MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Zapytanie odnośnie 280E i 240D
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=997
Strona 1 z 2

Autor:  Mike_THE_GR8 [ wt lip 23, 2002 12:50 pm ]
Tytuł:  Zapytanie odnośnie 280E i 240D

Sprawa wygląda następująco:
Mam mozliwośc kupienia W123 280E, jeżdżącej i zarejestrowanej, ale z kiepską blacharką. To, co jest ciekawe w tym samochodzie to oczywiście silniczek (podobno w całkiem niezłym stanie) z oryginalną i działającą(podobno) klimą, alefelgi 15 cali 5 ramienne z oponami Michelin i klika innych rzeczy. Cena wyjściowa za ten zestaw to 4000PLN. Autka jeszcze nie oglądałem z bliska, zrobię to dziś wieczorem, zobaczymy dokładnie co tam jest.
Natomiast moje pytanie jest takie: Czy przekładając silnik 2,8 do nadwozia mojego samochodu (2,4D) i wymieniając na odpowiedni tylny most jest mozliwośc zostawienia skrzyni automatycznej, która była w 2,4D czy ją też trzeba wymienić ? No i drugie pytanie: jeśli nie wezmę całego auta, to do wzięcia jest klima ( w całości, ze sterowaniem i innymi bajerami, działająca) za 1500 PLN. Cena ciekawa, ale czy dużo będzie roboty z przełożeniem jej do silnika 2400D ???
Proszę o wszelkie porady i sugestie, a ja podam moje wrażenia z "macadorowania" autka jutro.

Autor:  wht [ wt lip 23, 2002 1:37 pm ]
Tytuł:  Tak

Jeżeli chodzi o ewentualne przełożenie klimy to bym się na coś takiego zdecydował.

Odnośnie silnika i skrzyni to jaką skrzynię ma ten 280E?

Autor:  Mike_THE_GR8 [ wt lip 23, 2002 2:20 pm ]
Tytuł: 

Wht pisze:
Odnośnie silnika i skrzyni to jaką skrzynię ma ten 280E?

No tego jeszcze nie wiem, będę wiedział dziś wieczorem.

Autor:  szdowk [ wt lip 23, 2002 5:35 pm ]
Tytuł:  Re: Zapytanie odnośnie 280E i 240D

Mike_THE_GR8 pisze:
Sprawa wygląda następująco:
Natomiast moje pytanie jest takie: Czy przekładając silnik 2,8 do nadwozia mojego samochodu (2,4D) i wymieniając na odpowiedni tylny most jest mozliwośc zostawienia skrzyni automatycznej, która była w 2,4D czy ją też trzeba wymienić ? No i drugie pytanie: jeśli nie wezmę całego auta, to do wzięcia jest klima ( w całości, ze sterowaniem i innymi bajerami, działająca) za 1500 PLN. Cena ciekawa, ale czy dużo będzie roboty z przełożeniem jej do silnika 2400D ???
Proszę o wszelkie porady i sugestie, a ja podam moje wrażenia z "macadorowania" autka jutro.



Co do klimy w 240D, to bedziesz potrzebowal jakis dodatkowy kawalek sterujacy silnikiem (podnoszacy obroty), gdy wlacza sie klima - bo inaczej silnik bedzie gasl w takiej sytuacji.
Co do silnika, to sie lepiej nie bede wypowiadal ;-) (mozna to zrobic lepiej lub gorzej).
Pytanie kontrolne: Jestes przygotowany na 15-18l/100km w miescie? Jezeli tak, to moze lepiej kupic cale 123 w (b.)dobrym stanie z 280 i klima ;-)))

Autor:  damian [ śr lip 24, 2002 11:34 am ]
Tytuł:  Re: Zapytanie odnośnie 280E i 240D

szdowk pisze:
Co do silnika, to sie lepiej nie bede wypowiadal


Racja Szymon, już sie kiedyś wypowiedziałeś (ale odnośnie zmiany silnika w W115 a nie W123) [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]
Nie żebym był złośliwy - tylko pamiętliwy [hihi]

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr lip 24, 2002 3:05 pm ]
Tytuł: 

No dobra, autko obejrzłem i zrobiłem jazdę próbną. Wrażenia są następujące:
1. Blacharka, o czym byłem uprzedzony, w stanie kiepskim - ale jeszcze da się połatać i pchnąć dalej.
2. Silnik 2,8 na wtrysku, najmocniejsza wersja, z założoną instalacją gazową do wtrysku i butlą 90 litrów (czy coś koło tego, w każdym razie spora)
3. Klima śmiga, chłodzi jak głupia :)
4. Na wyposażeniu jest automat, więc sprawy kombinacji odpadają (Uffff)
5. Zawieszenie nawet na największych wertepach nie wydaje z siebie niepokojących dźwięków - podobno wszysko było naprawiane na niemieckich częściach.....
6. Alusy 5-ramienne z całkiem niezłymi oponkami Michelin (jeszcze się na nich sporo pojeździ oszczędnie manipulując gazem :lol: )
7. Podobno jest do tego jeszcze komplet opon zimowych na felgach, ale już w kiepskim stanie.
Moje plany są tekie, żeby pojechać do mechesa, sprawdzić zawieszeni, kompresję i takie tam i jeśli warto, to wziąć auto w całości. A następnie przełożyć silnik z klimą i całym zawieszeniem do mojej budy (wbrew pozorom całkiem jeszcze się nieźle trzymającej), która będzie już po kompletnym remoncie, a dieselka wsadzić do tego, co zostanie i próbować to żenić....... Aha, cena wywoławcza za ten pojazd to 4000 PLN, ale gość jest skory do dyskusji. Takie jest moje zdanie. Czy ktoś ma jakieś inne propozycje postępowania ???

Autor:  MacKuz [ śr lip 24, 2002 3:33 pm ]
Tytuł: 

Zbadaj silniczek dokładnie jak bedzie OK to bierz wszystko jak leci - a potargować sie zawsze można ;)

Instalacja gazowa do wtrysku sama jest warta około 2000 + klima 1500 to wynika, że reszte bierzesz za 500 zł.

Stary brać i nie zastanawiac sie :)

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr lip 24, 2002 3:46 pm ]
Tytuł: 

MacKuz pisze:
Stary brać i nie zastanawiac sie

Czyli nie jestem odosobniony w takich sądach...... ;) [zlosnik] 8)

Autor:  Ocet [ śr lip 24, 2002 4:32 pm ]
Tytuł: 

Brac, brac.
A nie taniej ci wyjdzie zrobienie blachy niz przekladka?
Jakies jeszcze ciekawe wyposarzenie?

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr lip 24, 2002 4:50 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
A nie taniej ci wyjdzie zrobienie blachy niz przekladka?

Oj, nie, tam blacha już za wiele nie pożyje - rok, może dwa (przy naszej ilości soli na jezdniach) - To co jest nieładne trzeba zaszpachlować, pomalować sprayem i pchnąć do ludzi :oops: Poza tym zaczyna tracić linię na wysokości bagażnika - a to źle wróży żywotności podłużnic :cry:

Ocet pisze:
Jakies jeszcze ciekawe wyposarzenie?

2 elektryczne szyby z przodu z przyciskami (muszę więc poszukać 2 następnych) i co ciekawe (czego jeszcze nigdy wcześniej nie widziałem) pod podłokietnikiem schowek na jakieś 10 kaset - podobno to jest patent fabryczny. No i chyba to by było na tyle. Aha, jeszcze kawałki drewienka i deska rozdzielcza w świetnym stanie. Tapicerka beżowa: drzwi, tylna kanapa i podsufitka ładne, fotele przednie dość wysiedziane i niestety fotel kierowcy miał podobną przygodę w praniu jak tylna kanapa u MatMola :( No i pneumatyczny central.

Autor:  wht [ śr lip 24, 2002 11:18 pm ]
Tytuł: 

Mike_THE_GR8 pisze:
...i co ciekawe (czego jeszcze nigdy wcześniej nie widziałem) pod podłokietnikiem schowek na jakieś 10 kaset - podobno to jest patent fabryczny.
Zamykany na kluczyk?

Autor:  Pioterek [ czw lip 25, 2002 1:13 am ]
Tytuł: 

Witam,

Plan ciekawy, ale w sumie zrobisz dwa kundle z dwóch beczek. Pomyśl o tym - będzie diesel z motorem benzynowym i benzyna z motorem diesel'a jak u mnie [no]
Cena za te 280E jest ok - z gazem i klimą tymbardziej. Zapytaj tylko u diagnosty lub tych co zakładają gaz raczej czy jak przełożysz gazownię do swojej budy to czy da się to wszystko wbić Ci do dowodu, bo czuję że może być problem.
Optymalnie byłoby uratować całą 280E, ale skoro faktycznie słaba to nie wiem. Zrobisz jak zechcesz, jednak mieć oryginalne 280E jest lepiej niż 240D z silnikiem M110. [oczko]

Pozdrawiam

Autor:  Ocet [ czw lip 25, 2002 2:11 am ]
Tytuł: 

No i sluchac prezesa!
Zartowalem...
A na powaznie to chyba nie ma rzeczy niemozliwych i taka blacharka tez jest do zrbienia, jak sie chce. A jak sie nie chce to jezdzic tak, a jak sie znajdzie cos lepszego to wlaczyc go do obiegu pokarmowego. :lol:

Autor:  Mike_THE_GR8 [ czw lip 25, 2002 10:03 am ]
Tytuł: 

Wht pisze:
Mike_THE_GR8 napisał:
...i co ciekawe (czego jeszcze nigdy wcześniej nie widziałem) pod podłokietnikiem schowek na jakieś 10 kaset - podobno to jest patent fabryczny.
Zamykany na kluczyk?

Chyba nie, ale się nie przyjrzałem.

Pioterek pisze:
Cena za te 280E jest ok - z gazem i klimą tymbardziej. Zapytaj tylko u diagnosty lub tych co zakładają gaz raczej czy jak przełożysz gazownię do swojej budy to czy da się to wszystko wbić Ci do dowodu, bo czuję że może być problem.
Optymalnie byłoby uratować całą 280E, ale skoro faktycznie słaba to nie wiem. Zrobisz jak zechcesz, jednak mieć oryginalne 280E jest lepiej niż 240D z silnikiem M110.

No faktycznie dobry pomysł, żeby się zapytać u jakiegoś diagnosty, jak wygląda sprawa takiej przekładki.
A problem dotyczący budy jet taki, że zacząłem już remont blachy, jak się dowiedziałem o tym 280E i remont jest gdzieś tak około połowy - szkoda by było tych pieniędzy, które już tam poszły, poza tym w 280E podłużnice są w kiepskim stanie (w przeciwieństwie do mijego) - a to już jest poważnie pieniądzożerne :(

Autor:  Mike_THE_GR8 [ czw lip 25, 2002 11:43 am ]
Tytuł: 

Pioterek pisze:
Plan ciekawy, ale w sumie zrobisz dwa kundle z dwóch beczek.

Mój dieselek i tak już jest nieco "skundlony", bo ma nie ten silnik, z którym wyszedł z fabryki :( Zresztą jadę teraz na "przeszpiegi" do stacji diagnostycznej i wydziału komunikacji, zobaczymy, co mi tam powiedzą.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/