Żeś się Kolego nakombinował i nawalczył z problemem całymi miesiącami, a przecież pisałem Ci u konkurencji:
Dennis pisze:
Miałem to w marcu. Najpierw od czasu do czasu się kontrolka zapalała, potem już na stałe świeciła. Raz podjeżdżam pod dom, gaszę silnik, wszystko wyłączam, zamykam samochód, a spod maski słyszę jakiś odgłos. Podnoszę maskę, a to dochodzi z okolic lewego nadkola. Przykładam ucho - pompa ABS pracuje! Odpiąłem aku i poszedłem spać, rano się uspokoiła, ale kontrolka świeciła się nadal - zaraz po ruszeniu się zapalała. Wymieniłem czujniki, podmieniałem przekaźniki, nic. W końcu zacząłem sprawdzać poszczególne przejścia w wiązce, poodpinałem przy sterowniku, pompie i przy module ASD (sic!). Wszystko było ok, nie znalazłem nic niepokojącego. Złożyłem wszystko do kupy i...
ABS od tamtej pory działa bezbłędnie, kontrolka się nie świeci (tylko na zapłonie), pompa się sama nie włącza, wszystko jest ok. Może jakiś kabelek był przełamany, może gdzieś w wiązce jakieś małe zwarcie było, cholera wie. Pewnie temat się znów kiedyś pojawi, ale póki co jest spokój.
Tak, czy owak, gratulacje samodzielnie rozwiązanego problemu
