No i dzis w koncu udalo mi sie zamontowac owe glosniki.
Przypomnę
przód: JBL GTO 6428
tył: dwudrożny zestaw Hertz DSK 165 na zwrotnicach z tweeterem.
Teraz opis a niżej zdjęcia

W pierwszej kolejności zabrałem się za przód, wymontowałem stare Mercedesowskie glosniki odciąłem kable i przylutowałem je do nowych JBL, dzięki temu są podłączone oryginalnymi kostkami do całej fabrycznej instalacji radiowej.
Z nowych głośników wykręciłem plastikową ramkę a następnie odkleiłem ten owalny plastik, który niby miał chronić membranę (tylko nie wiem przed czym), oderwałem dwa metalowe mocowania i głośniczek wpasował się jak oryginał

Co prawda niie pasował na fabryczne otwory, ale postanowiłem nie kaleczyć deski i przymocowałem głośniki na bardzo mocną taśmę dwustronną, która się sprawdziła już w nie jednej ciężkiej, dla niej, sytuacji.
Efekt pożądany i bardzo zadowalający. Głośniki trzymają się mocno i solidnie i co najważniejsze przywierają szczelnie do deski całym swym obwodem, co procentuje w brzmieniu.
Założyłem maskownice i po sprawie. Nic nie odstaje nic nie wystaje i nic nie musiałem kombinować aby go upchać.
Na tyle zrobiłem w dość podobny sposób, wyciągnąłem org. głośniki, które były razem z takimi plastikowymi dystansami. Rozłączenie głośnika i dystansu nie stanowiło większego problemu, ponieważ klej na nich był prawie 20 lat stary
Odeszły elegancko, po oczyszczeniu powierzchni przykleiłem do dystansów Hertz'e, które pasowały idealnie.
Podłączenie kabli i zwrotniczek, 5 min roboty. Na zwrotnice i tweeter w otworach na tylne głośniki było naprawdę sporo miejsca i nie było większego problemu, aby to wszystko skręcić i założyć maskownice.
I teraz najważniejsze to efekt, którego niestety opisać tu nie mogę, bo zwyczajnie się nie da.
Jednak w 100% mogę potwierdzić, że jakość dźwięku i pasmo, które teraz słyszę jest o 200% lepsza niż na fabrycznych głośnikach. Z tylnej półki wydobywa się naprawdę ładny, czysty bas, soprany są również czyste i klarowne. Nie gra to może mega głośno ale o to chodziło, aby podnieść jakość a nie ilość decybeli.
Uważam, że warto zainwestować te parę złotych i poczuć fajne brzmienie w aucie, które na to zasługuje i przede wszystkim nie robiąc wielkich modyfikacji, wierceń, kabli itd.
Przednie otwory w desce

JBL GTO 4"x 6" który został zamontowany z przodu, jeszcze w pełnym wyposażeniu

Plastikowa ramka głośnika została odręcona, a na zdjęciu odklejanie kolejnej niepotrzebnej części

Prawie gotowy głośnik do zamontowanie, jedynie trzeba ooderwać te dwie górne blaszki mocujące, dolne mogą zostać, bo nie przeszkadzają.

Przymiarka przedniego głośnika- wszystko pasuje, MONTUJEMY


Tak to wygląda po zamontowaniu


Odrywanie tylnego głośnika od plastikowego dystansu

( najlepiej cieniutkim nożem w takim miejscu gdzie wydaje się, że jest największa luka )

Dystans który nam się przyda

A tak to wygląda już z Hertz'em w środku


Podsumowując
Dla mnie efekt zamierzony został osiągnięty i teraz pozostaje mi wymienić odtwarzacz na coś godnego i już będe w 100% zadowolony. Wiem jedno, na pewno nie będzie wzmacniaczy, kondensatorów, skrzyń basowych i rzecz jasna kabli kierunkowych hahah
Poprostu nie trzeba

Co do nowych głośników, nie mogę powiedzieć nic złego, jedynie JBL za dużo walą górnym pasmem ale to wszystko już do regulacji na radiu.
Czy są lepsze w tej cenie? nie wiem. Ja założyłem te i jestem zadowolony (w końcu hymn ligi mistrzów brzmi tak jak powinien...)
Czas pracy: około 4 godziny łącznie z obiadem, piwem i meczem RPA- Urugwaj

Pozdrawiam