MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

1. szyba musi wyjść z klinem i uszczelką - nie wolno wyciągać listwy chromowanej z uszczelki bo przy tej operacji sie ją wygina i potem nie leży jak trzeba - wnosek do wyciągania brać fachowców

wkładanie jest prostsze w opisaniu ale wymaga pewnej wprawy.
Smarujemy uszczelkę olejem silnikowym, a w miejsce gdzie siedzi rant karoserii wkładamy sznurek (też nasmarowany) tak aby jego końce "opuszczały" uszczelkę w połowie dolnej krawędzi szyby. Kłądziemy szybę na miejscu. Jedna osoba dociska szybę od zewnątrz w górnej jej części i tam skąd druga osoba od środka wyciąga akurat sznurek.
A potem tylko sprawdzić czy uszczelka dobrze siedzi no i lać wodę czy nie przecieka.
PZDR Michał

Z szybami to już tak jest, że lubią pękać nawet przy największych staraniach.
Jakiś czas temu wyjąłem szybę ze 115 po prostu wypychając ją z tzw. buta siedząc na przednim fotelu. Nie ucierpiała przy tym nawet w najmniejszym stopniu [zlosnik]

Autor:	kubol [ pt mar 26, 2004 7:58 am ]
Tytuł:	montaż/demontaż szyby przód/tył w w123
czy dobrze mi się wydaje, że te szyby w w123 nie są wklejane, lecz trzyma je uszczelka gumowa a w nią się wciska klin w postaci listwy chromowej? czy to jest pracochłonne i niebezpieczne dla szyby? czy chrom i uszczelka się niszczy przy tym? dziękuję za uwagę

Autor:	lysy2 [ pt mar 26, 2004 8:17 am ]
Tytuł:
szyba jest na uszczelke jak umiesz to zrobic, to nic sie nie zniszczy , ale moga byc problemy z juz ulozona uszczelka, aby dobrze sie ponownie wpasowala moja rada-oddac fachowcom-oni beda odpowiadac za szybe itp.

Autor:	Grakoz [ pt mar 26, 2004 11:00 pm ]
Tytuł:
koniecznie oddaj fachowcom. tylko znajdź takich co już to robili bo nie wszyscy to potrafią np. jak mój ojciec chciał wymienić to facet powiedział muż, że zrobi ale nie bierze odpowiedzialności jak pęknie. i wszystko było cacy aż do ostatniego uderzenia przy wbijaniu klina. szyba lekko pękła ale da się przeżyć. Pozdrawiam

Autor:	MacKuz [ sob mar 27, 2004 9:55 pm ]
Tytuł:
No to powiem ci jak to było z moimi szybami - jestem świerzo po wymianie Wyciągałem sam bo se myślałem co tam wyjąć szybe banał no i straciłem tylną bo pękła jak ją waliłem faktem jest, że miała wyłuszczenie od kamienia. Fachowcy mówią, że jak szyba ma jakieś wyłuszczenie to pęknie na 100% i koniec po sprawie Ale tródno pękła miała prawo była wyłuszczona od kamyczka. do wkładania zamówiłem fachowców i jak zaczęli to robić to wyszedłem z warsztatu - horror. Teraz powem ci to co mi powiedzieli: przy wyciąganiu: 1. szyba musi wyjść z klinem i uszczelką - nie wolno wyciągać listwy chromowanej z uszczelki bo przy tej operacji sie ją wygina i potem nie leży jak trzeba - wnosek do wyciągania brać fachowców 2. szyba z jakimkolwiek uszkodzeniem - pęknie w czasie tych operacji U mnie w aucie chłopaki wsadzili do tyłu pękniętą szyba co graniczy z cudem w czasie transportu zrobiła się taka mała ryska o długości 7 mm i jak ja zobaczyli to mówią nie ma sznas pęknie tym bardziej, że szyby szły w nowe uszczelki ale jakoś im sie udało ją włożyć. z tej zabawy wyniosłem nauke .... DO SZKŁA BIERZ FACHOWCÓW I DO WYCIĄGANIA I DO WKŁADANIA Pozdrawiam

Autor:	Maniek [ ndz mar 28, 2004 12:13 am ]
Tytuł:
MacKuz pisze: 1. szyba musi wyjść z klinem i uszczelką - nie wolno wyciągać listwy chromowanej z uszczelki bo przy tej operacji sie ją wygina i potem nie leży jak trzeba - wnosek do wyciągania brać fachowców Zgadza się! A szczególowo: 1.Szybę wyjmujemy od środka. 2.potrzebne nam będą paski ze zwykłej blachy długości ok 7 - 10 cm 3. Widoczne od wnętrza wywinięcie uszczelki zasłaniające nam rant karoserii podważamy blaszką, odsłaniamy rant i wkłądamy blaszkę pod rant wywijając uszczelkę (rys: blaszka jest czarna) 4. Całą operację zaczynamy od góry na środku i wykonujemy symetrycznie (raz z jednej raz z drugiej) co ok 10 - 15 cm. Dalej gdy zjedziemy do połowy wysokości słupków górne blaszki zaczną nam wypadać. 5. Gdy dojdziemy do dołu słupków okaże się, że szyba leży luźno na aucie. A potem możeny sobie ściągać uszczelkę z szyby, wyjmować kliny, wymieniać szybę itd wkładanie jest prostsze w opisaniu ale wymaga pewnej wprawy. Smarujemy uszczelkę olejem silnikowym, a w miejsce gdzie siedzi rant karoserii wkładamy sznurek (też nasmarowany) tak aby jego końce "opuszczały" uszczelkę w połowie dolnej krawędzi szyby. Kłądziemy szybę na miejscu. Jedna osoba dociska szybę od zewnątrz w górnej jej części i tam skąd druga osoba od środka wyciąga akurat sznurek. A potem tylko sprawdzić czy uszczelka dobrze siedzi no i lać wodę czy nie przecieka. PZDR Michał

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/

montaż/demontaż szyby przód/tył w w123 https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=5685	Strona 1 z 1

Autor:	kubol [ ndz mar 28, 2004 11:29 am ]
Tytuł:
super - dzięki za szczegółowe wyjaśnienia! nie wiem czy będę wyciagał swoją bo blacharz jest sceptycznie do tego nastawiony a ja sam się nie podejmę a czy jest możliwość uszczelnić szybę bez jej wyciągania??? patrz wątek "woda w aucie"

Autor:	MacKuz [ ndz mar 28, 2004 10:41 pm ]
Tytuł:
Maniek pisze: wkładanie jest prostsze w opisaniu ale wymaga pewnej wprawy. Smarujemy uszczelkę olejem silnikowym, a w miejsce gdzie siedzi rant karoserii wkładamy sznurek (też nasmarowany) tak aby jego końce "opuszczały" uszczelkę w połowie dolnej krawędzi szyby. Kłądziemy szybę na miejscu. Jedna osoba dociska szybę od zewnątrz w górnej jej części i tam skąd druga osoba od środka wyciąga akurat sznurek. A potem tylko sprawdzić czy uszczelka dobrze siedzi no i lać wodę czy nie przecieka. PZDR Michał Dodam jeszcze jedno - dobrze jest mieć przy tej operacji taki przyrząd do noszenia szyb - dwie przyssawki z uchytem - fachowcy przy pomocy tego narzędzia przesówali mi szybe w uszcelce już na aucie tak aby sie wszystko dobrze ułożyło.

Autor:	Robert Belzyt [ ndz mar 28, 2004 10:56 pm ]
Tytuł:
Z szybami to już tak jest, że lubią pękać nawet przy największych staraniach. Jakiś czas temu wyjąłem szybę ze 115 po prostu wypychając ją z tzw. buta siedząc na przednim fotelu. Nie ucierpiała przy tym nawet w najmniejszym stopniu

Autor:	repcak [ ndz mar 28, 2004 11:04 pm ]
Tytuł:
Robert Belzyt pisze: Z szybami to już tak jest, że lubią pękać nawet przy największych staraniach. Jakiś czas temu wyjąłem szybę ze 115 po prostu wypychając ją z tzw. buta siedząc na przednim fotelu. Nie ucierpiała przy tym nawet w najmniejszym stopniu to widze ze hardcorowiec jestes

Autor:	Robert Belzyt [ ndz mar 28, 2004 11:11 pm ]
Tytuł:
mocno mi na niej nie zależało, bo miała wokół taką mleczną ramkę co to chyba oznacza że zaczeła się rozklejać. A skoro się nie rozsypała to szkoda mi ją było wyrzucić.

Autor:	kubol [ pn mar 29, 2004 8:38 pm ]
Tytuł:
no, tylnej szyby już w aucie nie mam..... bo stoi sobie spokojnie cała i zdrowa w warsztacie u Konika (Macieja) , któremu niniejszym dziękuję za jej bezinwazyjne wyjęcie, przechowywanie, włożenie w przyszłości , no i atrakcyjne warunki finansowe

Strona 1 z 1	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/