MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Oress - Luzik, jak tak podchodzisz do tematu to OK. Ja juz sie wyleczylem z ladowania kasy w z zalozenia deficytowe projekty. 126 uwielbiam, pod warunkiem ze ma V8 pod maska. Powodzenia przy robocie, wszak satysfakcja to najwazniejszy produkt koncowy kazdej renowacji

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM

można i więcej włożyć, zapytaj gdziekolwiek ile kosztuje 1szt nowego tłoka. Dochodzi robota w szlifierni, panewki, uszczelnienia, regeneracja pompy oleju, koła zębate rozrządu, łańcuchy, łyżwy, czujniki, kiwaczek, poduszki, amortyzatorek silnika, ... i można tak jeszcze wymieniać. Prawdziwy porządny remont silnika to koszt 1,5-2 kpln na jeden cylinder i te ceny nikogo nie dziwią. Po prostu jestem zdania że jeśli już warto coś robić (a według mnie warto) to warto też to zrobić dobrze ... ja staram się to zrobić jak najlepiej.

_________________
Mercedes-Benz W126 1988r 260SE, m103 3,0 EFI

Nie, no rozumiem Twoje podejście zawsze lepiej robić dobrze, ja kiedyś w OM617 wpakowałem 5 tysięcy i nie żałowałem, tylko zdawało mi się zawsze, że w remoncie benzynowe są tańsze...

_________________
Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne.
'87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT