MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

uprawnienia do odczytywania nr silnika/nadwozia..
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=689
Strona 1 z 2

Autor:  JareG [ pn maja 13, 2002 9:46 am ]
Tytuł:  uprawnienia do odczytywania nr silnika/nadwozia..

Witam kolektyw [hehe]
Mam male pytanie, w zwiazku z problemami przy rejestracji auta: Czy ktos moze podac mi konkretny przepis prawny, na podstawie ktorego diagnosta odczytuje nr silnika? Bo na przegladzie zerowym takowy nr zostal odczytany, wpisany w papiery, a pierd*&^ny Naczelnik UKom nie chce tego przyjac do wiadomosci, zyczy sobie miec ten nr na kwicie ze skarbowki, ktora auto sprzedala... a ktora nie jest od wpisaywania nr-ow.
Jutro konczy mi sie OC na niemieckie blachy (juz trzecie [zlosnik] [hehe] ) i chcialbym w koncu te sprawe zakonczyc, bez ekesterminacji tego zasranego Naczelnika, i polowy Urzedu...

Autor:  Tian [ pn maja 13, 2002 10:22 am ]
Tytuł: 

Wyrwij chwasta :evil: innym będzie lżej. A swolą drogą muszę to z siebie wkońcu wyrzucić, Panie nie słuchają, MazKuz nie moderuje:
URZĘDASY W MORDE KOPANE, BIURWY ZASRANE, MATOŁY NIEDOROBIONE - niech im ziemia lekką będzie R.I.P. No lepiej [zlosnik]

Autor:  JareG [ pn maja 13, 2002 11:54 am ]
Tytuł: 

Tian pisze:
Wyrwij chwasta :evil: innym będzie lżej. A swolą drogą muszę to z siebie wkońcu wyrzucić, Panie nie słuchają, MazKuz nie moderuje:
URZĘDASY W MORDE KOPANE, BIURWY ZASRANE, MATOŁY NIEDOROBIONE - niech im ziemia lekką będzie R.I.P. No lepiej [zlosnik]

No dobra, kolega sie wyzyl, moze jakies konkrety? [zlosnik] [hehe] ale takie z paragrafami, bo jak wyrywac chwasty to wiem [ok] [cool]

Autor:  MacKuz [ pn maja 13, 2002 12:03 pm ]
Tytuł: 

Na twoje pytanie może odpowiedzieć Sebi on chyba bedzie wiedział co i jak.

Pozdrawiam

Autor:  RobGas [ pn maja 13, 2002 12:08 pm ]
Tytuł: 

Nie dokońca rozumiem Twój problem, z tego co napisałeś to jest tak?:
1. jeździsz autem na niemieckich tablicach rej, kupionym od Urzędu Skarbowego?
(powinieneś więc mieć umowę kupna na której zapisane są nr silnika i VIN)
2. paragrafy to generalnie Dz.U. Nr 81 i załącznik nr 9 z 13.10.1999; inne:
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 919 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów.
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 918 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do stacji kontroli pojazdów.
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 917 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów przy tym stosowanych.

Autor:  JareG [ pn maja 13, 2002 12:17 pm ]
Tytuł: 

RobGas pisze:
Nie dokońca rozumiem Twój problem, z tego co napisałeś to jest tak?:
1. jeździsz autem na niemieckich tablicach rej, kupionym od Urzędu Skarbowego?
(powinieneś więc mieć umowę kupna na której zapisane są nr silnika i VIN)

Mam taki maly swistek, ze XYZ wygral przetarg, zaplacil pewna sume pieniedzy i tym samym kupil to auto. Jest tez tam VIN, ale nr silnika nie ma wpisanego - bo expert robiacy na zamowienie Urzedu expertyze nie mial sprzetu (=latarki i papieru sciernego), a przede wszystkim checi (expertyza byla robiona pod kupujacego, coby taniej wyszedl zakup)

Cytuj:
2. paragrafy to generalnie Dz.U. Nr 81 i załącznik nr 9 z 13.10.1999; inne:
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 919 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów.
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 918 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do stacji kontroli pojazdów.
- Dz.U. 1999 nr 81 poz. 917 Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 7 września 1999 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów przy tym stosowanych.

Ze tak sie zapytam (bo nie mam tego pod reka): czy w w/w paragrafach jest jasno napisane, ze taki diagnosta ma prawo odczytac nr silnika, i trza te jego robote honorowac? Inaczej: czy moge napisac ladne pismo do Naczelnika, zeby laskawie zapoznal sie z w/w paragrafami i sie ode mnie odpie&^%lil?

Autor:  RobGas [ pn maja 13, 2002 12:39 pm ]
Tytuł: 

Tak, ale wybacz nie mogę w tej chwili zrobić to za Ciebie.
ustawę możesz ściągnąć z: http://isip.sejm.gov.pl/PRAWO.nsf/4326b ... 990917.pdf
to ok 2,9MB
spóż na załączniki 9 i 11 tam są wzory druków którymi musi się taka stacja posługiwać.
Miłej lektury;

Autor:  JareG [ pn maja 13, 2002 2:27 pm ]
Tytuł: 

RobGas pisze:
Tak, ale wybacz nie mogę w tej chwili zrobić to za Ciebie.
ustawę możesz ściągnąć z: (...)
Miłej lektury;

Wielkie dzieki. Jutro ide zgnoic gnoja w tym zasranym Urzedzie.. [zlosnik] [hehe]

Autor:  RobGas [ wt maja 14, 2002 9:04 am ]
Tytuł: 

Niech więc moc gwiazdy będzie z Tobą.
Odpisz potem jak przebiegła bitwa i z jakim skutkiem

Autor:  Ocet [ pt maja 17, 2002 10:38 am ]
Tytuł: 

no jak tam walka?

Autor:  Konik [ śr maja 22, 2002 9:30 pm ]
Tytuł: 

Może to urząd wyrwał chwasta? [zlosnik]
JareG !!! Halo! jesteś tam jeszcze?
Nie odpowiada.
No trudno. [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Myślę, że się oflagował w tym urzędzie i nie popuści. I tak trzymać.

Konik

Autor:  JareG [ czw maja 23, 2002 8:22 am ]
Tytuł: 

Konik pisze:
Może to urząd wyrwał chwasta? [zlosnik]
JareG !!! Halo! jesteś tam jeszcze?
Nie odpowiada.
No trudno. [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]
Myślę, że się oflagował w tym urzędzie i nie popuści. I tak trzymać.
Konik

Zyje, zyje.. czekam na zakulisowe zarejestrowanie auta (do tego smiesznego Kierowniczka nic nie dociera), a potem wale do sadu [zlosnik] Moglbym teraz go podac, ale musze czyms jezdzic - i dlatego kombinacje alpejskie odstawiam...
Mam trzy komplety dokumentow do aut, ktore wjechaly przed 8.03, z zarejestrowane zostaly niedawno - to jesli chodzi o extra 1k zl, ktorych sie wymaga ode mnie.. gosc sie nie wykreci. Natomiast co do nr silnika - poradzono mi zdobycie dodatkowego kwita z okregowej stacji diagnostycznej.. ale na razie czekam na wynik rozgrywek zakulisowych

A ogolnie: popierdolony ten nasz kraj - chcialem nawet zaplacic te 1000 zl byleby mi tylko auto zarejestrowali.. ale teraz im juz nie odpuszcze tej kasy

A na zlocie bede, nawet jesli mialbym byc na niemieckich blachach [hehe] [oczko]

Autor:  Pszczola [ czw maja 23, 2002 4:50 pm ]
Tytuł: 

najberdziej podoba mi sie jak idziesz do urzedu i chcesz przerejestrowac samoochod -- tam dopiero robia łache. Siedza sobie paniusie i spijaja kawke i sa wazne ze ktos jest na nie skazany a kolejka ze chu/ej!!!! jak pojdziesz o 7 to wyjdziesz moze o 10 :( i ci biedni ludzie chyba za kare tam staja ( ja tez ) i tylko powietrze sobie zabieraja . Nie lepiej zamiast zalatwiania od razu bylo by zalatwienie tego ze dajesz papiery i przychodzisz np za 4godz albo nastepnego dnia . Ale NIE !!! bo my jako ciezcy grzesznicy ze zatrowamy tym biednym urzednika ich wysiedzone dupska musimy poniesc kare - tak bylo , jest i bedzie ( Boze miej ten kraj w opiece )

Autor:  JareG [ pt maja 24, 2002 2:28 pm ]
Tytuł: 

Pszczola pisze:
najberdziej podoba mi sie jak idziesz do urzedu i chcesz przerejestrowac samoochod -- tam dopiero robia łache. Siedza (...)

Najswiezsze wiesci z frontu: musze - aby sforsowac pieprzonego Kierownika mimo jego oporu - miec jeszcze jeden kwit.. odpis wyroku sadowego, w ktorym zasadzono przepadek mienia i pozniejsza sprzedaz auta na licytacji. [hehe] [cool]
Co sie wiaze z wyslaniem stosownego podania do Slupska, mam nadzieje, ze tam nie beda robic cyrkow zrobia to i odesla mi z powrotem.
Potem rejestruje auto, i ide podac gnoja do sadu za nieprawne pobranie 1000 zl i inne takie. Ile teraz wynosza odsetki sadowe? [hehe]

.. a na razie ide ubezpieczyc auto na niemieckich blachach.. czyms musze jezdzic przeca, Trzebnica czeka! [ok] [cool]

Autor:  Pawełek [ sob maja 25, 2002 1:13 am ]
Tytuł: 

Pszczola pisze:
najberdziej podoba mi sie jak idziesz do urzedu i chcesz przerejestrowac samoochod -- tam dopiero robia łache. Siedza sobie paniusie i spijaja kawke i sa wazne ze ktos jest na nie skazany a kolejka ze chu/ej!!!! jak pojdziesz o 7 to wyjdziesz moze o 10 :(


He he w Krakowie jest tak, że jak przyjdziesz o 7 to czasem juz wogóle nie ma po co stać, bo nie będziesz "obsłużony" w tym dniu. Stoisz godzine albo dwie po to, żeby zostawić te pieprzone papiery i wyznaczają Ci termin 10 dni żeby przyjść odebrać tablice.... Powodzenia JareG !!

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/