Miałem kilka lat wstecz W140 500SE i powiem wam koledzy z ręką na sercu-to auto ma wiele pierdułek,które cholernie lubią się psuć.Kosztownych pierdułek,ponieważ nadal cany części do W140 są drogie.Otóż wyobraźcie sobie,że do jednej wersji silnikowej potrafi być kilka rodzaji amortyzatorów-kupisz jedne,okaże się,że złe.A kupiłeś przecież do tego auta.Normalnie totalna porażka! Za nowy amorek do 500-ki na tył płaci się od 1500zł wzwyż.Zdecydowanie odradzam zakup W140 w Polsce! Lepiej zapłacić 8000e i mieć auto z Germanii od 1-szego właściciela z książką servisową,którą można potwierdzić u dilera,niż zapłacić 15-30000zł w Polsce i niby od dziadka rocznik 35,lekarza,pierwszego właściciela,nic nie puka,nic nie stuka,użytkowanego okazjonalnie w niedzielę

Po korekcji licznika oczywiście,sfałszowaną książką servisową,wymienioną tapicerką,spawanym podwoziem z dwóch aut,lakierowanym nadwoziem,olejem cieknącym jak z zażynanego świniaka krew i jeszcze kupą wielu innych niespodzianek.I proszę mi wierzyć..... W140 w stanie idealnym kupić w Polsce,to jak wygrać w Totka 6-kę.Jeszcze jedna uwaga.... Nigdy nie kupujcie aut z Włoch!