Odizolowujesz kable na odcinku ok. 0,5 cm i ten kawałek wchodzi w bolczyk z gwintem. Bolczyk zostaje zaciśnięty, a osłonka zostaje z kolei zaciśnięta na izolacji. Są do tego specjalne kleszcze (bardzo drogie) a wszelkie narzędzia zastępcze się nie sprawdzają (próbowałem). Kable są na tyle drogie, że nie widzę problemu żeby ASO w którym kupiłeś kable końcówki osadziło. Musisz tylko podać konkretne długości, przedstawić rachunek i nie powinno być problemu. W końcu jak elektryk już takimi kleszczami się obsługiwał wcześniej, to jest to dla niego parę minut roboty, a takie narzędzie jest wyposażeniem OBOWIĄZKOWYM w ASO. Byliby świnie, jak by wystawiali dodatkowe zlecenie w stacji, w której kable kupiłeś.
Poniżej oczywiście stosowny obrazek:
http://aftersales.specialtoolbase.merce ... ?swzid=958