Zawsze lubiłem "audiofilskie" tematy na forum, każdy słyszy dźwięk inaczej, więc wypadałoby go dokładniej opisać. Lokalizowałeś dźwięk stetoskopem czy chociaż jakąś rurkę przyłożyłeś? Nie zagłębiając się w szczegóły (których nie ma za bardzo) piszczenie wskazywałoby na pasek. Czy wymieniony 1,5 roku temu czy miesiąc temu nie ma znaczenia, mógł się rozwulkanizować stary pasek i zostawić ślad gumy na kółkach, stary mógł nie piszczeć, bo się przyzwyczaił. Ja zmieniłem w W124 na nowy i po miesiącu wróciłem do starego, bo nowy jęczał niemiłosiernie (profilaktycznie wszystkie kółka wyczyściłem, można spróbować mydła

). Jak popiskuje przy konkretnym elemencie osprzętu, to należy mieć na uwadze, że ta część stawia większy opór i to już podlega dalszym oględzinom. Najlepiej do osłuchania zorganizuj sobie kogoś, kto już miał do czynienia z W124.
Pozdrawiam