No mam jeszcze 300 z blosem, ale już prawie go nie używam.
Spalanie z około 2,5 roku i 40 000km wygląda tak:
Trasa drogami krajowymi około 100-120 km/h 11.2 do 11.5 litrów na setkę .
Trasa powiatówkami około 60-90 km/h 10.5 litrów na setkę i to jest najniższe możliwe spalanie tego silnika, jakie udało mi się uzyskać.
Miasto średniej wielkości w temp. plus 10 stopni 16-17,5 na setkę.Tak jak jest teraz.
Poniżej 10 stopni temp.otoczenia, aż po mrozy 20-22 litry.
Kiedy leży śnieg i sa problemy z ruszeniem czy w ogóle jazdą spala 27-29 litrów na setkę.
Jazda autostradowa 140km/h daje 12 litrów.
Potem pojawia się ciekawa zależność, urywa zero od prędkości i wychodzi spalanie, przy 200 pali 20 l.
Samochód w wersji coupe i ASB, bez klimatyzacji.
Hamulce nie powodują oporów toczenia , ogumienie 195/65/15.
Wymieniłem w jednym czasie:
kalosz z rurkami , guma od vw, stożek, kable , świece i potencjometr.
KE jest w idealnym stanie , gaz ustawiony na analizatorze.
Ogólnie blos chodzi tak, że nie wiadomo na którym paliwie pracuje silnik.
Spokojnie mogę to polecić, ale trzeba dokładać do kompletu PD45 i zweryfikować stan dolotu i prądów.Odpalanie na gazie skutkuje strzałem.Raz na rok pasuje wyczyścić blosa, który składa się chyba z 12 części
W 124 z M103 jest inny problem.
W wersji bez ABS raczej nie występuje, ale z ABS pompa ogranicza miejsce pod maską.
Stożek wtedy zaciąga gorące powietrze z komory co obniża moc znacznie.
Gdyby wyprowadzić rurę za zderzakiem i umieścić stożek w miejscu gdzie M104 ma puszkę filtra , dołożyć odpowiedni błotnik i dodatkowo odcinek blachy od 300TURBO wtedy chłodniejsze powietrze utrzymywało by osiągi tego silnika.
Nawet kminiłem nad intercoolerem bezpośrednio przed chłodnicą ,ale nie realizowałem tego planu.
Tak czy inaczej , nigdy więcej palnika i dolotu przekroju pingponga.
W porównaniu do M102 200 i 230E to 300E jest najciekawszy.
200 paliła mi na palniku 14.2 w trasie dyszkę.
230E z ASB palił tyle samo co 300CE, ale 230E nie postawi samochodu bokiem wrzucając trzeci bieg he he he