MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Jak sie obsluguje "kopyto" w W123?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=5147
Strona 1 z 1

Autor:  inż. Mamoń [ sob lut 07, 2004 10:04 pm ]
Tytuł:  Jak sie obsluguje "kopyto" w W123?

Witam

Moj znajomy ma na sprzedaz W123 240D z 77 roku - w ciagu najblizszych kilku dni (moze nawet jutro) jade je obejrzec. Z tego co wiem, ten rocznik ma jeszcze odpalanie/gaszenie obslugiwane przy pomocy kopyta.
I tu pytanie... Jak obsluguje sie to kopyto? Kreci sie nim? Wyciaga?
Troche mi glupio :oops: pytac o tak oczywiste rzeczy, ale obydwie moje ex-beczki byly palone kluczykiem...

Pozdrawiam

Autor:  VALENTINE123 [ sob lut 07, 2004 10:29 pm ]
Tytuł:  Re: Jak sie obsluguje "kopyto" w W123?

inż. Mamoń pisze:
Z tego co wiem, ten rocznik ma jeszcze odpalanie/gaszenie obslugiwane przy pomocy kopyta.

Ja mam ten rocznik ,i odpalany jest z kluczyka [zlosnik]

Autor:  szdowk [ sob lut 07, 2004 10:43 pm ]
Tytuł:  Re: Jak sie obsluguje "kopyto" w W123?

Hello

VALENTINE123 pisze:
Ja mam ten rocznik ,i odpalany jest z kluczyka [zlosnik]


300D bylo zawsze palone z kluczyka. Mniejsze silniki chyba dopiero od '81.

Obracajac galka mozesz regulowac wolne obroty.

Mniej wiecej tak:

Uruchamianie:
1. Lekko wciskasz pedal gazu i krecisz galka w, chyba, prawo do oporu. Jak skonczysz krecic, puszczasz pedal gazu.
2. Wciskasz sprzeglo, wzucasz luz i ciagniesz ta galke - trafiasz na "neutralna pozycje", ciagniesz dalej, az wyraznie poczujesz opor.
3. W tej pozycji, powinna zapalic sie lampka grzania swiec. Jezeli to "szybkie" swiece, trzymasz tak, zaleznie od pogody 3-7s (w duze mrozy nawet 15s). Jezeli to "wolne" swiece, to trzymasz 10-15s (w mrozy do 40s).
4. Przelamujesz opor i ciagniesz dalej - powinien zadzialac rozrusznik.
5. Po zapaleniu puszczasz galke, a jezeli sie przycina wciskasz do "neutralnej pozycji" z p.2.

Po 3..10 minutach (zaleznie od pogody), krecisz galka w lewo w celu zmniejszenia wolnych obrotow do wartosci nominalnej.

Gaszenie:
1. Wciskasz galke do oporu.

Autor:  lysy2 [ pn lut 09, 2004 8:30 am ]
Tytuł: 

ad.1
krecimy w lewo i nie potrzeba wciskac pedalu, bo krecenie za nas to zrobi ;) (nie martwilbym sie,ze cos sie moze nadwyrezyc,czy urwac)

ad.3
ja mialem wolnego grzania i przy -25'C i postoju po calej nocy pod chmurka to trzeba bylo grzac 1 min, a czasem potem jeszcze raz 30 sek.
zalezy od swiec i stanu silnika

Autor:  Bukol [ pn lut 09, 2004 10:03 am ]
Tytuł: 

lysy2 ma rację - w lewo, ale przy tym systemie (z ręcznym gazem) warto jest wyregulować cięgła gazu - zbyt duży luz może spowodować nieprawidłową pracę na wolnych obrotach.

Moja 200D przy silnych mrozach i "wolnych" świecach potrzebowała około minuty grzania.

Autor:  szdowk [ pn lut 09, 2004 10:18 am ]
Tytuł: 

Hello

lysy2 pisze:
ad.1
krecimy w lewo i nie potrzeba wciskac pedalu, bo krecenie za nas to zrobi ;) (nie martwilbym sie,ze cos sie moze nadwyrezyc,czy urwac)


Co do kierunku, to ok, ale co do wciskania pedalu gazu i urywania sie, to nauczony doswiadczeniem, jednak bym sie nie zgodzil [zlosnik]. W szczegolnosci w 115, ale w 123 problem tez wystepuje. I w szczegolnosci w nieswoim aucie (po co naprawiac cudzy samochod? [zlosnik] ).
Nie wspomnajac o tym, ze jezeli ta instalacja nie byla konserwowana przez 25lat, to bez wcisniecia pedalu gazu trzeba bedzie dorobic korbke zamiast pokretla [zlosnik]

Autor:  Beczko Maniak [ pn lut 09, 2004 10:28 am ]
Tytuł: 

ja jezdzilem dluzszy czas z urwanym recznym upierniczyla mi sie na samym koncu linka ! jednak ostatnio rozebralem troszke pancerza porobilem skretki i chodzi dalej zawsze gdy to skrecam wduszam lekko gaz jest duzo lżej radze tak robic :-)

Autor:  kruszyn [ pn lut 09, 2004 12:59 pm ]
Tytuł: 

....bo ta minuta w zimie na podgrzanie sie swiec to jest po to zeby (tak jak to jest w moim przypadku)zaaklimatyzowac tylek do temperatury wychlodzonego i twardego od mrozu siedzienia z tym skoropodobnym obiciem [zlosnik]
Kopyto jest fajne :) szczegolnie jak sie obserwuje powoli nagrzewajaca sie swiece heheh takie swiatelko w tunelu ktore mowi ze moze dzisiaj pojedziemy [zlosnik]
pozdrawiam :)

Autor:  szdowk [ pn lut 09, 2004 1:49 pm ]
Tytuł: 

Hello
kruszyn pisze:
Kopyto jest fajne :) szczegolnie jak sie obserwuje powoli nagrzewajaca sie swiece heheh takie swiatelko w tunelu ktore mowi ze moze dzisiaj pojedziemy [zlosnik]
pozdrawiam :)


W 123 juz zarnika nie bylo :cry:

Autor:  kruszyn [ pn lut 09, 2004 2:47 pm ]
Tytuł: 

domyslam sie .... trak sobie nawet myslalem ze dla zacietych palaczy to wystarczy odkrecic pokrywke i maja niezla zapalniczke zarowa hehehe

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/