MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

nawiew 124 - prośba o poradę
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=1393
Strona 2 z 2

Autor:  Wika [ sob sty 04, 2003 5:16 pm ]
Tytuł: 

zwróć się właśnie do Kolegi Piotra , on to robił .
W 124 -ce ( ale nie ce tylko W 124 ogólnie [zlosnikz] ) jest dojście od komoey silnika - dziś to przerabiałem ze szczegółami a
w 123-ce od wewnątrz .
Szczegóły - Piotr K .

Pozdrawiam

Autor:  Maniek [ sob sty 04, 2003 7:04 pm ]
Tytuł: 

Mike_THE_GR8 pisze:
W 124-cejuż tego nie zrobię [zlosnik] , ale chyba czeka mnie to samo w W123. Czy operacja wygląda podobnie ? Czy ktoś ma może doświadczenia w tym temacie ?

Domyślam się, że chodzi Ci o silnik dmuchawy.
Wyjęcie jest prostsze, bo nie trzeba zdejmować bocznej osłony konsoli, tylko dolną osłonę deski rozdzielczej. Wszystko jest dokładnie omówione w książce WKŁ "Sam naprawiam..." str 180 (i nie mów, że tej książki nie masz!)

Autor:  Mike_THE_GR8 [ sob sty 04, 2003 8:35 pm ]
Tytuł: 

Maniek pisze:
Mike_THE_GR8 pisze:
W 124-cejuż tego nie zrobię [zlosnik] , ale chyba czeka mnie to samo w W123. Czy operacja wygląda podobnie ? Czy ktoś ma może doświadczenia w tym temacie ?

Domyślam się, że chodzi Ci o silnik dmuchawy.
Wyjęcie jest prostsze, bo nie trzeba zdejmować bocznej osłony konsoli, tylko dolną osłonę deski rozdzielczej. Wszystko jest dokładnie omówione w książce WKŁ "Sam naprawiam..." str 180 (i nie mów, że tej książki nie masz!)

Dokładnie chodzi o silnik dmuchawy.
Kurcze, jakoś to musiałem przeoczyć w podręcznej "biblii" ;) Ale ze mnie głupia nimfomanka :lol: A tak BTW to u mnie na stronie 180 jest o niedomaganiach rozrusznika. Wyjmowanie wentylatora jest na 160-tej. Ale dzięki. Chyba sobie muszę okularki sprawić (do czytania, nie W210 [zlosnik] ).

Autor:  Przemo [ pn sty 06, 2003 12:01 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanko:
To jak w końcu dobrać się w W124 do silnika dmuchawy i samej dmuchawy?
Cytuj:
A sam silnik wydobedzie się po zdjęciu boku konsoli srodkowej od strony pasażera. Nasadzik ósemka, trzy śrubki i silnik dzierżysz w garści

czy
Cytuj:
W 124 -ce ( ale nie ce tylko W 124 ogólnie ) jest dojście od komoey silnika - dziś to przerabiałem ze szczegółami


Pytam bo mam taki sam problem w W201 (popiskuje od czasu do czasu - zwłaszcza jak jest zimno :x ). Jak się dobrać co by posmarować tam co nieco?
Może jest podobnie jak w W124.
Pozdrawiam

Autor:  Sebian [ pn sty 06, 2003 12:22 pm ]
Tytuł: 

Wika pisze:
Witam ,

dzisiaj właśnie dzięki przedmówcy udało mi się naprawić piszczącą dmuchawę .
Przyczyna tkwiła w silniku - był zabrudzony .
Oczyściłem go itd. Teraz chodzi ciuchuteńko jak nowy .

Jeśli ktoś ma podobny problem w 124 , to służe pomocą ,bo teraz już wiem co dokładnie należy zrobić .

Pozdrawiam


Dopiero dotarłem do netu. Mam/miewam podobny problem - w mojej W124 pisk jak cholera, ale był słyszalny tylko przy -17oC i oczywiście na max obrotach cisza. W sumie nie działała mi 3-ka z 4 biegów dmuchawy. Ostatnio padła 1-ka, a 2-ka zaczęła piszczeć. W tej chwili jest cicho, ale nie mam 2-óch biegów i piszczenie z mrozem może wrócić. Słyszałem, ze dostanie się do dmuchamy w W124 jest dosyc upierdliwe, więc będę wdzięczny za wskazówki. Co do brakujących stopni nadmuchu, to podobno wystarczy wymienić blok rezystorów tuz za skrzynka bezpiecznikową. Napisz, co i jak robiłeś - najlepiej wrzuć na warsztat.

Autor:  Swimmer [ pn sty 06, 2003 1:54 pm ]
Tytuł:  Mialem to samo

Kwestia polega na piszczeniu lozyska, Nalezy posmarowac i z glowy. Ja zalatwilem to podczas przegladu w warsztacie.

Pozdrowka,

Autor:  Sebian [ pn sty 06, 2003 4:26 pm ]
Tytuł:  Re: Mialem to samo

Swimmer pisze:
Kwestia polega na piszczeniu lozyska, Nalezy posmarowac i z glowy. Ja zalatwilem to podczas przegladu w warsztacie.

Pozdrowka,


O! Cześc Swimmer! Miło Cię widzieć po raz pierwszy!

Autor:  webster [ pn sty 06, 2003 5:40 pm ]
Tytuł: 

Swimmer przedstaw się lepiej i to szybko [oczko] bo strażnik Ocet to zaraz przyuważy..... [cool]

Autor:  Piotr_K [ pn sty 06, 2003 10:55 pm ]
Tytuł: 

Cześć wszyscy:
Mam opisik dostania się do dmuchawy w W124 (przerabiałem), potem Witek działał w swoim. Opisik jest w mailu do Witka ode mnie.
Ochoczo to opublikuję, szkoda, że nie pstryknąłem fotek w momencie rozbrajania ustrojstwa - byłoby przejrzyściej.
Więc niechaj strażnicy i siteownerzy powiedzą mi gdzie i komu podesłać opis a już to czynię.

Uwaga:
Zastrzec się muszę, iż operacja wykonywana była u mnie z miesiąc temu z okładem i mogę nie pamiętać jakim kluczem co odkręcać - ale zasada na pewno będzie jasna jak słoneczko.

Autor:  Wika [ wt sty 07, 2003 9:47 am ]
Tytuł: 

Piotrek ,

jak będziesz zamieszczał opis , to zamieść to zdjęcie silnika z tymi plastykami a szczególnie z tymi dwoma czarnymi motylkami, bo niektórzy mylą je z gniaami serwisowymi i do głowy im nie przyjdzie , by je odkręcić .

Autor:  Sebian [ wt sty 07, 2003 10:06 am ]
Tytuł: 

Piotr_K pisze:
Cześć wszyscy:
Mam opisik dostania się do dmuchawy w W124 (przerabiałem), potem Witek działał w swoim. Opisik jest w mailu do Witka ode mnie.
Ochoczo to opublikuję, szkoda, że nie pstryknąłem fotek w momencie rozbrajania ustrojstwa - byłoby przejrzyściej.
Więc niechaj strażnicy i siteownerzy powiedzą mi gdzie i komu podesłać opis a już to czynię.

Uwaga:
Zastrzec się muszę, iż operacja wykonywana była u mnie z miesiąc temu z okładem i mogę nie pamiętać jakim kluczem co odkręcać - ale zasada na pewno będzie jasna jak słoneczko.


Wyślij kopię do MacKuz'a, to wrzuci to do Warsztatu na naszej stronie. Ja poprosze kopię [oczko]

Autor:  Swimmer [ wt sty 07, 2003 4:37 pm ]
Tytuł:  Jestem, jestem....

Tak Panie Sebian. Jestem. Milaem dluzsza przerwe w zyciu online ze wzgledu na prace, ale juz wrocilem.

Przedstawiac sie chyba nie musze, wszyscy mnie znaja : pije, pale (juz nie - rzucilem), gadam glupoty i mam wolny samochod.


Pozdrowka,

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/