MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

jak wymontowac konsole
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=998
Strona 1 z 1

Autor:  Futrzak [ wt lip 23, 2002 1:46 pm ]
Tytuł:  jak wymontowac konsole

Czesc,
mam krotkie pytanko. Jak wymontowac zestaw zegarow (konsole) ze 115ki?
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  szdowk [ wt lip 23, 2002 5:25 pm ]
Tytuł:  Re: jak wymontowac konsole

Hello

Futrzak pisze:
Czesc,
mam krotkie pytanko. Jak wymontowac zestaw zegarow (konsole) ze 115ki?


Wyciagnac ;-) A dokladniej, wyciagnac delikatnie. Jest zamocowana na wcisk. Wyciagac chyba najlepiej lekko na ukos, najpierw z lewej strony. Jak wyciagnie sie na tyle, by powstanie mala szczelinka, nalezy wlozyc tam reke (nawet z kluczem... chyba 8) i odkrecic przewod od cisnienia oleju. Wyciagajac jeszcze kawaleczek, bedzie mozna odlaczyc wiazke przewodow - uwaga - zlacze od wiazki bardzo latwo jest uszkodzic - tzn. moze sie rozsypac w reku. Nigdy nie nalezy ciagnac za kabel - raczej podwazyc zlacze srubokretem. Jak to bedzie zrobione, nalezy konsole przekszywic odwrotnie, tak aby dalo sie wlozyc reke od prawej strony. Wtedy odlaczamy swiatlowody od podswietlenia sterowania ogrzewaniem, a potem odkrecamy linke od predkosciomierza (powinno dac sie to zrobic reka). I to wszystko. Przy odrobinie wprawy mozna to zrobic bez odkrecania kierownicy (w dieslach ciegno od rozrusznika troche przeszkadza - warto odkrecic jego galke).

Autor:  Pioterek [ śr lip 24, 2002 1:05 am ]
Tytuł: 

Witam,

No w sumie zgadzam się z Szymonem, ale jeśli chodzi Ci tylko o wymianę żarówki lub wykręcenie zegarka, to nie odłączałbym przewodu od czujnika ciśnienia oleju. Można się upaćkać olejem a przewód ten powinien być na tyle długi aby dawał dostateczny dostęp do tylnej części zestawu wskaźników - przynajmniej tak jest u mnie - wyciągam tylko główną wtyczkę, światłowody i odkręcam linkę prędkościomierza i już mam elegnacki dostęp kręcąc zegarami na lewo i prawo.
To czego Szymon nie napisał, to fakt, że powinna u Ciebie być kapilara - czyli czujnik temperatury cieczy chłodzącej taki jak u mnie - nic wspólnego z elektryką wszystko na prostych prawach fizyki. [oczko] Czujnik wkręcony w głowicę oraz odchodząca od niego miedziana rurka w metalowej i następnie gumowej otulinie oraz wskaźnik temperatury zamontowany w zestwie wskaźników to jedna integralna część. Uważaj żeby go nie uszkodzić, bo odłączyć go od zestawu wskaźników się nie da, chyba, że z całym wskaźnikiem temperatury po rozebraniu całego zestawu wskaźnków. Najszybciej jest go odkręcić od głowicy i wyjąć w całości z całym przewodem - ale uważaj żeby go nie zginać ekstremalnie, bo w środku tej rureczki jest płyn, który się rozrzesza zależnie od temperatury i pozaginany przewód będzie powodował złe wskazania temperatury.
Jak napisałem powinieneś mieć kapilarę, ale może już ktoś dokonał "tuningu" na elektryczny czujnik, więc nie będzie problemu.

Pozdrawiam

Autor:  Futrzak [ śr lip 24, 2002 9:44 am ]
Tytuł: 

Dzieki za odpowiedzi. Moze tak precyzyjne techniczne opisy warto by dodac do FAQ.
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  szdowk [ śr lip 24, 2002 9:46 am ]
Tytuł: 

Hello

>wykręcenie zegarka, to nie odłączałbym przewodu od czujnika ciśnienia oleju. Można się
>upaćkać olejem a przewód ten powinien być na tyle długi aby dawał dostateczny dostęp do

Ja bym uwazal na ten przewod - ta rurka w 30-to letnich samochodach jest dos sztywna i jej krecenie na boki moze spowodowac jej pekniecie - to jest dopiero tragedia - przy wlaczonym silniku wali z niej olej jak z szybu naftowego ;-))))))))) (malo sie ja da naprawic, nowa na aso koztuje ok. 70zl, w podrobach nie wystepuje). Oczywiscie, przy zalozeniu, ze rurka jest z plastiku (u mnie jest, nie wiem, jak bylo w I serii).

>Jak napisałem powinieneś mieć kapilarę, ale może już ktoś dokonał "tuningu" na elektryczny
>czujnik, więc nie będzie problemu.

U mnie jest elektryczny - ale to pewno dlatego, ze mam 2 serie :-?

Autor:  Pioterek [ czw lip 25, 2002 12:52 am ]
Tytuł: 

Witam,

Szymon ja też bym uważał - a odkręcenie go po 30 latach to też nie lada kłopot. Jest tak zakręcony, że można ukręcić cały wskaźnik... U mnie ta rurka też jest jakby plastikowa, ale jak pisałem mogę kręcić w lewo i w prawo całym zestawem wskaźniów - w końcu ona nie ma 10 cm długości, żeby zaraz się ukręcić tylko coś około 0,5 m, więc jest ok.
Co do elektrycznego wskaźnika wody to u Ciebie jest oki - elektryczny wszedł jakoś chyba na początku '73 lub razem z 2 serią.

Pozdrawiam

P.S. Do FAQ kiedyś to wrzucę, tak jak i inne stałe pytania - trochę cierpliwości. [oczko]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/