MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Problem z zaślepką w bloku silnika https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=5973 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MacKuz [ pt kwie 16, 2004 9:01 am ] |
Tytuł: | Problem z zaślepką w bloku silnika |
Schodze sobie dzisiaj rano do bryki a tam pod autem jezioro ![]() Strzeliła (rozszczelniła) sie zaslepka w bloku silnika. Same zaslepki już sobie zakupiłem ale nie wiem jak tą starą wyjąć w miare bezinwazyjnie, może któryś z kolegów wymieniał już to. Na co zwrócic uwage przy wyciąganiu jak i przy wkładaniu nowej? |
Autor: | Antoni Janikowski [ pt kwie 16, 2004 5:48 pm ] |
Tytuł: | |
Pukasz w rant zaślepki tak żeby się obróciła, a później wyciągasz ją z bloku szczypcami.Nową zaślepkę starzy mechanicy wbijali młotkiem drewnianym na Hermetik (taki czerwony płyn do uszczelniania). Ja tak robiłem i jest ok do tej pory a miałem w beczce taki sam silnik. |
Autor: | MacKuz [ pt kwie 16, 2004 10:45 pm ] |
Tytuł: | |
No i po problemie z zaślepką ![]() Musiałem rozebrać lewą połowe silnika, kolektory rozrusznik aby wyjąć jedno małe gówno za dwa zł ![]() Wyszła bez problemu bo o to sie martwiłem najbardziej, wbiłem lekko przecinak w rant zaślepki i uderzając potem w bok przecinaka wyciągnąłem ją. Kawitacja płynu chłodzącego przeżarła ją na wylot dziura wielkości 3 łębków od szpilki. Wbiłem nową (na wszelki wypadek kupłem odrazu 3 ![]() Ciekawe jest to że przeżarło już wcześniej wymienianą zaślepke (było to widać że jest nowsza od pozostałych) czyli wynika z tego, że częći zamienne są u nas badziewne ![]() Teraz walcze z chłodnicą zakładam do W116 chłodnice od W126 wymaga to pewnych patentów ale zobaczymy co z tego będzie moja stara chłodnica ciekła już coraz bardziej. Jutro porobie fotki obu chłodnic i końcowego rozwiązania. |
Autor: | MacKuz [ sob kwie 17, 2004 11:44 pm ] |
Tytuł: | |
No i chłodnica złaożona. Ale nie obyło sie bez stersów... Po wykonaniu odpowiednich patentów w postaci mocowania chłodnicy, podłączeniu wszystkich węży itp nadszedłą czas na zalanie układu chłodzenia. Ja osobiście zalewam układ zawsze przez wąż który idzie z silnika do nagrzewnicy - mam pewność że od razu wszystko jest zalane płynem. Więc sobie leje ten płyn w rure a tu nagle zaczyna kapać z chłodnicy no to ja rzucam @#$%$^&^ podstawiam miche pod chłodnice. Kurde pochodziłem koło tego całego bajzlu a tu w misce już na dwa palce płynu - no leje sie z chłodnicy konkretnie ![]() Ale mysle sobie zapale gnoja i pośmigam zobaczymy co to będzie. Jak wymysliłem tal zrobiłem odpaliłem puzona i dawaj w miasto smigam śmigam i patrze na temerature a tu powoli 80 .... 90 ..... 100 no se mysle dupa zbita ![]() Ale co z tego jak chłodnica cieknie ![]() ![]() Myśle sobie rozgrzała sie to sie uszczelniła ostygnie to zacznie sie z niej lać ale puki co nic sie z niej nie leje - cud panowie i panie cud. Zostawiłem auto w garażu z michą pod nim ale jestem pewny, że nic z niej nie poleci. Ludziska wytłumaczcie mi to ? Bo ja już jestem głupi ( a jestem z wykształcenia silnikowcem). |
Autor: | Stawros [ ndz kwie 18, 2004 9:02 am ] |
Tytuł: | |
Z zaślepką czyli brokiem miałem identyczny cyrk tylko że z lewej strony za pompą (beczka 240D) ale przynajmniej nauczyłem się regulować pompę wtryskową ![]() ![]() Jeżeli chodzi o chłodnicę to jest jedno zasadnicze pytanie - czym ją zalałeś? bo uszczelniła się pewnie jakimś syfkiem pływającym w układzie i teraz jeżeli zalałeś ją wodą to na jesieni po wymianie wody na płyn masz znowu cieknącą chłodnicę(wszystkie płyny mają działanie czyszczące i doskonale wypłukuję kamień i inne badziewie). Zastanów się też nad wymianą rdzenia, za taką operację zapłaciłem 300zł(beczka) i mam praktycznie nową chłodnicę za stosunkowo małe pieniądze. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |