MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Bylem dzis ogladac 126 i sie nia przejechalem. Tetkurka sprawuje sie wysmeinicie.. w 2 miejscach mi plandeka przecieka lekko i w tym miejscu wchlonela wode tektura, w innych pod tektura suchutenkie auto (oczywiscie zakupie nowa plandeke by nie przeciekałą). Pod maską wszystko jak bylo zostawione tak wyglada. Fura odpalila, pochodzila do zlapania ponad 40 stopni i zaczalem ją jezdzic do rozgrzania pelnego silnika i tak by skrzynia popracowala na wszystkich biegach. Niestety na 4 bieg mialem malo miejsca i praktycznie 4 razy udalo mi sie wbic 4 i ledwo zrobic z 20 metrów za kazdym razem..bo droga sie konczyla.. ale mysle ze to wystarczy? zobaczymy.. w kazdym razie skrzynia pracowala hamulce tez

Nie przesadzaj !!! z tą 4- ką. Zima ślisko, krótka droga. Nie musisz. Tak wystarczy aby auto było trochę w ruchu ale ostrożnie.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

Ja dziś w końcu wyruszyłem. Start to był trzask odlepiających się klocków od tarcz, teraz przy hamowaniu dudni i trzesię pedałem - klocki musiały nieźle przyrdzewieć. Może się rozrusza bo jest coraz lepiej - zobaczymy. Mam nadzieje wróci do stanu sprzed postoju.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl

Wróci na pewno. Miałem to samo parę razy i stąd wiem

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

ukaniu, a Ty miales auto na wspomnianym betonie/asfalcie czy gdizes na ziemi /trawie? bo ja przyznam sie szczerze, ze w sobote odpalalem 126 i faktycznie troche poczulem klocki, ale kilka hamowan i juz nie szurają, troche mam wrazenie ze slabsze bylo hamowanie na poczatku, ale jakos innych objawow nie zauwazylem o jakich pisales jezeli chodzi o utlenienie <mysli> - moze to tez miejsce w sensie klimatu robi swoje..hmm

Tarcze hamulcowe mają tą cechę, że pokrywając się rdzą bardzo szybko. Wystarczy nawet tydzień na leśnym obozowisku. Co innego jeśli do tarczy klocki się przykleją. Następuje to w bardzo wilgotnych miejscach i przy nie do końca odblokowanych zaciskach. Jednak w obu przypadkach zazwyczaj pomaga kilkukrotne odhamowanie z niedużej prędkości. Zrobienie tego zbyt gwałtownie oprócz niepotrzebnego zużycia powierzchni ciernych może także być przyczyną poważniejszej awarii.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

to mnie uspokoiles hehe

teraz jak na zlosc roztopy z deszczem.. hehe i takie to zimowanie , a rok temu o tej porze bylo -35 i rozrusznik nie obrócil silnikiem haha

To chyba miałeś za gęsty olej Ale tak na poważnie. Próby rozruchu wtedy bardziej ci szkodziły niż teraz. Przy długim postoju, kiedy olej ścieknie z każdej wynurzonej ponad jego poziom części zbyt intensywny każdorazowy rozruch powoduje, że krótki bo krótki ale jednak czas maszyna pracuje NIE SMAROWANA!!! i wtedy żadnych przeciążeń Daj mu szansę.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

NO zgestnial..stal weekend... olej to byl magnatec.. bylo -30 czy -28.. 15w40, a rozrusznik mam od PB wiec 2 razy slabszy niz do diesla R6. WIem dobrze o tym czym grozi takie odpalanie.. remont robilem w wakacje haha dlatego teraz mimo grzalki w bloku wolalem go pozostawic "w cieniu" i odpalam tylko przy temp +1 i wyzej a jezdze Poldolotem