Witam
Zdaje sobie sprawę że nie diagnozuje się pewnych rzeczy na odległość i bez organoleptyki, ani z jakichkolwiek opisów. Ale może ktoś z was z doświadczeniem podpowie mi jak wyeliminować chociaż jedno podejrzenie.
Z racji iż już odwiedziłem czterech lokalnych mechaniorów - znawców, jest remis między stukającą szklanką/szklankami a napinaczem rozrządu.
Objawy: Rytmiczne bardziej metalowe stuki z górnych okolic silnika. Czasami rano po odpaleniu przez chwilę na zimnym (maks 5 s), później cisza. Po nagrzaniu czasami znów orkiestra gra, czy to przy np. 3000 obr/min czy jak zdejmę nogę z gazu i auto się toczy. Po chwili znów cisza. Stanę na światłach znów odzew. Później zgaszę, odpalę i spokój i później znów stuka tak w koło.... Większa częstotliwość stukania jest po nagrzaniu.
Olej wymieniony na MOTUL 10W40, przejechane 200km (był spokój przez ten czas do dziś), poprzednio Castrol 10W40 1000km (spokój przez 950km).
Można sprawdzić napinacz rozrządu, wyciągnięcie łańcucha rozrządu, lub też szklanki ? Czy też tylko wymiana? Może to być coś innego?
Silnik M.111 2,2 ASB bez LPG 250 tys. km 50 tys. km w moich rękach przez 4 lata.
P.S. Możecie polecić zaufaną osobę w Gorzowie lub okolicach znającą M.111 ? Nie chciałbym aby uczono się na moim aucie.
_________________ DB w124 E 220 C - using DB w210 E 220 CDI - using DB w210 E 290 TD - sold DB w124 E 200 C -sold DB w124 250 TD - sold
|