witam
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
w beczce jak misiad na jedną strone to sie okazało że zgniło mi górne oparcie sprężyny z tyłu i też se wisiał na jedną strone już mam to zrobione ale nie jestem zadowolony 
bo trche robiłem na wariata
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| problem z zawieszeniem https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=6559 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | Gruu [ sob cze 05, 2004 2:18 pm ] |
| Tytuł: | problem z zawieszeniem |
Posiadam w115 i mam problem z zawieszeniem, zauważyłem że całą lewa strona patrząc od silnika jest niżej o jeden palec, niewiem co to mze byc, czy ktoś mi pomoże???? Gorąco pozdrawiam |
|
| Autor: | mycha [ sob cze 05, 2004 10:16 pm ] |
| Tytuł: | |
witam w beczce jak misiad na jedną strone to sie okazało że zgniło mi górne oparcie sprężyny z tyłu i też se wisiał na jedną strone już mam to zrobione ale nie jestem zadowolony bo trche robiłem na wariata
|
|
| Autor: | Idzik [ sob cze 05, 2004 10:22 pm ] |
| Tytuł: | |
A może pęknięte sprężyny ?? 
|
|
| Autor: | Maniek [ sob cze 05, 2004 10:23 pm ] |
| Tytuł: | |
Jestem dopiero na etapie rozbierania swojej 115 na części więc będe raczej teoretyzował. Jeden palec to powiedzmy ok 1,5 - 2 cm... to nie dużo, a co za tym idzie może być spowodowane przez wiele rzeczy. Łatwiej by było zdiagnozować gdyby różnica wynosiła np 5 cm. Do głowy mi przychodzą: 1. Sprężyny i amorki, ale gdzieś czytałem  że je wymieniłeś właśnie.
2. Ogólne zużycie zawieszenia, zyżyte sworznie - następuje zazwyczaj intensywniej od prawej strony auta 3.Kombinował ktoś coś z łącznikiem stabilizatora przedniego. Z moich oględzin wynika że w przypadku przedniego stabilizatora 115 możliwa chyba jest ingerencja i korygowanie w ten sposób poziomu poprzecznego auta. 4. Zużyte poduszki zawieszenia zarówno przedniego wózka jak i tylnej belki - też się chętniej zużywają od prawej (pasażerkiej) strony 5. I wreszcie najgorsze - krzywe auto, krzywo poskładane, niżej siedzący błotnik |
|
| Autor: | Gruu [ sob cze 05, 2004 11:16 pm ] |
| Tytuł: | gruu i zawieszenie |
Hm no powiem szczerze ze były kombinacje z ącznikami stabilizatora na przodzie bo hihih ich wogle nie było tzn jednego , więc drugi na wymiar był dorobiony,co do spręzyn to były oki, napewno jestem ich pewien, jesli chodzi o gumy itd to są do wymianybo wali w a ucie jak cholera ale nie daje wiary ze gumy są powodem opadnięcia jednej strony. |
|
| Autor: | Maniek [ ndz cze 06, 2004 11:22 am ] |
| Tytuł: | |
Sprawdź też mocowanie stabilizatora przedniego do podłużnicy, czy tam nie działał na własną ręke blacharz. Co do łączników stabilizatora to chyba niepotrzebnie się męczyłeś: http://admauto.daho.biz/product_info.ph ... dc1cd2be45 A jeśli masz rozklekotane zawieszenie to nie dziw się że auto siedzi (zwłaszcza, że siada na pasażerską stronę). W mojej beczce przód też siadał lekko na prawo (takie miałem przynajmniej wrażenie) do momentu gdy nie zrobiłem porządku z całym zawieszeniem. Pozdrawiam michał |
|
| Autor: | Gruu [ ndz cze 06, 2004 11:59 am ] |
| Tytuł: | No cóż |
Najlepsze wyjście będzie chyba napraqwic całe zawieszenie, wymienic wszystkie gumy tuleje na nowe i wtedy zobaczymy ale nie rozumiem co ten blacharz miałby robic na włąśną rękę? Pzdr |
|
| Autor: | Maniek [ ndz cze 06, 2004 12:05 pm ] |
| Tytuł: | Re: No cóż |
Gruu pisze: Najlepsze wyjście będzie chyba napraqwic całe zawieszenie, wymienic wszystkie gumy tuleje na nowe i wtedy zobaczymy... No niestety  W tak starych i spracowanych autach najczęściej dopiero kompleksowe podejście do sprawy daje porządane efekty.Gruu pisze: ale nie rozumiem co ten blacharz miałby robic na włąśną rękę?
Pzdr Mógł naprawiać podłużnice, prostować ją po małym bum itd. Jeśli mocowania stabilizatora do budy nie są w jednym poziomie to i auto będzie gibnięte na boczek |
|
| Autor: | Gruu [ ndz cze 06, 2004 12:26 pm ] |
| Tytuł: | |
Hm oki ale także tyłtez byłby jak to mówicie gibnięty?Cóż sprawdzę. Ma pytanko do szanownych kolegów o silnik, jest słąbe ciśnienie na wskaźniku po nagrzaniu silnika wskazówka jast ponizej 1, tak 0.5 a jak jadę ok 80km\h to dochodzi do 2. Co sprawdzic doładnie, czy moze to byc pompa? czy od niej zacząc czy poprostu przejechac sie do jakiegos wahowca o takich silników? Gdzies słyszałem ze pompa może byc zużyta. W tutejszym sklepie jest jakis zestaw naprawczy pompy. Czy to jest do naprawy pompy olejowej?? |
|
| Autor: | Wookee [ ndz cze 06, 2004 12:54 pm ] |
| Tytuł: | |
Gruu pisze: Hm oki ale także tyłtez byłby jak to mówicie gibnięty?Cóż sprawdzę.
Ma pytanko do szanownych kolegów o silnik, jest słąbe ciśnienie na wskaźniku po nagrzaniu silnika wskazówka jast ponizej 1, tak 0.5 a jak jadę ok 80km\h to dochodzi do 2. Co sprawdzic doładnie, czy moze to byc pompa? czy od niej zacząc czy poprostu przejechac sie do jakiegos wahowca o takich silników? Gdzies słyszałem ze pompa może byc zużyta. W tutejszym sklepie jest jakis zestaw naprawczy pompy. Czy to jest do naprawy pompy olejowej?? Cały temat był niedawno przynajmniej raz omawiany. Poszukaj w archiwum. |
|
| Autor: | laudan [ ndz cze 06, 2004 1:07 pm ] |
| Tytuł: | |
Przy dodaniu gazu wskazowka cisnienia powinna dojsc do 3 (max). Jesli nie dochodzi to wina moze lezec w ukladzie pomiarowym (wskanik itd), pompie oleju, kiepskim (kaplica) stanie silnika. Mozna zaczac od wskaznika, pozniej zmiezyc cisnienie sprezania, a pozniej pompa. Najtaniej wychodzi odwiedzic fachowca. |
|
| Autor: | wojz [ ndz cze 06, 2004 1:44 pm ] |
| Tytuł: | |
Hmmm, a moja siedzi na lewo... Ale to wynik tego, że zawsze tylko jedna osoba w nim jeżdziła ![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
|
|
| Autor: | Gruu [ ndz cze 06, 2004 10:49 pm ] |
| Tytuł: | |
Hej Wojz. A tak poważnie to czemu twój siedzi na lewą stronę??? Co do mojego silnika i problemem z ciśnieniem oleju to moge powiedziec to ze odpala za pierwszym razem i szybko, nie dymi, więc myślę ze stan silnika jest oki. Dosyc wyraźnie słychac granie panewek, moze to jest winne temu? Pzdr |
|
| Autor: | wojz [ pn cze 07, 2004 6:52 am ] |
| Tytuł: | |
Gruu pisze: Hej Wojz.
A tak poważnie to czemu twój siedzi na lewą stronę???Pzdr No właśnie poważnie - jezdził przeważnie sam kierowca i jest wygnieciony (może z 1-2 cm) z lewej strony. Sprężyn przecież nie będę wymieniał z powodu takiej pierdoły |
|
| Autor: | and6412 [ pn cze 07, 2004 11:55 pm ] |
| Tytuł: | |
wojz pisze: Gruu pisze: Hej Wojz. A tak poważnie to czemu twój siedzi na lewą stronę???Pzdr No właśnie poważnie - jezdził przeważnie sam kierowca i jest wygnieciony (może z 1-2 cm) z lewej strony. Sprężyn przecież nie będę wymieniał z powodu takiej pierdoły Wojz, zadam takie niedyskretne pytanie jeśli można: ile ważysz ?
|
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|