MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

mój MB nie jeździ i nie wiem kiedy będzie jeżdził
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=899
Strona 1 z 2

Autor:  RobGas [ czw cze 27, 2002 1:50 pm ]
Tytuł:  mój MB nie jeździ i nie wiem kiedy będzie jeżdził

serce nawaliło, części kupić nie mogę, wogóle tragedia i totalna załamka.
a szukam tylko tłoków, gilz i pierścieni. Nic takiego - gdyby nie to że to nietypowy silnik. Do wersi 3l mogę mieć na kilogramy, a za turbo dizla to chyba tylko na wymianę za złoto :-?
Coś czuję, że bedzie mnie to nieźle kosztowało a moja żona to się ze mną rozwiedzie :( za to.
Pomóżcie, proszę.
Swego czasu PEPE pisał o koleżce w Niemczech co może załatwić każdą część - ale niestety ja z niemcem się nie dogadam (nie rozumiem ich mowy nie mówiąc już o pisaniu)

PS
a silnik to OM 617.950 z W116 300SD

Autor:  MacKuz [ czw cze 27, 2002 2:13 pm ]
Tytuł: 

Zrób tak jak mówił dr Komin kup 300D i wsadź do auta na czas remontu bo widze, że zbieranie części będzie trwało bardzo długo.

Autor:  RobGas [ czw cze 27, 2002 3:15 pm ]
Tytuł: 

to niestety nie jest wyjście,
pomijając koszty to jak wsadze prowizore to jest ryzyko że tak zostanie na zawsze.
W między czasie skontaktował się ze mną PePe (dzięki), a mój mechanior wzial to za punkt honoru, może coś z tego będzie.

Autor:  Konik [ czw cze 27, 2002 11:14 pm ]
Tytuł:  Re: mój MB nie jeździ i nie wiem kiedy będzie jeżdził

RobGas pisze:
Swego czasu PEPE pisał o koleżce w Niemczech co może załatwić każdą część - ale niestety ja z niemcem się nie dogadam (nie rozumiem ich mowy nie mówiąc już o pisaniu)



PP pisał o szrocie (chyba o tym piszesz): http://www.bacigalupo-autoteile.de/ , ale koleś ma tam graty do 114/115 i 123. W temacie pierścieni chyba mogę Ci pomóc (czekam na namiary dobrej firmy, która je dorabia. Jak będę miał namiary - dam znać.

Głowa do góry.
Maciej

Autor:  Pawełek [ czw cze 27, 2002 11:48 pm ]
Tytuł: 

(0-12) 422 71 65 - to numer telefonu do firmy Wadowski w Krakowie, która zajmuje się częściami do MB i pierścieniami do różnych innych wynalazków...

(0-12) 278 45 07 - a to numer do sklepu w Wieliczce, który handluje dość niespotykanymi częściami do MB. Mają różne zamienniki (czyt. podróbki...), warto przedzwonić.

Może to nie najbliżej od Lublina, ale...

Autor:  Konik [ czw cze 27, 2002 11:56 pm ]
Tytuł: 

Pawełek pisze:
(0-12) 422 71 65 - to numer telefonu do firmy Wadowski w Krakowie, która zajmuje się częściami do MB i pierścieniami do różnych innych wynalazków...

(0-12) 278 45 07 - a to numer do sklepu w Wieliczce, który handluje dość niespotykanymi częściami do MB. Mają różne zamienniki (czyt. podróbki...), warto przedzwonić.

Może to nie najbliżej od Lublina, ale...


Dziękuję za info. Takich gości zapraszam do mojego tematu: http://macmerc.netium.com.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=880

Pozdrawiam
Maciej

Autor:  sebi [ pt cze 28, 2002 12:40 am ]
Tytuł: 

Jeżeli mam byc szczery to silnik daj do prawdziwego fachowca. On będzie wiedział co zrobić dalej. Jak kupisz części sam to wina za niepowodzenie spadnie na Ciebie. Znam to z własnego doświadczenia. Pozostaje ew, ASO wg. numeru nadwozia, przy takim modelu nie ryzykuj to się opłaci zobaczysz.

Autor:  RobGas [ sob cze 29, 2002 3:40 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za rady i pomoc. Motam sie jak tylko mogę - coś powinienem zdecydować na dniach.
1. ASO mnie przeraża cenami (nawet nie dzwonię);
2. dzwoniłem do Krakowa i Wieliczki (dzięki Pawełek za namiary) i tam jest wyjście jakieś; tłoków niestety nie kupię ale reszta jest prawie na półce.
Potrzebuję Waszej rady, nie jestem w tej dziedzinie kompetentny ale wydaje mi się, że ktoś próbuje mnie naciągnąć na niepotrzebne wydatki.
Mam zamiar dokonać remontu niepełnego mianowicie: wymienić gilzy i zapierścieniować na starych tłokach. Czy to jest dopuszczalne? Czy jednak lepiej (może nawet konieczne) aby wymienić równiez tłoki?
Różnica w kosztach jest znaczna a efekt? - na mój rozum ten sam.
Jak to jest?

Autor:  Gonez [ ndz cze 30, 2002 1:53 am ]
Tytuł: 

Jak robić remont silnika i to tak żadko spotykanego to remoncik powinien być zrobiony na tip top (silniczek jak zegareczek). A zakładając nowe pierścienia i stre tłoki to jak umarłemu kadzidło. Mój znajomy w 116 280S wymienił w silniku same pierścienie (a w dodatku Polskie [beksa1] ) :evil: i co się okazało, wielki błąd silnik trzy miesiące chodził super a potem się pogarszało i w rezultacie teraz jest to samo co przed wymianą. Jak pierścienie to i tłoki, szlif,itd. Jak robić to porządnie, pisałeś o kupnie beczki to autko na zamiane będzie a 116 300SD USA musi mieć silniczek CACY. Nie oszczędzaj na tym remoncie bo to się nie opłaca!!!
Pozdrawiam! [cool]

Autor:  RobGas [ ndz cze 30, 2002 12:15 pm ]
Tytuł: 

koszty mają się następująco (w przybliżeniu bo notatki zostawiłem w firmie, błąd max +15%) są to ceny z Krakowa i Wieliczki:
- tłoki nowe ok 500,-/szt - niemieckie
- pierścienie ok 160/ kpl na 5 tłoków - niemieckie
- tuleje (gilzy) ok 120-160 zł/ szt - chyba polskie niepamiętam (krotoszyn)
- głowica remont kompleksowy - nie wiem ale raczej niwielki ok 200-300 zł
- uszczelki, dupa, rzepa, itp ok 250 zł no niech 400,-
- robocizna jest to układ prywatny z mechanikiem ale liczyć będę że nie przekroczy 1.000,-

jak widać z powyższego:
- remont na "tip top" może się zamknąć w kwocie ok 5.000 zł :cry:
- najpoważniejszym wydatkiem są tłoki (50% wydatków) stąd moje dywagacje,
- w najbliższych dniach dokonam kolejnych pomiarów (po konsultacji z Sebi i jego bratem Marcinem oraz Sebą) w celu wyeliminowania niepotrzebnych wydatków (zakupu 5 tłoków). Jeżeli okaże się że któryś jest zniekształcony - to do wymiany, jeżeli ok to zostanie, a reszta jak wyżej.
Dochodzi do tego : oleje, klima, chłodzenie ...

Autor:  Pawełek [ ndz cze 30, 2002 11:22 pm ]
Tytuł: 

Jest jeszcze inny patent - robi się cylindry na wymiar istniejących tłoków i dobiera do tego pierścionki. Nigdy nie miałem do czynienia z tym w MB, ale tuleje chyba da się tak dorobić (doszlifować z nowych). Ma to sens, jeżeli tłoki są w porządkum, a nie jakieś [mlotkowy]

To taka wersja oszczędnościowa ...

Miałem tak zrobione w maździe 626, jak dotąd (15 000 km) nie ma co narzekać.

Autor:  RobGas [ czw lip 18, 2002 2:04 pm ]
Tytuł: 

silnik wesoło jest składany do kupy i ..... oczywiście wyłazi szereg "kwiatków"
na ten przyklad mam problem ze zdobyciem napinacza łańcucha rozrządu (ponoć mechaniczno-olejowy)
Jak by tak ktoś z Was ... miał czy wiedział gdzie jest to proszę dac znać.

silnik 617.950 - trzy litrowy turbo dizelek

Autor:  Ocet [ czw lip 18, 2002 2:39 pm ]
Tytuł: 

Jest inny niz w modelu bez turbinki?

Autor:  RobGas [ czw lip 18, 2002 4:13 pm ]
Tytuł: 

ponoć tak, inny,
ale właśnie przed chilą dzwonił do mnie mechanik, że podpasuje od W123 więc mam tylko nadzieję, ze przeróbka będzie skuteczna

Autor:  MacKuz [ czw lip 18, 2002 4:36 pm ]
Tytuł: 

RobGas pisze:
ponoć tak, inny,
ale właśnie przed chilą dzwonił do mnie mechanik, że podpasuje od W123 więc mam tylko nadzieję, ze przeróbka będzie skuteczna


Powinien bezproblemowo pasować od 300 z turbinką od W123

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/