Dorwalem do rozebrania w124 300d z roku 87/88. Ma podgrzewane fotele i chce wyciagnac wszystkie komponenty, zeby moc zamontowac grzanie w innym samochodzie.
Chcialem moją 'zdobycz' skonfrontowac z informacjami w internecie i wyszly roznice.
to z internetu:

Po pierwsze moja wiazka grzania nie ma
+12V feed in .
Po drugie, tam gdzie na zdjeciu jest
relay i byc moze idzie do skrzynki bezpiecznikowej(?), to ja mam kostke podlaczona do wiekszego pudelka, ktore jest pod tylna kanapa z lewej strony samochodu.
Najbardziej wysunieta do przodu czesc mojej wiazku to to, co na zdjeciu jest
Switched 12V and backlighting. Ta wtyczka wchodzi pod nogami kierowcy do takiego prostokatnego rozgaleznika, ktory moze z pięć takich samych wtyczek przyjąć. Czy ktos może mi powiedziec co konkretnie robi ten rozgałęźnik i czy spelnia taka sama role dla wszystkich wtyczek do niego wpietych, a może każda pozycja 'daje' co innego? Kiedys wpialem tam termometr zewnetrzny przez pomylke, bo wtyczka pasowala i bylo jedno miejsce wolne (a wpina sie go do zegarów).
http://www.w124performance.com/images/W124_seats/pod powyzszym linkiem sa razem 4 zdjecia (seat_heating_wiringX.jpg) pokazujace komponenty kupione po to, by miec instalacje firmową.
Jak wspomnialem, nie mam w mojej wiazce wejscia z bolcem na 12V, wiec też druga czesc wiazki z linka w ogole nie jest mi potrzebna. Mam za to, wspomnie wczesniej, pudelko (przekazniki?) z tylu pod kanapa, a pod maske nie idzie juz nic (chyba ze sledzic przewody idace od 'rozgaleznika', ktorego przeznaczenie nie jest dla mnie jasne)
Z czego sie biora takie roznice? Jestem pewien, ze instalacja, którą rwę jest ryginalna, może po prostu w starszej wersji. Ktoś ma z tym doświadczenia?