MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam!

Po odpaleniu silnika jest w miarę ok, jeśli chodzi o równą pracę, ale po lekkim nagrzaniu (po kilku minutach) silnik zaczyna coraz bardziej bujać

Czy może to świadczyć o traceniu kompresji przy rozgrzaniu?
Czy może to być kwestia rozszczelniania pompy?
(gdy jest zimna to dobrze wtryskuje, a jak się rozgrzeje traci szczelność?)
A może jeszcze coś innego?

Modlę się, żeby to nie była komprecha

, ale dużo na to wskazuje...
Pozdrawiam - Bartek

Laudan Twoja diagnoza bardzo mi odpowiada

Tak, tak! To musi być pompa! No bo cóż by innego?:)

Pozdrawiam - Bartek

A 20letni diesel musi trząść. Jeśli nie puszczasz błękitnych klębów chmur, to wszystko musi być ok.

Witam te same objawy...jak zimny pięknie pracuje, jak się rozgrzeje do 80 stopni trzęsie, wymieniłem poduszki pod silnikiem, musze jeszcze amortyzatory drgań pod silnikiem bo są strasznie wybite i dopiero zobaczymy co dalej.... ciśnienia na garach OK silnik po remoncie.....w ADM AUTO po 100 za sztukę i 125 za sztukę, nie dodałem silnik 300D, amortyzatorek za 100 nie silnik :lol:

Autor:	MercBeginner [ ndz sie 29, 2004 1:20 pm ]
Tytuł:	Regulacja pompy
Witam! Po odpaleniu silnika jest w miarę ok, jeśli chodzi o równą pracę, ale po lekkim nagrzaniu (po kilku minutach) silnik zaczyna coraz bardziej bujać Czy może to świadczyć o traceniu kompresji przy rozgrzaniu? Czy może to być kwestia rozszczelniania pompy? (gdy jest zimna to dobrze wtryskuje, a jak się rozgrzeje traci szczelność?) A może jeszcze coś innego? Modlę się, żeby to nie była komprecha , ale dużo na to wskazuje... Pozdrawiam - Bartek

Autor:	laudan [ ndz sie 29, 2004 2:10 pm ]
Tytuł:	Re: Siada kompresja?
MercBeginner pisze: Witam! Po odpaleniu silnika jest w miarę ok, jeśli chodzi o równą pracę, ale po lekkim nagrzaniu (po kilku minutach) silnik zaczyna coraz bardziej bujać Czy może to świadczyć o traceniu kompresji przy rozgrzaniu? Czy może to być kwestia rozszczelniania pompy? (gdy jest zimna to dobrze wtryskuje, a jak się rozgrzeje traci szczelność?) A może jeszcze coś innego? Modlę się, żeby to nie była komprecha , ale dużo na to wskazuje... Pozdrawiam - Bartek Moze byc tez wina pompy. Najlepiej bedzie zaczac od sprawdzenia kompresji. Ja mialem problemy z pompa, ale przy duzo wyzszych temp. (w lato przy upalach, po nagrzaniu sie powyzej 80 kilku stopni autko zaczynalo chodzic jak star:).

Autor:	MercBeginner [ ndz sie 29, 2004 5:30 pm ]
Tytuł:
Laudan Twoja diagnoza bardzo mi odpowiada Tak, tak! To musi być pompa! No bo cóż by innego?:) Pozdrawiam - Bartek

Autor:	laudan [ ndz sie 29, 2004 7:40 pm ]
Tytuł:
MercBeginner pisze: Laudan Twoja diagnoza bardzo mi odpowiada Tak, tak! To musi być pompa! No bo cóż by innego?:) Pozdrawiam - Bartek A chodzi na wolnych obrotach tak jak star? Przykra wiadomosc to to, ze pompa tez niestety nie jest tania w naprawie, a te przechodzone czesto tez sie do nieczego nie nadaja. Najlepiej szukac takiego warsztatu, ktory da gwarancje na to co wklada. Ja pompe zakladalem wlasnie z gwarancja w Milanowku, ale ich nie polecam, bo choc pompe dobra trafilem, to jak mi ja zakladali wola o pomste do nieba (1. przewody wysokiego cisnienia rzucil spec w piach, za co dostal od szefa po lbie, 2 probowal pompe rozkrecic - oberwal 2 raz po lbie, 3 nie dokrecil dokladnie przewodow wysokiego cisnienia (sam dokrecilem), 4 po ilus km spadla sprezyna odbijajaca (spadla im sprezyna i zle ja zalozyli)). Pozniej poprawil ja na Boryny, ale przy skladaniu zalozyl nowa uszczelke nie oczyszczajac starej Dopiero poprawka na Tapicerskiej byla ostateczna

Autor:	Witek [ ndz sie 29, 2004 8:02 pm ]
Tytuł:
u mnie jest zupełnie na odwrót. ale Mam benzyne. Może twoją bolączką są za niskie obroty. Na zimnym silniku masz włączone ssanie, kiedy się nagrzeje wyłacza się i obroty spadają. A 20letni diesel musi trząść. Jeśli nie puszczasz błękitnych klębów chmur, to wszystko musi być ok.

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/

Regulacja pompy https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=7777	Strona 1 z 2

Autor:	FENIX [ ndz sie 29, 2004 8:48 pm ]
Tytuł:
Witek pisze: A 20letni diesel musi trząść. Jeśli nie puszczasz błękitnych klębów chmur, to wszystko musi być ok. Jesli silnik jest w dobrym stanie technicznym i ma poduszki i amortyzatory od silnikiem całe to nie ma prawa trząść autem - jeśli jest ciepły powinien chodzić spokojnie i równo. Niestety wiekszość użytkowników olewa to żeczy dopuki auto nie zacznie kopcić ale nie klęknie pompa itp.

Autor:	Zibi58 [ ndz sie 29, 2004 9:23 pm ]
Tytuł:
Witam te same objawy...jak zimny pięknie pracuje, jak się rozgrzeje do 80 stopni trzęsie, wymieniłem poduszki pod silnikiem, musze jeszcze amortyzatory drgań pod silnikiem bo są strasznie wybite i dopiero zobaczymy co dalej.... ciśnienia na garach OK silnik po remoncie.....w ADM AUTO po 100 za sztukę i 125 za sztukę, nie dodałem silnik 300D, amortyzatorek za 100 nie silnik

Autor:	MercBeginner [ ndz sie 29, 2004 10:39 pm ]
Tytuł:
Zibi58 pisze: Witam te same objawy...jak zimny pięknie pracuje, jak się rozgrzeje do 80 stopni trzęsie, wymieniłem poduszki pod silnikiem, musze jeszcze amortyzatory drgań pod silnikiem bo są strasznie wybite i dopiero zobaczymy co dalej.... ciśnienia na garach OK silnik po remoncie.....w ADM AUTO po 100 za sztukę i 125 za sztukę, nie dodałem silnik 300D, amortyzatorek za 100 nie silnik Mam nowe poduszki (prawa i pod skrzynią) i nadal się trochę trzęsie po nagrzaniu. Przy odpalaniu na zimno puszci czasem chmurę ale już jak zapali to spaliny nie są czarne. Jakby się przyglądać to wtedy można się dopatrzeć że troszkę dymi (stojąc za samochodem nie widać kłębów czarnego dymu). Chcę wierzyć, że to kwestia wtryskiwaczy i pompy... Pozdrawiam - Bartek

Autor:	MercBeginner [ czw sty 06, 2005 3:09 pm ]
Tytuł:
Wymieniłem ostatnio wtryskiwacze (na oryginalne do 240D Bosch) i zmieniłem zawory odcinające w pompie + regulacja pompy wtryskowej. Silnik chodzi dużo równiej, już praktycznie nie buja. Niestety, jak bardzo się rozgrzeje czuć lekkie bujanie. Co się okazało, nie ma kmpresji na 1 tłoku Wykres kompresji: 1 - 16 barów 2 - 29 barów 3 - 26 barów 4 - 23 bary Próba z olejem na 1 cylindrze - 28 barów. Mimo że różnice są tak duże silnik pracuje prawie idealnie! Dopiero przy mocnym nagrzaniu wyczuwalna jest trochę nierówna praca. Pytanie: gdzie można dostać tłoki i zawory do 240D

Autor:	Pawełek [ czw sty 06, 2005 3:45 pm ]
Tytuł:
Tutaj http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=38844649

Autor:	krzstian [ czw sty 06, 2005 4:09 pm ]
Tytuł:
może ktoś coś powiedzieć o wyrobach tej firmy?

Autor:	MercBeginner [ czw sty 06, 2005 5:53 pm ]
Tytuł:
Jaka firma produkowała tłoki i zawory dla Mercedesa?

Autor:	MERCEDES 4 EVER [ czw sty 06, 2005 7:51 pm ]
Tytuł:
Oj MercBeginner co Ty chcesz tym autem jezdzic jeszcze 20 lat? Sprezanie na 1 cylindrze masz kiepskie-4 tez nie najlepszy ale 2i 3 sa w miare.Zmieniłes olej na minerał????????jesli nie to zmien -w tej sytuacji zawsze to lepiej w tej sytuacji.poza tym ja bym polecał jezdzic jak jezdzi a w najlepszym przypadku zmienic pierscienie -zeby kompresja była rowna i tyle

Autor:	MercBeginner [ czw sty 06, 2005 7:55 pm ]
Tytuł:
Ile powinna wynosić kompresja w 240D? To już postanowione - jeśli potrzebna będzie wymiana to będzie nówka

Strona 1 z 2	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/

Autor:	MERCEDES 4 EVER [ czw sty 06, 2005 8:05 pm ]
Tytuł:
Miłosc jest slepa