MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

MB 124 vs. Opel Omega B
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=10027
Strona 1 z 4

Autor:  Zielony [ wt sty 11, 2005 11:24 pm ]
Tytuł:  MB 124 vs. Opel Omega B

Witam. Coś czuję, że obrazoburczo wsadzę kij w mrowisko. Niemniej liczę na rzeczową i merytoryczną dyskusję. Temat nie jest chyba banalny szczególnie w świetle napływu znacznych ilości używanych aut i dla tych przed którymi decyzja o wyborze auta.
Krótko mówiąc chodzi o porównanie aut używanych: MB W124 i Opla Omegi B. Nie ukrywam, że sam jestem przed takim wyborem gdyż mój Kanapowóz (W123) wymaga bardzo kosztownego remontu (i blachy i silnika). Co jak sądzę przekracza moje możliwości finansowe. Dlatego myślę o zmianie auta na młodsze.
Jak zauważyłem w ofertach aut używanych jest dużo Mercedesów z lat 90-94 jak i Opli 94-97. Jak łatwo zauważyć ceny są porównywalne co zastanawia gdyż odpowiednie Ople są młodsze, mają na ogół 2 poduszki i klimatyzację oraz elektryczne szyby (pozostałe udogodnienia jak ABS i wspomaganie pomijam gdyż jest w standardzie zarówno u Opla jak i Mercedesa). Mecedesy w tej cenie są zwykle starsze o ok. 3-4 lata, w najlepszym razie mają 1 poduszkę zaś te z klimatyzacją i elektrycznymi szybami to już trudno znaleźć. Pozostaje zatem odpowiedź na pytanie jakie jest merytoryczne uzasadnienie zakupu Mercedesa (poza nie podlegającą ocenom miłością [usmiech] )? Czy uważacie, że model W124 jest w tym porównaniu lepszy bo trwalszy lub tańszy w eksploatacji? Oczywiście myślę tu o porównywaniu pojazdów o porównywalnych silnikach. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Autor:  Grzegi [ śr sty 12, 2005 12:06 am ]
Tytuł: 

witam !! masz rację... przeciętna Omega 94-97 np.3.0 jest znacznie lepiej wyposażona niż niż przeciętny 124 90-94 i to nie podlega dyskusji. Szczególnie gdy chodzi o klimatyzację, gdzie w MB niełatwo o nią..... Mercedes strasznie komplikował życie jeżeli chodzi o extrasy (wszelakie wymagały dopłaty -nawet czujnik temp. zewnętrzej, którego w mojej 202 brak). Biorąc pod uwagę dodatki, które może oferować Opel nie ulega wątpliwości kto wypadnie korzystniej.....jednak.... [zlosnik] ......miałem ten sam dylemat...nawet podzieliłem się nim z prezesem Sebą, co zostało skwitowane we właściwy sposób.... 10letni 124 o wiele lepiej wypada niż młodsza Omega (m. in. problemy z korozją)..... więc wiesz co masz robić...

BTW... 124 jest tańszy w eksploatcji [usmiech]

Autor:  Cem [ śr sty 12, 2005 12:08 am ]
Tytuł: 

Grzegi pisze:
witam !! masz rację... przeciętna Omega 94-97 np.3.0 jest znacznie lepiej wyposażona niż niż przeciętny 124 90-94 i to nie podlega dyskusji. Szczególnie gdy chodzi o klimatyzację, gdzie w MB niełatwo o nią..... Mercedes strasznie komplikował życie jeżeli chodzi o extrasy (wszelakie wymagały dopłaty -nawet czujnik temp. zewnętrzej, którego w mojej 202 brak). Biorąc pod uwagę dodatki, które może oferować Opel nie ulega wątpliwości kto wypadnie korzystniej.....jednak.... [zlosnik] ......miałem ten sam dylemat...nawet podzieliłem się nim z prezesem Sebą, co zostało skwitowane we właściwy sposób.... 10letni 124 o wiele lepiej wypada niż młodsza Omega (m. in. problemy z korozją)..... więc wiesz co masz robić...

BTW... 124 jest tańszy w eksploatcji [usmiech]


Poza tym... bez gwiazdy nie ma jazdy [zlosnikok]

Autor:  Grzegi [ śr sty 12, 2005 12:17 am ]
Tytuł: 

Cem pisze:

Poza tym... bez gwiazdy nie ma jazdy [zlosnikok]


dokładnie...coś w tym jest

Autor:  Donald [ śr sty 12, 2005 10:36 am ]
Tytuł:  Re: MB 124 vs. Opel Omega B

eksploatacji? Oczywiście myślę tu o porównywaniu pojazdów o porównywalnych silnikach. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?[/quote]

Starszy nie znaczy w tym przypadku gorszy. Jeżeli uzbroisz się w cierpliwość i trochę poszukasz to znajdziesz MB też dobrze wyposażone. Ale trzeba szukać codziennie (gazetki, internet, znajomi itd.). A teraz sprawy techniczne: mój teściu ma omegę B 2.5 TDS (silnik BMW) a zawsze jeździł MB 124D (miał 300D i 200D). Coś go tknęło żeby sobie strzelić omegę (a rozważał między 300D/250Da Audi a6 w Tdi), no i się zaczęło. po dwóch tygodniach padła skrzynia (automat-remont kosztował 2500PLN) a chodziła pięknie, żadnych szrpnięć, nagle przestała działać. Dalej, uszkodzona jest pompa wtryskowa (długo kręci się go jak jest ciepły, jak zimny pali na dotyk-podobno taką przypadłość mają te pompy), jest strasznie głośny podczas rozpędzania (jak już wskoczy 5 bieg to jest ciszej). No i na koniec - chla tyle ropy, że koniec (średnio miasto/trasa 11,5-12 l/100km :evil: ). Na trasie można zejść do 8,5-9 ale jadąc do 100km/h, a co to za frajda :( (autko przyśpiesza swobodnie do 180). Teściu też poleciał na wyposażenie 9tempomat, komputer pokładowy, klimatronik dwustrefowy, elektryka, fotele jeżdżone elektycznie itd.). Tempomat nie działa, przycisk od trybu sportowego i ruszania na śliskiej nawierzchni też i nikt nie potrafi tego zrobić. W serwisie opla powiedzieli, że autko fajne ale drogie w serwisie, te silniki diesla (od BMW) razem z automatem to niezbyt udane połącznie (pękają głowice i korbowody a skrzynie i pompy wtryskowe wadliwe). Nie ma jak to poczciwa rzędowa pompa w MB (nieśmiertelna). Jeżdzi tym autem 3 miesiące i jest wściekły jak cholera (w niemczech miał tylko jednego właściciela, dziadka z 39 rocznika). Najgorsze jest to, że próbował mieć do mnie pretensje że stanowczo nie wybiłem mu z głowy kupna tego auta. Teraz chce odczekać jeszcze 3 miechy (żeby mu Urząd Skarbowy nie dowalił), przedać go no i kupić MB. Nie wiem jak się zachowują benzyniaki opla, ale opel to tylko opel. Decyzja należy do Ciebie

Autor:  krzys124 [ śr sty 12, 2005 11:41 am ]
Tytuł: 

W zadnym wypadku nie Opla w dieslu (choc bywa roznie) poza tym dostepczosc czesci do mesia jest tak duza ze szok !! no i mimo wieku mesio zawsze w cenie i też zawsze sie go sprzeda ! to jest ewenement!!

Autor:  Xytras [ śr sty 12, 2005 12:30 pm ]
Tytuł: 

Ja powiem tyle ze ten TDS z bejcy 2.5 ma tendencje do szybkiego zuzycia, szczegolnie jak sie go troche przykatuje [oczko]
Nie ma porownania z trwaloscia z dieslami mercedesowkimi [cool]

Autor:  Antoni Janikowski [ śr sty 12, 2005 1:04 pm ]
Tytuł: 

Fajnie pękają głowice w TDSach. Jeździłemomegą w nienagannym stanie i jakos moim paskudnym siwkiem jeździ się lepiej i przyjemniej.

Autor:  Bukol [ śr sty 12, 2005 1:11 pm ]
Tytuł: 

Nie brał bym pod uwagę Omegi. Miałem okazję jeździ Omegą B (nie swoją) i byłem rozczarowany: niska, jak na tą klasę aut, jakośc wykonania, kiepskie plastiki (trzeszczą i sa twarde). Osiągi w przypadku diesla niezłe - jak już pisali koledzy jest to BMKowski tds, ale słabszy niż w BMW i "poprawiony" przez inżynierów z Russelsheim. Skrzynie automatyczne są awaryjne, na części trzeba niejednokrotnie długo czekac i do tego w wielu przypadkach kończy się to zakupem w ASO. Komfort jazdy o niebo lepszy w 124: zawieszenie, tłumienie, resorowanie, wyciszenie - wszystko zdecydowanie na korzyśc MB. Ja bym kupił 300D, 2 seria, automat. Można trafic z klimą i nie przetartą tapicerką [zlosnik] . Jeżli zaś nie chcesz 124 to pomyśl o BMW 520 lub 525, ewentualnie 730 lub 735 (model E32). To bardzo dobre samochody i też ich mnóstwo przyjechało do Polski, są tańsze niż 124 i na ogół trochę lepiej wyposażone. Tani można też kupi Saab'a 9000, ale też odradzam ze względu na koszty eksploatacji. To paradoks, ale jedna z najdroższych marek świata jest w Polsce tania w eksploatacji.

Autor:  _me: how_ [ śr sty 12, 2005 1:33 pm ]
Tytuł: 

Statystyki TUV dla Omegi podają niemałą listę rzeczy, których liczba i umiejscowienie znacznie obniżają frajdę z jakby nie było fajnego i dużego auta.

Zwróć uwagę na zabezpieczenie antykorozyjne, tak jak ktoś wyżej wspomniał wypada zadziwiająco blado. Dopiero w 9/97 przy okazji liftingu zmieniono środki i technologię. Było źle do tego stopnia, że w Russelsheim zbudowano od podstaw nową taśmę do zabezpieczeń.
Jeśli większośc badanych 7-letnich egzemplarzy ma dziury w podłodze, to są to mankamenty porównywalne dziś z W123, a nie W124.

Pierwsze dobrze polakierowane auta zjechały w '96. Wcześniej problem odłupującego się lakieru po najmniejszym uderzeniu kamieni spędzał sen z powiek serwisantom.

Nie poradzono sobie natomiast z korodującym zbiornikiem paliwa. Przeciekające wymieniano nawet po gwarancji na koszt Adama Opla.

Czarna Omega może i wygląda kozacko. Laik nie odróżni początku produkcji od końcowego wypustu, ale komisy pękają dzis w szwach od zadbanych W124. Znaleźć fajną wersję w przyjemnej kolorystyce nadwozia i wnętrza jest łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ śr sty 12, 2005 1:33 pm ]
Tytuł: 

Niestety jak wszyscy przyznam racje ze opel (omega)jest dobry ale niestety 124 jeszcze lepsze....Polecam upolowac jakies ostanie 124 z 95 roku i sie cieszyc....W omedze TDS zeczywiscie te głowice i pompy wtryskowe to stara spiewka [szalone].Co do wypasu to rzeczywiscie MB nie ma szans bo znalesc omege z klimatronicem,elektryka wszystkiego i inne tego tytpu rzeczy to nie problem.Pierwsze modele az do roku chyba 96-97 sa bardzo podatne na korozje -potem jest lepiej. Ogolnie jak Omega to benzyna i to chyba tylko 2.0 16V-znajomy ma ten motor w Vectrze i nie ma zadnych przebojow.A co do benzynowych 2,5 V 6 i MV6 to mozna by załozyc nastepny temat -a to przeciez nie forum Opla [zlosnik] .Jak wspomniał Bukol mozna rozwazyc BMW 525 24 V z ostanich lat-maszyna dopracowana do perfekcji-mało awaryjna-czesci nie sa kosmicznie drogie(np amortyzatory na przod wkład koło 100 zł!!!!!!)a silnik jest zwawy 192 km -dobre automaty 5 biegowe i perfekcyjne zawieszenie -super konfort i prowadzenie.No i na MB czy BMW przemawia mniejszy spadek wartosci auta......

Autor:  Antoni Janikowski [ śr sty 12, 2005 3:01 pm ]
Tytuł: 

Ja tam do dresowozu nic nie mam(BMW5), jednak do gazu nie nadaje się wogóle(myślę tutaj o mikserku) jeśli byś planował zyklon na przyszłość. W124 ma zdecydowanie najlepszy zawias z tych wszystkich, jednk jest pod tym względem chyba najdroższe choćby ze wzgledu na stopień skomplikowania tyłu. Kiedy wsiadłem pierwszy raz do omegi B moje wrażenie było takie: o k.... jaki siajs, jak astra....[puke2]

Autor:  Beczko Maniak [ śr sty 12, 2005 7:54 pm ]
Tytuł: 

ja moze zamieszcze inne porównanie

1:sam wygląd omegi ułatwia mi zwymiotować
2:sama nazwa OPEL mówi już za siebie
3.lepiej kupić 10 letniego merca niż rocznego opla i to ci powie każdy normalny obywatel polski a prawie każdy prawdziwy niemiec.
4.nie lubie tego typu porównań ze ten samochód ma klimatyzacje a tamten nie :) to jest gorszy... jak byś sie nie dopatrzył większość mercedesów w dieslu ma dużo słabsze wyposażenie niz te w benzynowcu dla mnie to jest totalny banał z reguły porównywany na wsi
wole golasa w124 niż pełnego wyposażonego opla vectre czy omege
5.opel ŻADNA RENOMA ZERO PRESTIŻU nie spoglądam i nie spojrze na takiei auto chociaż by było ze złota
6.który prawdziwy mercedesiarz myśli wogle o porównywaniu samochodu opel do MERCEDESA ja bym sie nie odważył wstydził bym sie nawet użyć nazwy opel hehe soory za troche złośliwe aluzje ale co do marki mercedes jestem strasznie uczulony ,gdy słysze moich kumpli i ich rozmówki jaki to ten opelek jest super klasa bo ma "alusy i obniżone zawieszenie"to mi powiewa rolnikiem i tempactwem

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ śr sty 12, 2005 8:57 pm ]
Tytuł: 

Drogi Beczko Maniaku delikatnie mowiac chyba jestes rolnikiem bo przesadzasz [zlosnik] .Mowimy tu o autach uzywanych i jesli na rynku za okreslona kwote sa tylko MB tak czsami zmeczone poszpachlowane i takie golasy ze czasami dobra alternatywa jest opel czy Vw.Fakt ze opel jest niedoskonały tak jak i MB ktory tez ma wady.Np wada MB sa słabe tapicerki-znajdz 124 ktoremu nie wypłowiała tapicerka albo ma nieprzetarty fotel kierowcy.... prawie niemozliwe.Natomiast Vectra i Omega ma super wytrzymałe welurowe siedzenia .Znajomu ma Vectre 99 r i ma chyba przejechane 250 tys-bez pokrowcow jak by cofnac przebieg na 100 tys nikt by nie poznał stan całej tapicerki fabryczny.......A jaki by MB było to sa takie dni w lato ze za klime to sobie mozna dac reke uciac... taka prawda a w Vectrze i Omedze po 95 r to prawie standart a w 124 to extras i tyle-Po prostu 124 i omega to dwie generacje auta i tyle -praktycznie nieporownywalne! [oczko]

Autor:  Beczko Maniak [ śr sty 12, 2005 9:47 pm ]
Tytuł: 

kolego znajdą sie takie 124 ostatnio widziałem nawet dwa :-) mojego ojca poprzednie 124 tapicerka ideał ,obecne 124 tapicerka ideał ,nie jestem rolnikiem,co do weluru w oplach no rzeczywiście super porównanie z mercedesem zaraz ktoś wspomnie że opel jest lepszy bo ma fajne kolorowe wzorki na siedzeniach a nieszczęsny mercedesik taki golasek 124 taką smieszną kratke :( ujechadź takim czymś nie idzie z taką tapicerką ja bym do takiego auta nie wsiadł przeciez to katorga bez weluru elektrycznych szyb klimatyzacji to nie jest jazda .No kolego po twoim poście przekonałeś mnie chyba kupie sobie 87 rok opla omege najlepiej złoty kolor żeby rdzy nie było widać , takie małe zastrzeżenie jesli porównujesz vectre 99 rok to porównuj go z w210 w203 coś w tych kategoriach a nie w124 który w 95 odszedł na emeryture :-)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/