. REMONT taki pobierzny tzn głowica, pierścienie, panewki to może 3kpln nie starczyć (oczywiście zależy od jakości części), ale tak naprawdę żeby to zrobić naprawde dobrze to 5-6kpln wyjdzie, wtedy mechanik da Ci gwarancję.
Czyli albo wymiana olejów, filtrów i regulacje zaworów Twojego silnika, albo szukaj innego.
To moje osobiste zdanie! Powodzenia.

Autor:  michau [ pn mar 07, 2005 5:46 pm ]
Tytuł: 

georem pisze:

300kkm to jeszcze nie tak dużo na te silniki, dbane i regularnie przegladane mogą więcej zrobić..


np. beczka z m110 kolegi Roberta, ktory nie jest zarejestrowny na forum, ale pojawia sie regularnie na warszawskich spotach. Jesli pamiec mnie nie myli przejechal juz 500kkm, w dodatku na gazie.

Autor:  laudan [ pn mar 07, 2005 7:18 pm ]
Tytuł:  Re: Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se

kruszyn pisze:
Jadac spokojnie utrzymuje sie 2 to jest poprawne czy nie ????


Na biegu jalowym, ma prawo spajc, nawet ponizej 1, ale po dodaniu gazu ma wskoczyc na 3 i tak sie trzymac w czasie jazdy.

Autor:  Wookee [ pn mar 07, 2005 7:29 pm ]
Tytuł:  Re: Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se

kruszyn pisze:
Jadac spokojnie utrzymuje sie 2 to jest poprawne czy nie ????

Nie jestem pewien czy masz tam obrotomierz :oops: . ale ile rpm potrzebuje żeby dojść do 3?

I co znaczy spokojnie? Bez dotykania pedału gazu?

Autor:  JareG [ pn mar 07, 2005 8:11 pm ]
Tytuł:  Re: Swieze auto nowe pytania dla rozeznania W126 280se

georem pisze:
Paliwo + iskra = działający silnik

No nie jest to takie proste czasami.. [hehe]

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/