Jak byś tak jeszcze napisał jakie masz auto (najlepiej w profilu) to wiedzielibyśmy co to za lampka.
Z opisu wnioskuję że taka jak w 124 - "dwużarówkowa".
rafal115 pisze:
zrobilem delikatne zwarcie w lampce kabiny tej w podsufitce
Aby wykluczyć spalony bezpiecznik trzeba sprawdzić czy jest napięcie na kostce zasilania. Jak nie ma to oczyścić/poruszać/wymienić odpowiedni bezpiecznik.
Być może jednak "delikatne" nie było więc podejrzewam co innego. W lampce jest prosta elektronika (gaszenie po czasie) na płytce drukowanej. Istnieje prawdopodobieństwo że bezpiecznik wytrzymał a przepaliła się ścieżka na płytce drukowanej lub któryś element elektroniczny. I prawdopodobnie tam trzeba szukać.
![[chory]](./images/smilies/chory.gif)