Antoni Janikowski pisze:
Wiesz mi jako serwisantowi to bardziej zależy na mozliwości szybkiej diagnozy testerem, a nie pitoleniu się z manometrami. Aczkolwiek KE ma swój urok, szczególnie w M-B i Audi Coupe
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. A te kilkanaście przewodów we wtyczce to aż sympatycznie wygląda kiedy kończę naprawę jakiegoś Motronic'a po spaleniu.
Sorki ale jakos nie mam zaufania do wtyczek i testerów serwisowych. Kiedyś musialem zagrozić wymianą auta (serwis przez 2 tygodnie nie potrafil ustalic co jest) dopiero wtedy wzieli kogoś kto sie naprawde na tym znał i po godzinej jeździe próbnej z podłączonym testerem doszli że lambda sie wiesza. Z mojego doświadczenia (może to w Szczecinie tylko tacy "fachowcy") wynika ze biorą tylko kasę za diagnostyka poczym okazuje sie ze po wymianie części usterka nie znika. Wole kolesia ze starym PC i kupą kabli który po zczytaniu kodu błedu bierze jeszcze miernik i pokolei sprawdza wszystkie elementy mogace powodować błąd. Mojego MB koles regulował w oparciu o 3 mierniki cyfrowe (1lambda, 2 nastawnik paliwa, 3niestety nie wiem gdzie był podlaczony). Efekt taki że auto dziala jak trzeba i nic nie bylo wymieniane. Przyjeżdzali do niego wszyscy którzy nie mogli znaleźć rozwiazania w serwisie.
Sam też się troche obijalem po serwisach i wiem jak błedne potrafią byc wskazania testerów.
BTW Kumpel z Poznania już 2 rok walczy ze swoim M102 (problemy z wolnymi obrotami) okazało się że nikt nawet nie zwrócil uwagi ze źle podlączone jest podciśnienie do modułu zapłonowego. Do tej pory zdążył juz wymienic polowe osprzetu.