MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Otwory w progach na podnośnik
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=5598
Strona 1 z 2

Autor:  and6412 [ czw mar 18, 2004 1:03 am ]
Tytuł:  Otwory w progach na podnośnik

Mam problem (tak dla odmiany :D ). Chodzi o te rurki w progach na podnośnik (nie znam fachowej nazwy), otóż jakś szwabski buc wspawał nowe orginalne progi, tylko nie wpadł na to że te 'rurki' tez wypadałoby przyspawać od środka do progów i tylko je powkładal (toż to pod sabotaż podchodzi). W efekcie auto nie bardzo jest jak podnieść, bo 'rurki' wyłamują się. Najlepsze jest to , że powkladane sa nówki i dostalem od poprzedniego właściciela jeszcze jeden komplet tych mocowań, tylko co ja mam niby z nimi teraz zrobic.

Ma ktoś jakiś pomysł, co z tym zrobić? Może spróbowac wymieżyć gdzie powinny byc przyspawane i spróbowac je jakoś przykręcić do wewnetrznego progu.

Sądzę, że ponowne odspawywanie progów przyniosłoby więcej wad niz kożyści (poza tym koszty, ponownego lakierowania i robocizny)

Autor:  lysy2 [ czw mar 18, 2004 8:19 am ]
Tytuł: 

no to po jabcokach...
musisz ciac (odzpawac) blache od spodu lub srodka, wstawic te mocowania i zaspawac wszystko na cacy...
wydaje sie, ze mozna sie obejsc bez udzialu lakiernika, chyba, ze masz progi w kolorze nadwozia(nie pamietam jak to w W107 bywa)
problem jest gdy tego nie zrobisz, bo jak zlapiesz gume, czy chcesz poprostu podniesc auto, to progi moga nie wytrzymac, a podnosnik zatrzyma sie na "srodku" drzwi :-?
mozesz uzywac podnosnika telskopowego - od spodu (za mocowanie zawiechy-tyl lub podluznice-przod) ale jak to od spodu w W107 wyglada to nie wiem....
mozesz sie zaczac martwic [zlosnik]

Autor:  MacKuz [ czw mar 18, 2004 8:51 am ]
Tytuł: 

Ja miałem podobny problem jeszcze przed remontem miałem nieoryginalne progi ktoś wspawał kawałki szyn ;) (prawie) więc zainwestowałem w podnośnik hydrauliczny i po problemie.

Podnosci khydrauliczny ma jeszcze plus jest zdecydowanie bardziej stabilny no i ergonomia obsługi jest o niebo lepsza.

Peoponuje zakupic podnosnik hydrauliczny.

Autor:  Ocet [ czw mar 18, 2004 8:59 am ]
Tytuł: 

jakby te rurki opieraly sie tylko na progach...
W srodku przy rurkach s jeszcze takie scianki na ktorych de Facto te rurki sie trzymaja... Dlatego jak prog jest juz w zasadzie wspomnieniem, to jeszcze masz za co auto podniesc... Co to za blacharz????

Autor:  panklex [ czw mar 18, 2004 9:17 am ]
Tytuł: 

no to wypada tylko zakupić żabę, ja jeżdze z takim ustrojstwem w bagażniku cały czas bo niechce mi się jej wyjąć w garażu, albo brutalna ingerencja w progi

Autor:  and6412 [ czw mar 18, 2004 9:58 pm ]
Tytuł: 

MacKuz pisze:
Ja miałem podobny problem jeszcze przed remontem miałem nieoryginalne progi ktoś wspawał kawałki szyn ;) (prawie) więc zainwestowałem w podnośnik hydrauliczny i po problemie.

Podnosci khydrauliczny ma jeszcze plus jest zdecydowanie bardziej stabilny no i ergonomia obsługi jest o niebo lepsza.

Peoponuje zakupic podnosnik hydrauliczny.


Też o tym myślalem, zastanawiam sie tylko, czy jak podłoże je pod podłużnice to nie będzie to niestabilne (są one bliżej osi pojazdu), bo pod progi nie da się nic podłożyć. Próbowałem już pod progi teleskopowym podnośnikiem, ale działało jak nie było silnika ;-), teraz progi się gną.

Progi sa w kolorze nadwozia.

PS.
Ile kosztuje podnośnik hydrauliczny??

Autor:  Ocet [ czw mar 18, 2004 10:07 pm ]
Tytuł: 

Niech poprawia...

Autor:  and6412 [ czw mar 18, 2004 10:49 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
Niech poprawia...


Yyyyyy????? Kto??
To poprzedni właściciel jeszcze robił (Niemiec ;-) i wszystko jasne), było o tym w pierwszym poscie tego tematu. A swoją drogą to był kiedyś taki temat o Niemieckich fachowcach i to sie tam nadaje. Jak gdzieś znajdę fotkę, to pokażę Wam, jak ten 'kowal' wspawał progi.

A może Ocet proponuje, abym spowrotem do Zagłębia Ruhry auto targał z reklamacją ;-), a poza tym pomimo takich paru 'szczegulików' jestem zdania, że kupiłem auto niesamowitym fartem ;-) (same blachy które poprzedni właściciel wymienił kosztowały więcej niż ja za auto dałem, i do tego mam silnik który ma ok 130kkm przebiegu :D)

Autor:  RobGas [ pt mar 19, 2004 7:13 am ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
Ocet pisze:
Niech poprawia...


Yyyyyy????? Kto??

Ty ... zaprowadź auto do fachowca i niech poprawi.


PS
zaoszczędziłeś na kupnie auta, nie żyłuj więc na jego wykończenie.
Chcesz doprowadzić go do stanu oryginalnego to niech i lewarek ma oryginalny [cool]

Autor:  Wookee [ pt mar 19, 2004 9:45 am ]
Tytuł: 

RobGas pisze:
nie żyłuj więc na jego wykończenie.
Chcesz doprowadzić go do stanu oryginalnego to niech i lewarek ma oryginalny [cool]


Popieram. I ciesz się, że masz te dodatkowe rurki, bo mnie np. ten zakup dopiero czeka [zlosnik] . Wzmocnienia, można w razie potrzeby dorobić, ale oczywiście co oryginał, to oryginał...

Jesl chodzi o "hydrauliczny", to podnoszenie 450 slc nie jet problemem - widziłem to kilka razy i nawet sam to robiłem [mocarz] .

Autor:  melvis [ pt mar 19, 2004 5:43 pm ]
Tytuł: 

Ty, młody, nie psiocz tak na Niemców, oni Ci tę furę projektowali i wykonali, a to, że blacharz Niemiaszek się nie spisał to jeszcze nie jest powód do wciskania się w szczelinę ksenofobii. Poza tym może to nie blacharz robił, ostatnio widziałem efekty amatorskich prac blacharskich - zgroza !

Autor:  Ocet [ pt mar 19, 2004 9:29 pm ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
Ocet pisze:
Niech poprawia...


Yyyyyy????? Kto??


Generalnie ktos kto to umie... A w rzeczy samej zapomnilem juz co bylo w pirwszym poscie, bo juz go dawno czytalem :oops:

Autor:  laudan [ pt mar 19, 2004 9:31 pm ]
Tytuł: 

melvis pisze:
blacharz Niemiaszek


Wcale nie malo blacharzy tam ma swojskie pochodzenie [zlosnik]

Autor:  Robert Belzyt [ ndz mar 21, 2004 9:45 am ]
Tytuł: 

Blacharstwo zawsze kojażyło mi się z rzeźbą, każdy majster ma inną koncepcję na wykonanie tej samej roboty.
Pozdrawiam mam podobny problem z progami.

Autor:  and6412 [ ndz mar 21, 2004 4:54 pm ]
Tytuł: 

melvis pisze:
Ty, młody, nie psiocz tak na Niemców, oni Ci tę furę projektowali i wykonali, a to, że blacharz Niemiaszek się nie spisał to jeszcze nie jest powód do wciskania się w szczelinę ksenofobii. Poza tym może to nie blacharz robił, ostatnio widziałem efekty amatorskich prac blacharskich - zgroza !


Spoko, spoko, poprostu uważam ten naród za bardzo zdycyplinowany, ale nie przepadam za nimi bo, po pierwsze to troche takie buraki i snoby, po drugie mają tendencję do wywyższania się. Oczywiście generalizuję, a poza tym to nie rozmowa na ten temat.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/