MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Konserwacja podwozia
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8923
Strona 1 z 1

Autor:  Bader [ czw lis 11, 2004 3:52 pm ]
Tytuł:  Konserwacja podwozia

Znalazłem taki środek na allegro : http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=34429375
Bardzo proszę o info od osób, które się znają na tym lepiej ode mnie czy jest sens to kupować, a jeżeli nie to co innego kupić, żeby jak najlepiej zabezpieczyć ( i przy okazji wygłuszyć ? ) podłogę.
Z góry dzięki za odpowiedź :)

Autor:  krzstian [ czw lis 11, 2004 4:21 pm ]
Tytuł: 

Na moje oko to zwykły baranek który u mnie za rogiem też kosztuje 13zł [oczko] co nie zminia faktu że przyłączam sie do tematu [zlosnik]

Autor:  _me: how_ [ czw lis 11, 2004 6:21 pm ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Bader pisze:
Znalazłem taki środek na allegro : http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=34429375
Bardzo proszę o info od osób, które się znają na tym lepiej ode mnie czy jest sens to kupować, a jeżeli nie to co innego kupić, żeby jak najlepiej zabezpieczyć ( i przy okazji wygłuszyć ? ) podłogę.
Z góry dzięki za odpowiedź :)



Nie wiem ile byś musiał nawalić tej bitumicznej masy, żeby uzykać efekt wygłuszenia.

W eSce masz zapewne od spodu warstwę PCV. Tyleż ładną co niebezpieczną, bo pod nią koroduje w sposób niezauważalny i słaby do skontrolowania podczas okresowych przeglądów podwozia nawet na podnośniku & przy dobrym świetle.

Jeśli teraz to zapryskasz na czarno, to będziesz miał świeżutkie, matowe podwozie i każdy mechanior, który tam zajrzy będzie cię chwalił, że dbasz o auto. Ale pogrubisz tylko oryginalną warstwę, najgorzej jeśli w miejscach gdzie już się coś tworzy.

A zawsze coś się znajdzie. Cztery lata żyłem w przekonaniu, że mam oryginalną, nieruszaną podłogę bez korozji. Auto naprawdę zadbane, III seria, '83. Tylko to pierwsze było prawdą. NIC NIE BYŁO WIDAĆ! Wymacałem przez przypadek. Lekkie zgrubienie i się zaczęło. Cięcie PCV nożem, dwie wstawki i cztery uratowane od heftania miejsca. Żadne uszkodzenia! Poprostu zgrzewy: próg - płat podłogi oraz mocowanie fotela do podłogi.

Jeśłi nie było heftane proponuję:

- dokładne mycie, nawet ręczne
- czyszczenie mechaniczne do gołej blachy w miejscach ewentualnych uszkodzeń PCV
- odredzewiacz zgodnie z etykietką na nim zamieszczoną
- minia, cynkal czy jaka tam inna młotkowa według przekonań
- warstwę kitu do spawów na pędzel
- ewentualnie póżniej lakierowanie samych miejsc na ciemnoszaro lub ostatecznie czarno, jeśli zależy Ci na lepszym wyglądzie od spodu

A najlepiej było by umytą całość, łącznie z zawieszeniem pojechać PermaFilmem na pędzel za kilkanaście euro/litr, ale to temat do sprowadzenia z DE.


W Milenwerku w Berlinie stała 108ka z całą podłogą pokrytą taką kitową masą. Widać, że nakładana ładnie, ale ręcznie - szerokim pędzlem. Było grubo & elastycznie. To dobry patent na nową podłogę i zabezpieczone, może nawet cynowane spawy.

Autor:  Stomek [ czw lis 11, 2004 6:29 pm ]
Tytuł: 

Kiedyś pracowałem z produktami tej firmy i nie było tragedii. To jest zwykły czarny baranek do którego po wyschnięciu nic sie nie klei. Warunek jednak, żeby spełniał on swoje zadanie to jak Me:how wspomniał, dobre przygotowanie i zabezpieczenie podłoża-blachy przed położeniem baranka.

Autor:  Bader [ czw lis 11, 2004 6:38 pm ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

(me: how) pisze:
W eSce masz zapewne od spodu warstwę PCV. Tyleż ładną co niebezpieczną, bo pod nią gnije w sposób niezauważalny i słaby do skontrolowania podczas okresowych przeglądów podwozia nawet na podnośniku & przy dobrym świetle.


U mnie na pierwszy rzut oka wygląda to nieźle...
Na zewnątrz nie widać żadnych rudych, wygląda na nigdy nie ruszane.
Od środka pod dywanikiem z wygłuszeniem jest coś jakby tektura, a pod nią jakiś taki srebrny "piasek" :) (warstwa z 10mm). Ogólnie w środku podłoga wygląda jak nówka.

Słyszałem że są jakieś środki o konsystencji podobnej do kauczuku, które zabezpieczają spód auta i jednocześnie dodatkowo wyciszają. Ktoś może coś polecić ??

Autor:  Fuuura [ czw lis 11, 2004 6:47 pm ]
Tytuł: 

Ten środek Boll sprzedaje u siebie i idzie jak woda, srodki tej firmy ciesza sie uznaniem....ale osobiście bym polecał środek pod pistolet pneumatyczny, spray jest dobry do zrobienia konserwacji "na szybko"
U siebie w warsztacie zawsze konserwuje auta pistoletem, grubsza warstwa i lepiej sie nakłada.
Ostatnio z giełdy w Gliwicach znajomy przywiózł mi specjalny baranek do podwozi jakiejś włoskiej firmy. Ponoc jest dobry. Zakonserwowalem nim juz kilka podwozi....zobaczymy jak to bedzie się sprawowac.

Autor:  _me: how_ [ czw lis 11, 2004 6:48 pm ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Bader pisze:
U mnie na pierwszy rzut oka wygląda to nieźle...
Na zewnątrz nie widać żadnych rudych, wygląda na nigdy nie ruszane.
Od środka pod dywanikiem z wygłuszeniem jest coś jakby tektura, a pod nią jakiś taki srebrny "piasek" :) (warstwa z 10mm). Ogólnie w środku podłoga wygląda jak nówka.


W III seri W123 też jest ta "tektura". Żeby było trudniej walczyć...
Uwierz, że u mnie od środka też było pięknie.. Nie będzie żadnych rudych miejsc i tak jak pisałem nie zobaczysz tego bardzo długo. Jak przykryjesz - na pewno opóźnisz, ale to zamiatanie pod dywan.

A jesli myślisz, że W123 to inna bajka: w wakacje kolega w ten sposób kitował E220 C '95. Pod podnośnikiem, z pędzlem w dłoni na moje :o stwierdził: no albo ładnie, albo zdrowo.

Autor:  Bader [ czw lis 11, 2004 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

(me: how) pisze:
Bader pisze:
A jesli myślisz, że W123 to inna bajka: w wakacje kolega w ten sposób kitował E220 C '95. Z pędzlem w dłoni na moje :o stwierdził: no albo ładnie, albo zdrowo.


Twierdzę, że w123 to jedne z najsolidniejszych aut jakie kiedykolwiek powstały - serio, nie musisz mnie przekonywać :)

A odnośnie podłogi nie twierdzę, że jest idealna. Po prostu chciał bym żeby było dobrze, dlatego proszę o radę ludzi, którzy mają większe doświadczenie :)

Autor:  Wookee [ czw lis 11, 2004 10:32 pm ]
Tytuł: 

Dość sie naklepałem w innym wątku ;)

http://www.w114-115.org.pl/forum/cms_vi ... .php?aid=5

To i owo znajdziesz. Reszta na forum lub gg.

Autor:  Maniek [ pt lis 12, 2004 11:40 am ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Bader pisze:
Znalazłem taki środek na allegro : http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=34429375
Bardzo proszę o info od osób, które się znają na tym lepiej ode mnie czy jest sens to kupować, a jeżeli nie to co innego kupić, żeby jak najlepiej zabezpieczyć ( i przy okazji wygłuszyć ? ) podłogę.
Z góry dzięki za odpowiedź :)

Uzywałem tego specyfiku ale jego wydajność jest dość słaba. Jeśli mamy konserwować podwozie a nie dysponujemy pistoletem to lepiej jest i tak kupić baranek pod pistolet i nakładać go pędzlem. Co do kolejności przy zabezpieczeniu podłogi to koledzy dobrze piszą: dobre czyszczenie ze szczególnym uwzględnieniem ognisk rdzy i spęcznień warstwy PCV, odrdzewianie, gruntowanie, uszczelnianie łączeń i baranek.

Autor:  Bader [ sob lis 13, 2004 1:14 am ]
Tytuł: 

Wookee pisze:
Dość sie naklepałem w innym wątku ;)

http://www.w114-115.org.pl/forum/cms_vi ... .php?aid=5

To i owo znajdziesz. Reszta na forum lub gg.


OK [zlosnikz] Dzięki :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/