MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Awaria Diesla 300 tym razem u mnie
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=6085
Strona 1 z 1

Autor:  Futrzak [ sob kwie 24, 2004 7:07 pm ]
Tytuł:  Awaria Diesla 300 tym razem u mnie

Otoz zaczelo sie tak ze jechalem z pracy zalatwic jedna sprawe do Piaseczna i dojezdzalem juz do celu gdy nagle niesamowicie wzrosly mi obroty. Nacisnalem na pedal gazu bo myslalem ze cos podlazlo pod niego i sie zablokowal. Obroty wrocily do normy. Jednak po minucie znow stalo sie to samo. Znow obroty wskoczyly szybko na maksa i nacisniecie gazu spowodowalo ich powrot do normy. Zatrzymalem sie na miejscu zeby zobaczyc czy nie ma czegos co blokuje pedal i ciegno gazu ale nie. Wylaczylem silnik i wlaczylem, wysiadlem i wsiadlem do auta (jestem w koncu informatykiem [zlosnik] ) i dalej jazda w kierunku domu. Nagle po drodze jakis dziwny dzwiek dobiegl jakby mi jakas blacha zaczela sie glucho obijac albo jakby ciezki klucz spadl na metalowe czeci. Za moment jednak ustalo jednak auto zaczelo sie zupelnie inaczej zachowywac to znaczy silnik zaczal zupelnie rowno pracowac jak benzyna i mial wiekszego kopa :o Trwalo to moze minute a potem zaczal tracic moc i ledwie slychac bylo lekki przdzwiek jakby sie cos w nim obijalo. Zatrzymalem sie zeby obejrzec ale nic, cisnienie tez nie spadlo, zadnych wyciekow itp. Uruchomilem auto jeszcze raz i pojechalem w kierunku domu. Predkosc maksymalna jaka udalo sie rozwinac to 60 km/h. Generalnie silnik pracuje nawet w miare rowno ale dosyc glosno i ma slabo slyszalny metaliczny przydzwiek. Co to u licha moze byc ??? Rezerwa mi sie jeszcze nie palila ale zblizalo sie do niej. Z wstepnych diagnoz to moze byc syf z dna baku ktory zatkal wtryskiwacze albo swieca. Co moge i powinienem jeszcze sprawdzic? Kable i rurki sprawdzilem i na pierwszy rzut oka sa OK. Dolalem dobrego paliwa i preparatu do czyszczenia wtryskiwaczy. Przejechalem parenascie kilometrow ale na razie bez rezultatu. mam nadzieje ze to nic powaznego, zreszta jakby to bylo cos gorszego np jakies pekniecie to chyba wogole silnik by mi wywalilo tzn tloki, wal korbowy itp?
Pomocy!
Pozdrawiam
Futrzak[/code]

Autor:  BECKER [ ndz kwie 25, 2004 2:10 pm ]
Tytuł: 

jeżeli słyszysz metaliczny dźwięk to może być to co przytrafiło się mojemu znajomemu (od którego odkupiłem auto [zlosnik] )
sworzeń na tłoku był luźny (chyba ktoś zawleczki nie dał??)
tłukło i tłukło, auto norlanie jeździło aż w końcu TRACH!!
i tłok wyjąłem z miski olejowej a w bloku była duuuuuuuuża dziura.....

Autor:  Futrzak [ wt kwie 27, 2004 10:22 pm ]
Tytuł: 

Na szczescie to nie bylo to co opisywal Becker ;)
Zadzwonilem na Tapicerska i po mojej opowiesci wyslali mnie najpierw na ul. Boryny 11A co jest calkiem niedaleko od Tapicerskiej. Pojechalem wiec tam rano, notabene zajelo mi to ponad godzine i bynajmniej nie ze wzgledu na zepsute auto tylko na liczebnosc niebieskich na drodze. Cala sygnalizacje powylaczali i kierowali ruchem co im wyrazna radosc sprawialo a korki rosly i rosly [zlosnik]
Na miejscu moj silniczek zostal osluchany i wyjeli mi pompe. Pompa paliwa zostalo gruntownie wyczyszczona, doskonale wyregulowana, nowe uszczelki, nowe przewody, nowe filtry zalozone. Ten maly filterek paliwa byl czarny i widac w nim bylo szlam i jakies grudki piasku albo cos. Duzy filtr tez poszedl do wymiany, zamiast filtrona jest Knecht (w tym momencie nie mieli Hengsta). Wyczyszczone zostaly i sprawdzone wtryskiwacze oraz swiece. Autko zostalo zlozone do kupy i jezdzi lepiej niz po zakupie.
Teraz musze uwazac na rezerwe bo w baku napewno jest syf. Jak tylko znajde jakis warsztat gdzie mi go oczyszcza napewno sie tam zglosze. Ten specjalizuje sie w ukladach wtryskowych Boscha i w tym napewno sa dobrzy skoro odeslali mnie tam od Karbowniczka, co zreszta sam potwierdzam. Troche mi ulzylo bo myslalem ze bedzie to cos powazniejszego. Tak czy inaczej powiedzieli zebym jeszcze pojechal do Karbowniczka zeby sprawdzili inne elementy tzn kompresje, uszczelki zuzycie tlokow itp.
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  Konri [ wt kwie 27, 2004 10:43 pm ]
Tytuł: 

A ile cie ta przyjemnosc kosztowala?

Autor:  laudan [ wt kwie 27, 2004 11:02 pm ]
Tytuł: 

Futrzak pisze:
Tak czy inaczej powiedzieli zebym jeszcze pojechal do Karbowniczka zeby sprawdzili inne elementy tzn kompresje, uszczelki zuzycie tlokow itp.
Pozdrawiam
Futrzak


To od razu popros, aby wyczyscili Ci bak (ten filterek w baku). Z panem z Boryny mam mieszane doswiadczenia.

Autor:  Futrzak [ śr kwie 28, 2004 9:57 am ]
Tytuł: 

Konri pisze:
A ile cie ta przyjemnosc kosztowala?


Nie malo 350, ale w tym byly nowe filtry i przewody paliwowe.
Poza tym roboty bylo naprawde sporo a samochod chodzi jak marzenie.
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  Idzik [ śr kwie 28, 2004 8:23 pm ]
Tytuł: 

Na szczęście po panice !! [cool] Czyli jedna z Hipotez się sprawdziła - chwała Bogu, że nie ta najgorsza... [cool]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/