MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Śrubka M8 za 130zł i dwa dni roboty :(
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=6997
Strona 1 z 2

Autor:  Stawros [ śr lip 07, 2004 11:53 am ]
Tytuł:  Śrubka M8 za 130zł i dwa dni roboty :(

Coś moja beczunia ostatnio jest bardzo pechowa :roll: Najpierw uchlastałem sobie przewód od Nivo, ale zmusiło mnie to w końcu do zajęcia się tematem i ustrojstwo nareszcie działa! ( przy okazji podziękowania dla Sebiana za pomoc logistyczną i dla Octa za techniczną [dzieki] ) a w zeszłym tygodniu rozrusznik odmówił współpracy. Zeźliłem się bo parę miesięcy temu wymieniałem bendix, tulejki i szczotki a tu znowu jakieś zgrzyty :evil: Wyjąłem delikwenta na światło dzienne i co się okazało? bendix hula jak z fabryki, automat to samo tylko...brakuje śrubeczki (M8 chyba) która robi za ośkę dźwigni pomiędzy bendixem a automatem. Radość moja trwała dokładnie tyle ile wkręcenie rzeczonej śrubki na miejsce... po luknięciu przez otwór rozrusznika na wieniec zębaty mało mnie apopleksja nie trafiła - zęby na nim wyglądały jakby przez całe zycie kamienie gryzł :evil:Temat prosty: bendix nie wracał na swoje miejsce i jechał ząbki jak ta lala - ciekawe tylko że słychać było tylko przy rozruchu, ale widocznie tyle wystarczyło :cry: Efekt: 130zł za koło zamachowe z wieńcem (Szyszkowa) i dwa dni w kanale [zly]

P........a śrubka

Obrazek

zgruchotane zęby

Obrazek
Obrazek

Autor:  lysy2 [ śr lip 07, 2004 12:54 pm ]
Tytuł: 

no to przykrosc - wspolczucia
ale popatrz na to z jasniejszej strony :)
rozrusznik przerobil CI kolo na sportowe-tzn zmniejszyl mase [zlosnik]

Autor:  Wookee [ śr lip 07, 2004 1:55 pm ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
no to przykrosc - wspolczucia
ale popatrz na to z jasniejszej strony :)
rozrusznik przerobil CI kolo na sportowe-tzn zmniejszyl mase [zlosnik]

Nie zdzierżę, walnę "spama":
[zlosniki]

Autor:  Darius [ śr lip 07, 2004 4:41 pm ]
Tytuł: 

:( No współczuje ale jeśli dobrze mi się kojarzy masz coś nie tak w tym rozruszniku bo u mnie jest ta śrubka (co do tego też nie mam pewności czy to powinna być śrubka) zabezpieczona małą zawleczką i na pewno nie zniknie w dziwnych okolicznościach, o szkodach nie wspominając.

Autor:  Wookee [ śr lip 07, 2004 4:45 pm ]
Tytuł: 

Tak na poważnie, to wyrazy współczucia. W ramach szczęścia negatywnego zapodam Ci info, że już się przekonałem, iż u mnie ta przyjemność to 400 €, albo 3 kzł w ASO [szalone]

Autor:  Stawros [ śr lip 07, 2004 5:18 pm ]
Tytuł: 

Darius pisze:
:( No współczuje ale jeśli dobrze mi się kojarzy masz coś nie tak w tym rozruszniku bo u mnie jest ta śrubka (co do tego też nie mam pewności czy to powinna być śrubka) zabezpieczona małą zawleczką i na pewno nie zniknie w dziwnych okolicznościach, o szkodach nie wspominając.


U mnie, po tylu naprawach ostała się śrubka z nakrętką i ta zołza (pewnie źle dokręcona - odkręciła się. Teraz jest z lekka zaklepana.


Wookee pisze:
Tak na poważnie, to wyrazy współczucia. W ramach szczęścia negatywnego zapodam Ci info, że już się przekonałem, iż u mnie ta przyjemność to 400 €, albo 3 kzł w ASO [szalone]


Z całą pewnością, ale przyznasz że jazda 123 a 107 to też lekka różnica? [oczko]

Autor:  QATO [ czw lip 08, 2004 12:34 am ]
Tytuł: 

Witam serdecznie

Stawros , jak tak dalej pojdzie , sadzac po Twoich ostatnich postach , to niedlugo zostaniesz okrzykniety Pierwszym(badz Naczelnym - vide Sebian) Pechowcem Klubu ;-).
A tak na powaznie to szczere wyrazy ....

PZDR

Autor:  klucha116 [ czw lip 08, 2004 7:45 am ]
Tytuł: 

Moim zdaniem, to koo zebate mozna bylo poprostu majtnąć na drugą stronę, tak jak ja to zrobilem!!
Działa!!

Autor:  Wookee [ czw lip 08, 2004 10:40 am ]
Tytuł: 

Stawros pisze:
Z całą pewnością, ale przyznasz że jazda 123 a 107 to też lekka różnica? [oczko]


A wiesz, że nigdy nie prowadziłem żadnego 123. Z takich w dobrym stanie, to jechałem C230 i 240D. A w swoim z kolei raczej nie jeżdżę obok kierownicy [oczko] a jesli już, to patrzę nerwowo na ręce jednostce obok [zlosnik] .

klucha116 pisze:
Moim zdaniem, to koo zebate mozna bylo poprostu majtnąć na drugą stronę, tak jak ja to zrobilem!!
Działa!!


Tak, o ile jest symetryczne/obracalne. Moje nie było.

Autor:  Stawros [ czw lip 08, 2004 2:31 pm ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
Moim zdaniem, to koo zebate mozna bylo poprostu majtnąć na drugą stronę, tak jak ja to zrobilem!!
Działa!!


Zgoda,zgoda tylko ze u mnie zebow brakowalo na ponad polowie ich szerokosci.

Autor:  Robert Belzyt [ czw lip 08, 2004 4:37 pm ]
Tytuł: 

Jest jeszcze jedna sprawa, wymiana koła zamachowego to nie wszystko, powinno być ono wyważone razem z wałem silnika :o Bo możesz zaszkodzić panewkom.

Autor:  and6412 [ czw lip 08, 2004 8:12 pm ]
Tytuł: 

Robert Belzyt pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa, wymiana koła zamachowego to nie wszystko, powinno być ono wyważone razem z wałem silnika :o Bo możesz zaszkodzić panewkom.


No co ty :o Nie jest to przypadkiem już 'drobna' przesada?, Przecież to jest potworna robota.

Autor:  Wookee [ czw lip 08, 2004 9:30 pm ]
Tytuł: 

Robert Belzyt pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa, wymiana koła zamachowego to nie wszystko, powinno być ono wyważone razem z wałem silnika :o Bo możesz zaszkodzić panewkom.

Czy to aby nie lekka przesada? :o

Autor:  Robert Belzyt [ czw lip 08, 2004 9:48 pm ]
Tytuł: 

A co ja na to mogę że to kupa roboty? Wał i koło stanowią całość i to wirującą wcale nie wolno. Znam ludzi którzy się tym nie przejęli i jeżdżą ale... masz wtedy pewność że wszystko będzie OK. :o

Autor:  Stawros [ czw lip 08, 2004 10:42 pm ]
Tytuł: 

Robert Belzyt pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa, wymiana koła zamachowego to nie wszystko, powinno być ono wyważone razem z wałem silnika :o Bo możesz zaszkodzić panewkom.



Chyba nie bardzo. Kazde kolo zamachowe jest wywazane osobno, swiadcza o tym otwory na jego obwodzie, w kazdym kole o nieco innej glebokosci, srednicy i rozmieszczeniu.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/