Witam!!
nosze sie z takim zamiarem zamiany sie z 240D na 230E... generalnie najlepszym rozwiazaniem dla mnie by bylo fifty fifty czyli ja komus oddaje 240D a ktos mi daje 230E. Nie wiem moze mam nasrane ale jakos brakuje mi konikow pod maska.. a 230E zawsze mi sie podobal i w koncu nie jest u niego tak zle z paliwkiem... o muchozolu to narazie nie ma mowy.. . Moja 240D jest w idelanym stanie - zapewne niezle mnie sie poprzestawialo pod pokrywą zwaną czaszka - ma przejechane zaledwie 40tys km. od czasu jej zrobienia (wszystko na oryginalnych czesciach niemieckich dalem 4000 za remont), osprzet jest w niej od silnikow po '80, lacznie z glowica i malymi swieczkami (rocznik auta '78) od wymiany do wymiany nie ma mowy o dolewaniu oleju, z tylu nawet przy mocnym gazowaniu nie ma mowy o dymie, na slabym aku przy duzych mrozach zapala bez zajekniecia....itd itd... takze z tym 230E to tez by musial byc stan naprawde super...... nie wiem... co Wy na to?? moze rozwiejecie moje wymysły i bede mial swiety spokoj?? bo moze po prostu mi odbilo?? HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELP:)))))) a moze ktos by chcial sie zamienic????
_________________ W123 240D - 1978 "CONDOR" - rozstaliśmy się.... S211 320CDI - 2003 "WAVE" - poretrofitowany S212 350CDI - 2013 "BIAŁAS" - poretrofitowany W164 ML 320CDI - 2007 "CZARNY" - nieretrofitowany
|